Jak w temacie.
ciekawostka...
link
http://ww6.tvp.pl/View?Cat=132&id=512619
Perły z hiszpańskiego galeonu
Szkatułkę z tysiącami pereł znaleźli na dnie Zatoki Meksykańskiej amerykańscy poszukiwacze skarbów. Pochodzą one z hiszpańskiego statku, który zatonął u wybrzeży Florydy w XVII wieku.
Nurkowie znaleźli skarb 60 kilometrów na zachód od położonej na południowym krańcu Florydy wyspy Key West. Właśnie tam na głębokości 5 metrów spoczywa wrak hiszpańskiego galeonu „Santa Margarita”, który zatonął podczas huraganu w 1622 roku.
Pod warstwą piasku dostrzegli oni szkatułkę o wymiarach 10 na 15 centymetrów, w której znajdowało się kilka tysięcy pereł o średnicy od 3 milimetrów do półtora centymetra.
Współpracujący z poszukiwaczami skarbów archeolog James Sinclair wyjaśnił, że odkrycie jest wyjątkowe, gdyż perły z reguły nie są w stanie przetrwać długiego oddziaływania wody z oceanu. Te zachowały się tylko dla tego, że do szkatułki dostał się muł, który pełnił rolę środka konserwującego.
Perły zostaną teraz sfotografowane i skatalogowane. Dopiero wtedy zostanie oszacowana ich wartość. Według wstępnych szacunków, może ona przekroczyć milion dolarów.
Oprócz pereł nurkowie z Florydy znaleźli we wraku „Santa Margarita” sztabę złota, osiem złotych łańcuszków i setki innych przedmiotów.
:1 :1 :1 :1 :1