Teraz jest piątek, 20 czerwca 2025, 15:25

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1343 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 90  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 2 kwietnia 2004, 23:08 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 24 lutego 2004, 21:43
Posty: 329
Lokalizacja: Malbork
Zapomniałem o jeszcze jednym.

Naród polski w sytuacjach kiedy był uciskany, okupowany zawsze potrafił sie jednoczyć i wtedy bardziej przywiązywał uwage do patriotyzmu. Mieszkańcy wielu wsi na wileńszczyźnie byli szykanowani za pomoc udzielaną polskim oddziałom.
Jednak oczyma wyobraźni widzę to co dali im nasi żołnierze.
To co opisał Christa ---> okupowana wileńszczyzna , niemcy boją się zjechac z głównych dróg bo nasi chłopcy ich punktuja.
We wsi stacjonuja oddziały polskie, w trakcie ich pobytu ludność czuje sie bezpieczna, wywiesza polskie flagi, śpiewa polskie pieśni patriotyczne, pasterka wigilia - wszystko polskie. Myślę, że dla tych chwil niejeden cywil sie poświęcał.

Jedno mnie tylko martwi, to co pokazała wiele razy historia naszego narodu. My Polacy potrafimy zjednoczyć się w walce z okupantem, najeźdźca ale kiedy mamy już upragnioną wolność , niepodległość to wtedy zaczynamy między sobą drzeć koty co niejednokrotnie wykorzystywali nasi sąsiedzi.
Szkoda


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 3 kwietnia 2004, 01:24 
Offline
Starszy Sierżant
Starszy Sierżant

Dołączył(a): poniedziałek, 25 sierpnia 2003, 16:16
Posty: 75
Lokalizacja: Gdańsk
Dokladnie, to co mówił Kochanowski "Polak przed i po szkodzie głupi". Troche schodzimy na politykę ale to bardzo ciekawy temat przy piwku :).
Kazdy naród ma swój cel :). Tak jak Polakom się wydaje ze jestesmy Winelriedem narodow ( pokonanie Iwana Groznego, Widen, powstanie listopadowe, wojna pl-bolszewicka, wrzesien 1939, komunizm itd ), niemcy mysla ze sa przywodcami europy i musza jej przewodniczyc ( cesarstwo rzymskie , krzyzacy , kolonizacja na prawie niemieckim, II wojna swiatowa itd ) amerykanie mysla ze sa porzadkowym europy od czasow I wojny swiatowej a nawet wczesniej. Rosjanie za to uwazaja ze musza chronic wszystkie kraje slowianskie ;), zydzi ze musza sie wszedzie wpieprzyc i pomagac w rzadzeniu i rewolucjach innym narodom hehe. Polska to piękny kraj, o pieknej historii i kulturze , mimo tych wszystkich problemow w rzadach ( od czasu wprowadzenia tej nieszczesnej demokrajcji ) sypie sie gora a dol walczy.

Sama wrogosc do innych narodow jest dla mnie czesto niezrozumiala. Niemcy nas moga nie lubic nie wiem za co( w sumie dopiero od XVIII wieku nas nie lubia), Czesi moze za akcje Boleslawa Chrobrego i ich sympatie do niemcow, Slowacy nas lubia mam nadzieje :D, Ukraincy to zapewne za najazdy na ruś za Bolesława i od XVII wieku, gdy wykorzystywano ich i nie chciano im dac przywilejow, pozniej za pozostawienie Petlury samemu sobie, Rosjanie to do dzis ponoc mowia o Polskich Panach i Stefanie Batorym co Rosje podbijał, Pożarski to do dzis wielki bohater i wielka smuta wykorzystana przez Polaków do zdobycia nowych ziem, plac czerwony to ponoć ma nazwe od krwii polskich obrońców kremla, Estońcy i Łotysze to pozostałość po Zakonie Kawalerów Mieczowych, Estońcy to inflanty wiec powinni nam byc przychylni, Łotysze to raczej jezeli czuja wiez z zakonem to moga nas niezbyc lubic a Litwini uwazaja ze Polacy ich wykorzystali w czasach Uni potem gen. Żeligowski i bunt wileński, Zydzi nas nie lubia za to ze AK rozstrzeliwala masowo zydow, za jedwabniki, za powszechne szmalcownictwo itd.

A my kogo ? Niemcow za Krzyzakow, rozbiory, II wojne ; mimo wszystko mamy tez troche rzeczy pozytywnych w naszych stosunkach. Czechow za pro niemieckosc, zaolzie i najazdy w czasach Piastow, Ukraincow za UPA; Rosjan za Groznego ( mordowanie jencow i pro polskich rosjan), ingerencje w polska polityke w XVIII wieku ? Katarzyna nie chciala zaborów w 1772 niby, rusyfikacja, zsrr i bolszewicy to taka sama wina rosjan jak i zydow, polakow czy lotyszy. Litwinow mozemy nie lubic za najazdy przed Unią i sklonnosci separatystyczne w trakcie jej trwania i tchorzostwo ich wojsk, zrywanie sejmow itd. Łotyszy i Estońcow to raczej lubimy :).

