Dwaj Brytyjczycy, ojciec i syn, odkryli za pomocą detektora metali skarb Wikingów, w ocenie British Museum "najcenniejszy, na jaki natrafiono w ciągu ostatnich 150 lat" - poinformowała w czwartek dyrekcja muzeum.
David i Andrew Whelan, przeszukując w Harrogate na północy W. Brytanii pewien teren za pomocą wykrywacza metali, natrafili w styczniu na świetnie zachowany skarb Wikingów. Składał się on z 617 srebrnych monet, złotej bransolety, srebrnego dzbana wykonanego we Francji w IX wieku i innych niezwykle cennych przedmiotów.

British Museum świadczyło, że odkrycie to ma "światowe znaczenie". Znalezione przedmioty z IX stulecia pochodzą z Afganistanu, Irlandii, Rosji, Skandynawii i Europy kontynentalnej. Większość z nich znajdowała się w ogromnym srebrnym pucharze misternej roboty, który prawdopodobnie służył do celów sakralnych i został zrabowany w jakimś klasztorze.

Wśród monet są zupełnie dotąd nie znane naukowcom, stanowiące przyczynek do poznania historii Anglii w początkach X wieku.

Część monet pochodzi z krajów chrześcijańskich, część z muzułmańskich oraz z krajów, w których dominowały inne religie.

Sąd w Harrigate orzekł w czwartek, że "skarb znaleziony na terenie tej miejscowości stanowi część skarbu narodowego".

Źródło: Gazeta Wyborcza

Podobno grzebali wykrywką :)

Jangcyc napisal:


To jak w koncu jest z tym brytyjskim prawem? Wykopany skarb nalezy do znalazcow, czy do Korony?
Pozdrawiam
asdic321

asdic -spokojnie "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!! zostana wynagrodzeni i to sowicie. British Museum ma prawo pierwokupu a sad ozekl tylko status zabytku.
swoja droga to ciekawe bo Harrowgate wcale nie lezy na polnocy W.Brytanii tylko w samym srodku. gdzie wikingow raczej nie bylo .hmmm......

Witam!



Kasa zostanie podzielona pomiedzy poszukiwaczy a wlasciciela ziemi:
A skarb wyceniono na £ 750 000

ZOBACZ SKARB:
http://news.bbc.co.uk/player/nol/newsid ... =rm&news=1

Skarb nalezal prawdopodobnie do lokalnego wodza.
A Wikingowie w roznych okresach czasu skolonizowali cale Wyspy i nawet podbijali sie wzajemnie.

dziex! za linka
w oryginalnym tekscie stoi jsk wol polnocna czesc ANGLII a nie wielkiej brytanii (polskiemu pismakowi sie porabalo).
fakt ze wikingowie byli wszedzie na calej wyspie.

Uznanie za "Skarb Narodowy", co wiąże się z pewnymi ograniczeniami, to przyznanie odpowiedniej klasy zabytkowi. Podobnie jest w Japoni, Francji i pewnie w innych krajach.
W Japoni, np. miecz uznany za Skarb Narodowy, może być w rękach prywatnych, może być sprzedawany bez ograniczeń względem kraju pochodzenia innemu nabywcy, ale nie może opuścić terytorium Japoni.
We Francji eksponat uznany za Skarb Narodowy, (jak to ostatnio było chyba z szablą Napoleona) także może być sprzedany dowolnemu nabywcy, jednak terytorium Francji może opuścić na nie więcej niż pół roku.
W Angli pewnie jest podobnie, czyli istnieje jakieś ograniczenie względem opuszczenia terytorium kraju.

Wszystko na temat.

http://www.culturalpropertyadvice.gov.uk/