Dwie informacje z lokalnego podwórka. Jeden dla przestrogi a drugi dla podsycenia uczucia zazdrości :).
Pozdrawiam. snorll
http://www.wrotapodlasia.pl/pl/wiadomos ... urzedu.htm
Arsenał w piwnicy urzędu
Absolutnie niewiarygodne - tylko tak można podsumować odkrycie w ścianach garażu na tyłach Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku.Kilkadziesiąt przedwojennych karabinów, sztucerów, bagnetów oraz pistoletów maszynowych leżało tam zatopionych w betonowej bryle przez wiele lat.
Choć są w bardzo złym stanie, to niewątpliwie jest to jedno z najcenniejszych znalezisk militarnych ostatnich lat.
- Broń znaleziono przypadkiem podczas prowadzenia prac remontowych przy ul. Mickiewicza. Natychmiast wezwaliśmy saperów, którzy stwierdzili, że nie stwarza ona żadnego zagrożenia. Zawiadomiliśmy też historyków z Muzeum Wojska w Białymstoku, gdzie kilka dni później znalezisko zostało przewiezione - opowiada Mirosław Piontkowski, rzecznik prasowy urzędu wojewódzkiego.
Historycy z muzeum nie mieli jeszcze czasu, by zająć się bronią i ją dokładnie zbadać. Mimo to nawet po powierzchownym przejrzeniu pistoletów i oczyszczeniu ich z największych kawałków betonu, są pewni, że wśród kawałków zardzewiałych luf znajdują się też prawdziwe perełki. Wszystkie były używane do końca II wojny światowej! Trudno jednak dokładnie określić, kiedy powstały.
- Jest tu m.in. używany przez policję państwową w czasie II Rzeczpospolitej pistolet maszynowy typu suomi. To prawdziwy unikat! Były one produkowane w Finlandii w latach 30-tych XX wieku. Jest tu też przyrząd artyleryjski używany w wojsku głównie do ćwiczeń, by nie marnować amunicji, kilka luf i osłon. Bardzo ciekawy jest też sztucer myśliwski typu mauzer, produkowany w Poznaniu według wzoru z 1898 roku. Ten egzemplarz jest grawerowany prawdziwym srebrem! - mówi Wojciech Hryń z Muzeum Wojska.
Ani urzędnicy, ani historycy nie wiedzą jeszcze kto, kiedy i dlaczego pozbył się arsenału, zatapiając go w betonie. Wiele wskazuje na to, że jest to broń żołnierzy podziemia zarekwirowana przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, który mieścił się w budynku obecnie zajmowanym przez urząd wojewódzki.
Na razie nie wiadomo też, co stanie się ze znaleziskiem. - Najpierw musimy tę broń dokładnie oczyścić i zbadać. Biorąc po uwagę jej fatalny stan, zajmie to nam pewnie kilka miesięcy, o ile nie będziemy się musieli zajmować niczym innym. Możliwe, że część pistoletów trafi na ekspozycję muzeum. A niektóre znalezione elementy będzie pewnie można wykorzystać do uzupełnienia niekompletnych egzemplarzy, które obecnie znajdują się na stanie muzeum - mówi Marcin Koziński z Muzeum Wojska
Na podstawie: Gazety Współczesnej
No i druga informacja:
http://www.wrotapodlasia.pl/pl/wiadomos ... jnowce.htm
Arsenał broni w Hajnówce
Saperzy unieszkodliwili arsenał broni i amunicji zgromadzonej przez mieszkańca Hajnówki.
Prawdziwy arsenał materiałów wybuchowych, odkryli policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Białymstoku na jednej z posesji w Hajnówce. Właściciel posesji gromadził materiały niebezpieczne pochodzenia wojskowego pochodzące z okresu drugiej wojny światowej. Broń była z zapalnikami i w bardzo złym stanie, co w każdej chwili groziło wybuchem.
Policjanci powiadomili saperów z Białegostoku, którzy przez kilka godzin usuwali niebezpieczne materiały. Znaleźli m.in. sześć granatów moździerzowych, cztery granaty ręczne, piętnaście pocisków artyleryjskich i ponad 70 sztuk zapalników i pocisków. Saperzy zabezpieczyli broń a potem ją zdetonowali.
Właściciel posesji trafił do policyjnej izby zatrzymań. Chorąży Edward Podpirko ostrzega przed zbieraniem i przechowywaniem niebezpiecznych materiałów. W razie znalezienia przez nas niewybuchów w lesie czy na łące należy niezwłocznie powiadomić policję lub straż.
Na podstawie: Radio Białystok