Witam! Słyszał ktoś coś o takim zdarzeniu? Ja przebudzając się usłyszałem w radio taką właśnie wiadomość. Byłem jeszcze zaspany ;) ale z tego co pamiętam to ciała były związane i przygniecione kamieniami żeby wg ówczesnych wierzeń martwi nie wyszli z grobów. Była jeszcze wzmianka o dużej ilości srebrnych i złotych ozdób znalezionych w tychże grobowcach. Reporter wspomniał jeszcze, że w związku z odkryciem w Radomiu wzrosło zainteresowanie wykrywaczami metalu, jednak z wykopków nici bo miejsca pilnuje straż miejska :cop Dzięki za info w tej sprawie, pozdrawiam :1

Witam, więcej na ten temat:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 29416.html

O dzięki! Szukałem po interiach i innych onetach i nic nie mogłem znależć :( Dziękuję :1

Czy mi sie wydaje czy "o nas" coraz bardziej glosno?...I to w tym negatywnym wydzwieku :(

"Na wszelki wypadek zwrócił się on już do straży miejskiej, by miała teren pod obserwacją. Do pilnowania straż ma użyć także psów. - Damy radę - powiedział nam jeden ze strażników."
Dorobić można na wakacje :-) Każdy piesek w sumie musi być wyszkolony. Aby go wyszkolić potrzebni będą ochotnicy - poszukiwacze - w grubych kufajkach obowiązkowo z wykrywaczem w reku. Treser szczuje na was psa który edukacyjnie gryzie was ile wlezie. Potem już jest przeszkolony i wie kogo gryźć w realu. Dobry sposób na dodatkowy grosz. Nie narobicie się a tylko was trochę potarmosi psina :)

Pozdrawiam,

Ardengard

Dopiero teraz zajarzyłem, że artykuł jest z 1 kwietnia :) Ma ktoś jakieś potwierdzenie z innego źródła?

Witam ;)
Propo wyciętych słów z kontekstu:

W jednej z radomskich firm, gdzie można dostać wykrywacze metalu, pytało o nie dziś po południu już 17 osób. - Ludzie opamiętajcie się.

:n
pozdrawiam

ps.i tak właśnie przybyło następnych 17-tu ,niedzielnych poszukiwaczy/bez urazy :n

Jak widać napisanie o czymś w gazecie nie stoi w sprzeczności z utrzymywaniem tego nadal w tajemnicy. Takie rzeczy to można pisać chyba tylko 1 kwietnia.

Typowa kobieca logika albo rozdwojenie jaźni - utrzymujemy coś w tajemnicy, a jednocześnie piszemy o tym w gazecie. Bardzo mi się to podoba.

I jeszcze ci "dzicy poszukiwacze". Znaczy się: w spódniczkach z trawy i obwieszeni wszystkim co dotąd znaleźli, czy jak?


Test