Wiec niby mamy rzeczy w historii ktore pokutuja na lata pozniejsze. Czesto sa to rzeczy uzasadnione, czesto wyimaginowane. Ale ja tam lubie wszyskich slowian, mimo krwi przelanej marzy mi sie wielka federacja slowianska ze "slowianskim esperanto - Slovio" jestem w stanie zapomniec krzywdy ale obustronnie rzecz jasna. "Myśmy wszystko zapomnieli, mego ojca piłą rżnęli"

Tak po krotce rozpisalem bo mi sie nudzilo :)

Jeden z brytyjskich generałow powiedzial, że klęska sie "bialym" nalezala, gdyż nie potrafili sie skonsolidowac a bolszewicy byli uparci i dazyli do celu. Oby nikt tak o nas nie powiedzial :D za iles tam lat


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 kwietnia 2004, 11:04 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
Panowie - odchodzimy od tematu i to chyba za daleko!!! Co do tego kto co komu ma za zle to ciezko sie wypowiadac - jak kazda generalizacja falszuje prawdziwy obraz. Ja mysle, ze raczaj wydarzenia na przestrzeni 2-3 pokolen budza ostre antagonizmy a to co sie dzialo kilkaset lat temu raczej budzi mniejsze emocje. Polacy w swej masie tez sa rozni: od kanalii do bohaterow.Mysle, ze lepiej zostawmy ten temat.Co do wzajemnych relacji miedzy narodowosciami na kresach radzilbym byc ostrorzny bo sa one ......hm, skomplikowane i trudne do zrozumienia dla nas zyjacych w praktycznie mononarodowym kraju. Ze swoich kilkakrotnych pobytow " za Bugiem" i opowiadan rodzinnych wiem, ze tam nie da sie tak jednoznacznie kogos sklasyfikowac. Trudno tez tam błąd ortograficzny!!! ma być "znaleźć" rodzine, w ktorej nie przeplatalyby sie korzenie 2, 3 czy nawet 4 narodow zamieszkujacych obok siebie te tereny od stuleci.Nie wiem jak wasze rodowody ale ja moge sie doszukac w dalszej rodzinie wlasnie takich pokrewienstw i o ile wiem to wiekszosc rodzin kresowych ma podobnie.Wracajac do Lupaszki - widze, ze temat skupia tylko ok. 4 osoby - moze zdarzaja sie tu koledzy nie zorientowani w temacie a chcacy sie cos wiecej dowiedziec - tu moglaby sie przydac osobna strona internetowa - ja z checia pomoge przy jej prowadzeniu, ale niestety ledwo mi starcza czasu na to forum ( Tommy moja zona mowi dokladnie to samo...) a i dzis siedze w robocie.W kazdym razie pozdrawiam wszystkich milosnikow tematu - moze niedlugo dodam cos nt. tych" innych" z tytulu postu bo pochlaniam unikatowe wydawnictwo nt. podziemia na Pomorzu ( niestety malo szczegolow) :pa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 4 kwietnia 2004, 22:28 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 14 marca 2004, 11:06
Posty: 310
Lokalizacja: Malbork
Pit - zajrzyja na forum Odkrywcy, ktoś się odezwał i jest link do strony lokalnej gazety. Ktos jest tam zainteresowany. Może jeśli znasz więcej szczegółów nt. imprez w Borach w tym roku ,to napisz cos tam. Jest szansa że jeszcze ktoś się odezwie. Myslę że ważne jest aby temat był obecny. Pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 5 kwietnia 2004, 08:52 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
Przeczytalem conieco - nt. TOW Gryf Pomorski i AK na terenach Kaszub i Borow Tucholskich - niestety opis dotyczy tylko czasow wojennych i to nie za szczegolowo, ale co tam - dowiedzialem sie ze zdumieniem o kilku faktach z terenu gm. Dziemiany gdzie zdarzylo mi sie mieszkac przez kilka lat a jezdzilem tam od dawna na roznego rodzaju biwaczki itp. W samych Dziemianach coprawda jest (byl?) pomniczek partyzantow wystawiony prywatnie. ale nikt nie potrafil nic powiedziec nt. ich dzialalnosci - jednym zdaniem wspomniano w ksiazeczce nt. tragicznego zdarzenia w bunkrze nieopodal Lesnictwa Dywan ( musze sie tam wybrac koniecznie - bylem tam tyle razy i nic nie wiedzialem !!!) kiedy to ktos zastrzelil dowodzce Gryfa - Gierszewskiego - to jakas ciemna sprawa - prawdopodobnie rozgrywki personalne wewnatrz organizacji - pewnie malo kto chce gadac na ten temat bo nazwiska uczestnikow wydarzen sa powszechnie spotykane na tych terenach i dzisiaj. Po tym wydarzeniu znany dzialacz patriotyczny ks. Wrycza wycofal sie z dzialania w tej organizacji. Nic niestety nie znalazlem nt. dzialalnosci partyzantow w okolicach Kielna - ten temat mnie interesuje szczegolnie bo tuz przed otoczeniem partyzantow w bunkrze moj dziadek gral z nimi w karty - nawet nie wiem z jakiej byli organizacji- mieli swoj grob po wojnie na cmentarzu w Kielnie.Jako przyklad typowych losow partyzantow moze sluzyc los p. Bruskiego(pisze z pamieci -chyba byl w AK) po okupacji wraz z oddzialem wstapil do LWP po dzialaniach wojennych aresztowany i skazany na dlugie lata wiezienia - zamienione(!) na wyrok smierci - zamordowany we Wronkach - kolejny patriota zabity przez komune...i to prawdopodobnie za sama przynaleznosc do AK.Innym przykladem moze byc Zolnierz Szarych Szeregow - powstaniec warszawski - Rodowicz " Anoda" - ocalal mimo ran w Powstaniu Warszawskim - po wojnie aresztowany przez UB oskarzony falszywie za przechowywanie broni - zupelnie niewinnie zamordowany...ten fakt znam z relacji, ktora uslyszalem w latach 80tych w czasie rajdu "Arsenal" odbywajacego sie co roku w Warszawie w rocznice akcji pod Arsenalem(mam nadzieje, ze do dzis sie odbywaja - bo w ramach uczestnictwa w nich mialem okazjie spotkac sie m.in. z siostra i matka"Rudego" - Janka Bytnara oraz z "Orsza" - naczelnikiem SZsz.) Na Odkrywce zaraz skocze -CDN


