UWAGA UWAGA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JEST NOWY PATENT!!!!!
NAZYWA SIE........ B R O S !!!!
Kupiłem go w PRAKTIKERZE przy kasach ale uwaga !! Trzeba zlać dwa do jednego i dopiero do kasy..... Jakieś cwaniaki spryskują się tymi płynami albo je kradną i w buteleczce jest mniej/więcej połowa.
Jak to działa !!!!!!
Poszedłem następnego dnia po deszczu na ryby nad jezioro Łańskie w województwie szuwarowo-bagiennym czyli Warmińsko-Mazurskim.
Zanim dotarłem na łowisko z całym bałaganem który w rękach niosłem na wysokości głowy (pokrzywy) spociłem się jak mysz.......
Myślałem że mnie szlag trafi bo nie miałem się czym juz oganiać przed bandą darmozjadów-krwiopijców, którzy w tej wilgotności kraulem latały wokól mnie i mnie pozbawiały mojej cennej, jakże niebieskiej krwi......
Jak dotarłem na miejsce i chwyciłem w ręce BROS - dał się słyszeć cichy pisk i kwilenie przerażenia i rezygnacji........
Zaznaczam, że nie jestem opłacany za kryptoreklamę lub inne cover'owe bajery........
Popryskałem się tym specyfikiem nie wierząc w jego reklamę że przez 10 godzin chroni przed komarami i kleszczami.
Fakt że na rybach byłem prawie 4 godziny i tylko na dłoniach, które co chwila musiałem płukać ze śluzu płoci jakie ciąłem próbowąły komary siadać ale nawet jak usiadły to odlatywały.
Pryskałem się tym płynem codziennie przez tydzień i fakt, moja żonka i jej brat zciągali po każdej naszej wspólnej wyprawie do lasu kleszcze z siebie natomiast ja, który zawsze po grzybach zdejmuję z siebie kilka kleszczy byłem totalnie wolny od robactwa......
spróbujecie..... i powiedzcie jak na was to działa - jest niedrogie.... ok. 5-6 zetów a starczy na jakieś 15 wyjazdów na wykopy dla 2 osób. :1
|