Gdyby w taki sposób można było faktycznie coś znaleźć to tacy fachowcy byliby bogatymi ludźmi!
Słyszeliście o nagrodzie bodajże 1 mln $ dla kogoś, kto w kontrolowanych warunkach udowodni swoje możliwości parapsychiczne! Kiedyś sam zafascynowany byłem metodą szukania wahadełkiem na mapie! :) .Wyobrażacie to sobie!? Dokładna mapa i gość, który umie znaleźć depozyt nie wychodząc z domu!
Na koniec dodam, że nie jestem 100% sceptyczny, coś w tym może być i postawię duże :piwo (potem pomyślimy o tej nagrodzie w $) komuś kto przy mnie w ten sposób coś znajdzie!
Pozdrawiam Floyd

O skarbach odnajdywanych metoda wahadelkowa nic nie slyszalem ale wode ludzie pono odkrywaja. Czy to kwestia statystyki i obfitosci źródeł czy tez "zdolnosci" trudno powiedziec. Wiem, ze w paru przypadkach zadzialalo :-)
Natomiast byl taki czlowiek - o. Klimuszko, ktory odnalazl skarb przechodzac obok - wyczul go jakos mentalnie i polecil wykopac.
pozdrawiam

też słyszałem o tym gościu, ciekawa sprawa...

A ja tam ESP wierze i tyle. Sam mam zdolności powyżej przeciętnej (no przynajmniej kilka lat temu jak robiłem testy)

Dlaczego twierdzicie ze nie można znaleźć dużej stalowej skrzyni (depozytu) wahadełkiem ??

No sprawdzanie oryginalności to już moze lekka przesada :666 , ale woda, kable z prądem, i duże metalowe przedmioty
to już nawet nie sfera domysłów a fakty... (znajdując oczywiście ludzi którzy nie są osustami jakich wielu :n )

Pozdrawiam

Polecam książki o.Klimuszki "Moje widzenie świata" i "Parapsychologia w moim życiu". Bardzo ciekawa lektura. Miał duże osiągnięcia w poszukiwaniu zaginionych ludzi. Ktoś go kiedyś namawiał na szukanie jakiejś kasy wojskowej ale nie zgodził się.
Koniec PRLu i związane z tym przemiany przeczuwał już w latach 70. W swojej książce napisał wtedy :"Gdybym miał żyć jeszcze 50 lat i miał do wyboru stały pobyt dla siebie w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania jedynie Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości".
Ciągle mam jeszcze nadzieję że się tym razem nie pomylił!

zgadzam się z sothoth666. Sam mam takie zdolności i ma je ok. 80% społeczeństwa, tylko trzeba się ich nauczyć. Mnie nauczył znajomy studniarz. Sam w to nie wierzę i śmieję się z tego, ale...

Kiedyś wierciliśmy studnię dla mojego klienta (zakładam systemy automatycznego nawadniania ogrodów). Wykonaliśmy 2 odwierty w ściśle wskazanych przez klienta miejscach - nie chciał się zgodzić na inną lokalizację. Wody było tak niewiele, że nie starczało jej nawet na małą pompkę. W końcy klient zgodził się na inne usytuowanie odwiertu. P.Janusz sprawdził różdżką - wskazał odwiert tylko 70cm od już wykonanego. Wody było pod dostatkiem z tego jednego.

Innym razem u innego klienta od słowa do słowa zeszło na to, że brak u niego wody na działce - już 6 razy wykonywane były odwierty i sucho. Wyciąłem różdżkę z jego brzozy i po 5 min. wskazałem przebieg źródła i miejsce, gdzie "sygnał" jest najsilniejszy. Po 2 tygodniach miał już wodę...

Zapewne podobnie jest z przewodami en. czy czołgami - nie wiem, bo sam nie sprawdzałem, ale jest to prawdopodobne. Specjaliści potrafią powiedzieć głębokość odwiertu i wydajność. Ale to już podobno sztuka.

Jeśli ktoś b. potrzebuje wskazania lokalizacji studni - to proszę bardzo (ale tylko w terenie nie na mapie). Jeżeli jeszcze potem pójdziemy na jakąś ciekawą miejscówkę, to super. Pieniążków za to oczywiście żadnych nie chcę.

Pozdrawiam wszystkich sceptyków (do których sam siebie zaliczam), mariusz

może troche odbiegnę od tematu, ale słyszałem kiedyś o kobiecie która wprowadza sie w stan hipnozy i poszukuje różnych zaginionych rzeczy. Podobno odkryła pod górą Ślęzą jakieś grobowce. Była na tyle wiarygodna ze skontaktowali sie z nia archeo i mieli przeprowadzic badanie weryfikujace te pogłoski. Ma ktos może informacje na ten temat ??

tu chyba cosik bedzie :)
http://www.projekt-cheops.com/start/

He he tu nie chodzi o jakies magiczne wlasciwosci wahadelek czy rozdzek a o niepoznany potencjal ludzkiego umyslu :)

No wiem wiem ale nie wiedzialem w jaki temat wrzucic to pytanie a nie chciałem zasmiecać forum...

Dzieki za link dariusy brzmi to ciekawie :) Może kiedys sam popróbuję :)

Jezeli chcesz brnac w samo zabawe z wahadelkiem to chyba najbardziej przystepa bedzie metoda panstwa Powell. :) Jednak osobiscie polecam tradycyjne srodki do poszukiwan tzn. mapa,ksiazka i wykrywacz metali :666

Robicie sobie jaja z tematu a temat wcale nie jest do śmiechu. Widziałem już nie raz działania różnych "nawiedzonych" i sam ze zdumienia z trudem wychodziłem.
Sam ćwiczę od lat "czucie w dłoniach" - to tak jakby zamiast różdżek używać samych dłoni - i moim najwiekszym sukcesem jest znalezienie cieku wodnego w Serpelicach nad Bugiem gdzie wedłuch najstarszych nie ma wody......
Znalazłem ja na 54 metrach pod 2,5 metrowa warstwą węgla kamiennego.....
Kto nie wierzy - mam dowody.
Znam równiez pana Jana Misiuna - Byłego juz wójta z Pomiechówka pod Warszawą, który potrafi takie pisze się rzeczy - błąd ortograficzny!!! znajdowa że hej!
Wiem, że są ludzie, którzy używaja jakichś dziwnych urządzeń w które wkładaja kawałek meteorytu i znajdują meteoryty za pomoca tego czegos......
Oczywiście jak zawsze jak czegoś nie ogarniamy to najłatwiej to wyśmiać....[/url]

Kocio! Jak to możliwe żeby nad Bugiem nie było wody? ;) A tak na poważnie, to napisz coś więcej na temat tych poszukiwań meteorytów! Ja próbowałem wielokrotnie pod Pułtuskiem i Łowiczem i nic :cry:
Pozdrawiam1
Floyd

nie wiem czy to było do mnie kocio, ale mnie wcale nie jest do smiechu, ja naprawde powaznie zastanawiam sie nad poszukiwaniem roznych rzeczy metoda hipnozy...

Nie wiem skąd Wy o tych przewodach te nowiny wyciągacie - co najmniej od dwudziestu lat istnieją urządzenia, które nazywają się - szukaczami trasy kabla - mam takie coś nawet w piwnicy....
Pracuję w tepsie dziesięć lat i w życiu nie widziałem montera z różdżką :666

Pozdroofki dla różdżkarzy (tych przez cz i sz także :) )

IdeL