Co do SZymanowa to wpisałem podane przez Ciebie koordynaty do google eart i kierowałem się widokiem z satelity, polecam, wyglada to całkiem ciekawie. Co do lotniska w St. Kamienicy to obecnie nie ma już praktycznie po nim żadnych śladów. Mam kolege ze Starej K. i jako dziecko bawił się na nim. Podobno zachowały się podziemia hangarów, ale to tylko podobno. Są jak yeti, wszyscy o nich słyszeli ale nikt nie widział ;). Jakiś czas temu w miejscowej prasie ukazał się artykuł opisujący podziemną fabrykę silników odrzutowych zlokalizowaną w okolicach lotniska w Jeleniej Górze. Były nawet fotki ukazujące częściowo zawaloną halę lub bardziej grotę i leżące na ziemi silniki. Wejście go niej było jednak bardzo wąskie i trudne, przez jakiś szyb wentylacyjny. Miała być dalsza relacja ,lecz na tej jednej się skończyło.

Korup,
Lotniska (a raczej przystań) hydroplanów (tak to się chyba nazywało?) też Cię interesują? Bo znam jedno.
Pozdrawiam,
Darmatt

Dramatt – dzięki. Temat bardzo mnie interesuje, więc polecam się jakbyś czegoś się dowiedział. Planuję wyprawę w okolice Lęborka i lotnisko jest wysoko na mojej liście. Co do lądowisk dla hydroplanów, to rzecz jasna wchodzą w rachubę. Rozpracowałem Rogowo i Unieście, szukam informacji o obecnym stanie poniemieckiej infrastruktury w Dziwnowie, Wicku Morskim (oba: tereny wojskowe) i Pucku (bodaj fabryka względnego szczęścia, czy coś takiego).
Yapi66 – dzięki za informacje o Kamienicy. Trochę mnie ten temat dręczył, bo nie było to lotnisko wojenne. Funkcjonowało, ba, wręcz prosperowało, wiele lat przed wojną i gdyby nie ona, to pewnie rozwinęłoby się całkiem poważnie. Czy to teraz są pola?
Z informacje o tajemniczych halach i miejscach produkcji dziękuję, ale to jakby wyłazi poza temat. Jeśli produkcja była utrzymywana na terenie lotniska, to możemy rozmawiać. Mamy tu na przykład Krzesiny, Malbork, Świdnicę (dokładnie Kiełczyńskie Wzgórza) i Rumię. Poszukuję danych na temat dwóch ostatnich jeśli któryś z kolegów łaskaw.

Korup, na litość boską!!! Nie jestem "Dramattyczny", ale raczej "Darmattyczny" :D:D:D
Przystań hydroplanów była w Gardnie Wielkiej. Sterczą jeszcze fundamenty pod budynki LW. Jezioro jest na dość sporym areale zalane betonem, o czym w tej chwili mało kto wie, bo beton jest już przykryty warstwą piachu/mułu dennego. Beton ułatwiał oczywiście wodowanie takich hydroplanów i wciąganie do hangarów.
W ogóle mało kto wie o tej przystani i prawdopodobnie po moim poście chłopaki ze Słupska się tam wybiorą :D Obyście coś znaleźli, bo miejscówek już coraz mniej :( Ja sam tam nie kopałem. Obok przystani są rzędy starych drzew (chyba lipy, nie pamiętam), które przysłaniają takie urwiste wzniesienie. Podobno, hangary były właśnie w tym wzniesieniu, a podczas ewakuacji Niemcy wszystko tam pochowali, przykryli stalowymi płytami i zasypali. Potem jeszcze posadzili drzewa. :D Ja tam jestem uprzedzony do takich opowiastek, ale podobno w każdej legendzie jest ziarno prawdy.

Darmatt

PS w jakim celu zbierasz to całe info o lotniskach? Chcesz napisać jakąś pracę/książkę/przewodnik?

