A czy odtwarzacz to jakiś markowy, bo kurcze jak pierwszy raz byłem na plazy to własnie zahaczył mnie gostek z pytaniem czy nie znalazłem odtwarzacza. Zaoferowałem się, że pomogę mu szukac, ale nie było rezultatów. Może to ten.
Tak czy inaczej w okresie, w którym Ty byłeś była ładna pogoda - ja nie miałem tyle szczęścia :-(
Co do miejscowego szukacza - nie spotkałem nikogo, choć goście z knajpy na plazy coś tam przebąkiwali, że chodzi tu taki jeden, i że można po ryju dostać. Za stary jednak jestem na to aby bać się jakiegoś leszcza.
Czesałem najczęściej od ok 4.30 najdłużej do 8, ale częściej do ok 7.00.

MP3 firmy ODYS, oprócz muzy, nagrane były na nim rozmowy dzieciaków w języku niemieckim

eee to nie ten w takim razie. Ten gość zgubił jakąs firmówkę za 400 PLN z 1GB pamięci. Najbardziej jednak ubolewał nad muzą którą z nim stracił.

Witam,
Ja wlasnie wrocilem z plazy w Vigo. Szukalem 1,5 - 2 godziny dziennie i przewaznie znajdowalem 20 - 30 euro. Nigdy nie zdazylem przeszukac calej plazy, a mysle, ze spokojnie moznaby znalezc z 50 euro. W sumie w ciagu 6 wypadow nazbieralem 160 euro i dwa srebrne pierscionki.
Pozdr,

Miałem jeden udany wypad do Pobierowa 90 zł + złota obrączka 3godziny

A ja chodziłem po jednej średnio ludnej plaży na półwyspie.
Znaleziska:
- 346 monet (m.in. 17 X 5 zł, 35 X 2 zł, 35 X 1 zł, reszta drobne) na łączną kwotę 226 zł 53 gr
- 6 piw + coca cola 2l w butelce pet :jump ,wszystko nie śmigane,było bardzo dobre :piwo
- srebrny słonik
- 2 nówki paczki marlboro (w worku foliowym)
- żeton A do telefonu
- 1 pfening RFN z 1978 roku
- 2 autka resoraki
- klucze od pokoju (na zlecenie smutnego spacerowicza;) )

Chodziłem przez 9 dni od 5 do 9 rano, średnia 6,30 zł/godz , niecałe 10 monet/godz.

Spostrzeżenia:
Rano plaże zupełnie bez ludzi,pierwsi biegacze i wyprowadzacze psów ok 8-ej, pierwsi "opalacze" ok 9.15
W ostatnich 3 dniach pojawił się konkurent -tubylec z Wikingiem (słabiutkie efekty)
Bardzo dużo monet wytargałem z większych głebokości 20-30 cm, mocno zaśniedziałe ( potem szorowanko jakimś domestosem-wszystkie monie puściłem w rynek)
Nie mogłem dyskryminować pultabów, bo mój ACE 250 sygnalizuje je tak samo jak 10,20,50 gr, więc nakopałem się ich ponad 400 szt ( każdego zabierałem ,żeby go znowu na drugi dzień ponownie nie kopać).Ale 2 i 5 zł po wskazaniu na wyswietlaczu rozpoznawałem bezbłędnie. ciekawe, ze nie znalazłem żadnego PRL-ka. Ogólnie czesanie plaży udane a KANAREK is THE BEST
Kanarek = żółciutki Ace250
[/u]

taki mała porada - świeżo wyciągnięte zaśniedziałe monetki można przetrzeć mokrym piaskiem, schodzi szybko i wygodnie. Po wyschnięciu monety patyna staje się o wiele trudniejsza do usunięcia. Oczywiście mowa o współczesnych monetach :)

to a dorzuce swoje :
lazilem w sumie moze z 7 dni, efekt:
- 370zl
- 2,5 euro
- 4 dziwne zetony chyba z jakiegos kasyna
- zloty piersien - duzy nosi go obecnie moja mama
- srebrny piercionek - dalem dziewczynie
- 5 fenisi z 1875 - tylko czemu nikt nie znalazl ich wczesniej ?
- 10 fenisi 1924 z kloskami
- 1 szwedzka moneta
- garsc badziewnej bizuterii
- resorak
- legitymacja studentki z poznania
- wojskowa parka
- worek zielska(zakopany obecnie)
- kilka prli
- okularki sloneczne bardzo fajne i mam je do teraz :D

ogolnie mysle ze mialem udane wakacje, bo dzieki tym kilku dniom zapewnilem sobie dodatkowy tydzien nad morzem. Pomijam tylko mala dyspute z miejscowym dresem twierdzacym o wykupieniu przez kogos kawalka plazy po ktorym chodze, jeno dziwnie dal mi spokoj po krotkiej rozmowie :D

pozdr

witam
Bigi a studentkę odnalazłeś bo przecież to też może być "skarb" :jump

pozdrawiam

jakby mi dziewczyna dala studentke to bym sie jeszcze nie obudzil :D:D:D:D
aha znalazlem jeszcze komplet sandalow dzieciecych jakichs nowych :)

Witam,
wróciłem właśnie z Poddąbia , to taka mała miejscowość koło Ustki. Mała miejscowość=mało kaski.
Ja poszedłem lajtowo 2 razy po ca 1 godz. i w sumie ca 35 zł.
Jeżeli ktoś chce większą kase wyciągnąć z piasku to tylko większe miejscowości.
Co ciekawe moja plaża też była wcześniej chodzona bo żadnego PRL-u nie trafiłem :jump
Pozdrawiam
Natan

Była chodzona.Nawet plaże na takich wygwizdowach jak np orzechowo są chodzone.Po prostu w ustce jest 2 takich zawziętych dziadków którzy często robią sobie takie małe "tourne" po wybrzeżu na zachód i na wschód od ustki.

Pozdro

Tak sobie czytam jak się niektórzy męcza z czyszczeniem moniaków a przecież istnieje "pralnia brudnych pieniędzy" :jump . Znajdź automat, np. z coca-colą, nastepnie wrzuć "plażowe brudasy" i naciśnij przycisk ANULUJ. Automat zwraca kasę w nóweczkach :666 :1 . Pozdrawiam.

Wypady na plaży w sumie nie są złe Przy okazji pobytu nad morzem chodziłem ok 8-9 godzin Kasy ok 100 złoty i troche biżuterii Jeśli chodzi o te srebrne pierscionki dopisało mi szczęście (wszystkie leżały na przestrzeni ok 2 metrów kwadratówych) - podarowałem dziewczynie, srebrny łańcuszek do pępka oraz złoty medalik z Matką Boską (wygląda dość sympatycznie, pewnie ktoś zgubiłm swój komunijny)

No to i ja coś powiem o plaży w Ustce. Dzisiaj, tj. 28.09.2006 znalazłem 10 zł, czas około 3 minut. Dodam jeszcze, że nie miałem wykrywacza,a dycha była zwinięta w kostkę bo była papierkowa. Zacząłem się rozglądać z córką obok, małe podjaranie, i znaleźliśmy jeszcze 50 groszy z PRLu. Dziwne połączenie w jednym miejscu.