Zamieszczam ten temat , bo u mnie to odniosło ciekawe efekty:

Żeby szukać ciekawych miejsc czasami korzystam z oznaczenia mapy wahadełkiem, zawsze zaznacza mi miejsca, o których wcześniej nie wiedziałem, ale bardzo ciekawych, tj. fundamenty poniemieckich budynków, czy charakterystyczne miejsca, które od wieluset lat nie zmieniają się.

Mam pytanie: Co o tym myślicie? Czy ktoś z tej metody korzystał i jakie były wyniki poszukiwań?

viewtopic.php?t=33195
Darek

Hmm... ciekawe :) Nie jestem całkiem sceptyczny ale wahadełkiem na mapie? To chyba przegięcie... tak po prostu bez wychodzenia z domu... w tym nie ma ani trochę logiki ;)
W terenie to może mało prawdopodobne ale zawsze możliwe że są jakieś siły czy pole magnetyczne czy co kolwiek w tym stylu ale mapa chyba czegoś takiego nie emituje :luv

budynków nie bunkrów pisze:P
Ja też byłem sceptyczny do momentu jak nie pojechałem w zaznaczone miejsce, bo na mapie raczej nic nie było zaznaczone (była to mapa wydana już po 45)a tu prosze okazało się że tam stało duże gospodarstwo.
, a mój armand spisuje sie nieźle, ja nie narzekam na brak fantów;) Poza tym nie sprzęt jest najważniejszy...

P.S. nie ma takiego słowa w języku polskim !!! nie zauważyłem że jest już taki temat...

P.S.2: Jeżeli chodzi o te "poszukiwanie w domu" To nie jest do końca prawda, bo wahadło pokaże Ci miejsce na mapie, ale pojedziesz tam i okazuje sie że to kawał terenu i żeby spenetrować całość trzeba poświęcić dużo czasu, przekopać wiele ziemi. Więc zabawa dalej pozostaje taka sama, z tym że nie jeździsz bez celu po bezdrorzach kilka godzin aż znajdziesz jakieś ciekawe miejsce.