To zdjęcie z geoportalu w Szamotułach akurat pokazuje niewiele ale bywają zdjęcia z stamtąd pokazujące dużo gdzie z ziemi nie widać nic, mam kilka ciekawych przykładów ale nie chce mi się teraz robić screenshota.

Witam

A wszystko (ale to Wszystko przez duże "W") zaczęło się od tego pana.
Pamięta ktoś, kto to jest?

:pa

Test

Witaj,
Sądząc po fulardzie (apaszka pod szyję), zapewne jest to jakiś archeolog okresu międzywojennego...
Zdjęcie jest niewyraźne, a pół twarzy zasłania kapelusz. Myślę jednak, że to najwybitniejszy polski archeolog tego okresu, czyli Józef Kostrzewski.
Pozdrawiam,
sakaliba

Walenty Szwajcer?
pzdr.
IJ

Witam

Jest to Osbert Guy Stanhope Crawford. Żył w latach 1886-1957 i uznawany jest za ojca archeologii lotniczej.

"Oczywiście, przed nim byli inni i Crawford, który stale interesował się historią nowej dyscypliny, oddał im należny hołd. Ale jedynie jemu wystarczyło wyobraźni, by pojąć prawdziwą wagę problemu. Jego determinacja przyspieszyła wprowadzenie fotografii lotniczej w brytyjskiej archeologii; nigdy też nie przestał przekonywać swych kolegów o jej przydatności, zarówno we własnych publikacjach, jak i za pośrednictwem czasopisma Antiquity, które założył w 1927 r. i wydawał przez trzydzieści sześć lat, aż do swojej śmierci" - napisał o nim Leo Deuel we wprowadzeniu do rozdziału Duchy Wessexu, w książce "Lot w przeszłość".

:pa

Test