Vietzkerstrand.....N54 33 15 E16 37 30.....Wicko Morskie.Witam.Sluzylem ta w woju,daaawno temu,co prawda nie na samym lotnisku ale tuz obok,a na terenie lotniska bywalem prawie codziennie. Byly tam betonowe pasy startowe w jak mi sie wydaje dobrym stanie,nie uzywane w tamtym czasie pewnie za krotkie,koncowka jednego z pasow laczyla sie z jeziorem-szyny schodzily do jeziora.Hangarow uzywano jako magazynow i bazy szkoleniowej byly w niezlym stanie{mam nadzieje ze nie zdradzam tajemnic wojskowych? :( }Obok byly niewielkie koszary cos w rodzaju bazy.Teren jak zapewne wiesz we wladaniu wojska-poligon.Z ciekawostek pamietam jakies armaty plot moze niemiecki 88mm?zaniedbane w bardzo kiepskim stanie i katiusze-kabina wykonana ze sklejki na tabliczce znamionowej data produkcji 1943 rok.Pociski wystrzeliwane z katiuszy sluzyly do jakis tam cwiczen opelotki.Teraz dopiero wrzucilem mapke z google maps.Pamiec jest zawodna-pasy startowe jak widac tak zbudowane ze nie mozna ich przedluzyc-z jednej strony jezioro z drugiej morze.Pozdrawiam.

Darmatt – na litośc boską daruj! Na dyslektyka albo nieuka jakiegoś teraz wyjdę. Mam Gardnę w ewidencji jako Garder See. Wielokrotnie zastanawiałem się czy tam nie pojechać, ale po Twoim poście przestałem - pojadę. Masz słuszność, że te stalowe płyty i nawet hangary to bajka jakaś. Według niemieckich danych to było wodowisko, zatem maksymalnie spodziewałbym się pachołków do kotwiczenia wodnosamolotów i nielicznych łodzi do ich obsługi. Na brzegu mogły być jakieś stałe zabudowania, aby obsługa miała jakąś namiastkę „socjalu” (spanie, micha, itp.). Hangary byłyby przyjemną niespodzianką i uzupełnieniem danych, tylko musiałaby być jeszcze jakaś betonowa płyta postojowa przed nimi, no i „slipway” do spuszczania wodnosamolotów na wózkach do wody. Jest tam coś takiego? Moje koordynaty pokazywały miejsce położone nieopodal portu jachtowego na południowo-wschodnim brzegu jeziora, ale nie miałem tego jak sprawdzić. Nie dysponuję żadnym planikiem ani nawet szkicem obiektu – pomożesz (mail albo priv), bo inaczej będzie dramatt?
Celem moich poszukiwań jest oczywiście publikacja, wcale tego nie kryję. Polecam łaskawej uwadze mój opus w dziale „artukuły”. Nawet jak przynajmniej trzy lata piszę, że prowadzę poszukiwania od ośmiu lat, to jest to prawda :-)
Mayormayor – (miłośnik §22 ?) dzięki za informacje o Wicku. Mam nadzieję tam kiedyś zawitać z jakimś odpowiednim kwitem, szczególnie, że teraz wiem, iż jest po co. Jak mniemam tak w Wicku, jak i w Dziwnowie poniemieckie obiekty mają się całkiem nieźle. Czy przy pomocy Google-map, czy Ortwievera, widac jak niewiele tam się zmieniło od czasów wojny.

Witam..Na zdjeciu satelitarnym niestety niewiele widac.Za czasow mojej bytnosci w tamtym miejscu odnioslem wrazenie ze od czasow wojny niewiele sie tam zmienilo.Ale jak pisalem bylo to dosyc dawnotemu.Ze zdjecia wynika ze dobudowano tam jakis duzy obieky-hangar przy jeziorze -od strony morza w niewielkiej odleglosi cos duzego -nie bylo tego za mojej bytnosci na Wicku.Podejrzewam ze zmiany moga byc dosyc duze-teraz to jest poligon Nato.A tak w ogole to bardzo urokliwe miejsce bylo.

To prawda, jest to poligon NATO, na dodatek największy (lub jeden z największych) w Europie do strzelań ostrych. Wiesz, jak coś dobudowano, to pół biedy. Cała bieda byłaby wtedy, jakby przy okazji "padł" jakiś stary obiekt. Jednak układ pasów i opasujących je dróg do kołowania widac świetnie.

Korup:
Już nie pamietam, czy jest tam slipway, ale cos mi świta, że jest. Byłem tam ze znajomym, ktory mieszka w Gardnie Wlk. On sam dowiedział się o tym "lotnisku" od pewnego autochtona-już starego dziadka, który widział to kilka dni po wojnie. Podobno samoloty były wyciągane na brzeg. Baraki stały w pełnym "rynsztunku". Sama plaża nie jest zbyt wielka i te budynki też nie były duże, ale jeśli piszesz publikacje to na pewno warto tam pojechać i chociażby pogadać z tym autochtonem, bo wiesz, nie wiadomo, kiedy pożegna się z tym padołem :(

W ogóle odnośnie Lęborka i Gardny to naprawde mało tam zostało śladów (w Gardnie więcej, bo są chociaż te fundamenty. Moze i w leborku też są ale nie wiem, gdzie) i żebyś nie był zawiedziony, kiedy tam pojedziesz. Na lotnisko leborskie najlepiej wjechać od strony szosy przed samym lubowidzem. Skręt jest tuż przed dużym zakładam oponiarskim dla TIRów.

nie potrafię Ci pomóc w sprawie planu tej przystani hydroplanow. byłem tam raz, wiem, że to nie jest w samej wiosce i jeśli dobrze pamiętam było to na płd.-zach. brzegu jeziora (ale nie ręczę). Na pewno powiedzą Ci we wiosce.

Mayormayor: na pewno szczegółowo bedzie widać na satelitarnych zdjęciach na geoportalu.

Pozdrawiam,

Darmatt

Faktycznie zdjecie z geoportalu jest super-dzieki darmatt .Z tego co na nim widac na terenie samego lotniska i najwazniejszych obiektow niewiele sie zmienilo.Przed hangarem widac-chyba miga 21?-za moich czasow tam wlasnie staly te stare armaty plot i jakis inny stary zlom.Pozdrawiam.

Darmatt, załączam Geoportalowy widok Gardny Wielkiej w nadziei, że coś sobie jeszcze przypomnisz. Przy okazji: to jednak będzie południowo wschodni brzeg. "Obleciałem" cały brzeg jeziora i faktycznie jest to jedyne miejsce z wysokimi drzewami (widac cienie na powierzchni wody). Pytanie tylko gdzie dokładnie, bo miejsc pasujących do Twojego opisu jest kilka. Żadne z nich nie jest jakoś specjalnie oddalone od wioski - powiedziałbym, że nawet wręcz przeciwnie.

Skoro o Wicku mowa, to na geoportalu można zobaczyc takie widoki:



Prawda, że różnica niewielka?

A żebym ja jeszcze wiedział jak poprzeplatac załączniki tekstem?

Ha!
Jak pisalem wczesniej to lotnisko nie bylo G.Wielkiej ale gdzies obok. Wszedlem wlasnie na geoportal i mignęła mi znajoma nazwa. To lotnisko było w miejscowości RETOWO - na lewo od Gardny Wielkiej - na 100%. Ale ciężko mi dopatrzeć się dokładnej lokalizacji. Jestem pewien, że na miejscu Ci powiedzą.
Pozdrawiam,
Darmatt

ale kiedy już wiemy, że to na 100% było Retowo, to w grę wchodzą dwie lokalizacje z naciskiem na nr 1. Co prawda drzewa wydają się małe, ale pamiętajmy, że stoją one na dole, bo jest tam urwisko. To, że droga idzie takim floresem też wskazuje na to, że w tym miejscu jest urwisko. Stawiam na nr 1. A jeśli nawet nikt z mieszkańców nie bedzie wiedział, gdzie było lotnisko, to na pewno znają "fundamenty obok jeziora".

Miłej nocy :D
P.s. teraz jak patrzę, to jestem prawie pewien, że to nr 1. Te drzewa były w dwóch szeregach, widać to mniej więcej na zdjęciu. Te szeregi nie były równe i wyglądały jkaby je ktos w polowie wykarczował. To by się zgadzało.

[ img ]

Darmatt, no to popatrz na taki rozjaśniony kawałek brzegu na wschód od Retowa. Nieco dalej niż sugerujesz. Zastanawiałem się co to jest, bo wygląda na odmienne od okolicy. Stoi tam grupka jakichś pojazdów, jakby przygotowania drużyny przyczep kempingowych do ataku :-) Wokół są drzewa - idealny teren z naturalnym maskowaniem. Do tego miejsca prowadzi niekiepska droga, i nawet jak ułożona z kamieni lub bita, to nadal solidna. Wystarczająca dla ciężarówek z zapatrzeniem (w końcu samolotów nią nie wożono). Mamy bingo?