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 6 kwietnia 2004, 07:57 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 14 marca 2004, 11:06
Posty: 310
Lokalizacja: Malbork
Panowie! przybywa ciekawych pstów na forum odkrywcy, myślę że wyniknie z tego coś ciekawego dla wszystkich. Miejmy nadzieje że spłynie jeszcze więcej relacji od osób które otarły sie o tamte czasy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 6 kwietnia 2004, 08:42 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
Potwierdzam - tam sie tez robi ciekawiej - jesli do tematu nikt nowy nie dolaczy tutaj to chyba bedziemy sie musieli przeniesc. Z ciekawszych watkow na Odkrywcy to kontrowersje nt. spalenia wiosek bialoruskich, i chyba niedlugo relacja funkcjonariusza KBW z likwidacji oddzialu Zelaznego ( b. tragiczne zdarzenie - wstrzasajace zdjecia w podanej wyzej literaturze) - sam Zelazny to bardzo odwazny dowodzca - kto wie czegoby jeszcze mogl dokonac gdyby wtedy nie zginal...jesli interesuja kogos relacje z ksiazek na temat jakis konkretnych akcji to dajcie znac w miare mozliwosci bede je zamieszczal. Jako zupelnie dodatkowy watek(gdyby ktos byl zaintersowany) mozemy omowic tez losy pierwowzoru majora - Lupaszki z lat 1919-1920 - Dąmbrowskiego - niezwykle barwna postac - zamordowany przez bolszewikow w 1939(40?) roku


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 6 kwietnia 2004, 23:29 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 14 marca 2004, 11:06
Posty: 310
Lokalizacja: Malbork
Piękne posty na odkrywcy Pit! Myślę że powinniśmy ignorować na przyszłość podobne ataki. Na tym forum jest pełno takich kłótni, szkoda czasu. Wracając do rzeczy, czy Dąbrowski o którym wspominasz nie był podpułkownikiem i niezorganizował po 17 września pierwszego oddziału partyzanckiego na kresach walczącego z sowietami? W sumie postac mało znana. Jeśli chodzi o Żelaznego, to czy w obławie na niego brało udział KBW? Wydawało mi sie że sami ubecy próbowali go schwytać.Zastanawialiśmy się zTomkiem niedawno czy nie zamocować gdzieś w poblizu miejsca jego smierci małej tabliczki z informacja, np. na jednym z drzew między którymi zginął.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 kwietnia 2004, 07:25 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
O Dambrowskim to sprawdze- staram sie kupic wszystko nt. Lupaszki co wychodzi i kiedys przez pomylke kupilem " Saga o Lupaszce" Strzembosza dotyczaca wlasnie Dambrowskiego - w sumie ciesze sie z tej "pomylki" bo postac niezwykla - jak bede w domu to rzuce wiecej faktow.Co do upamietnienia Zelaznego to swietny pomysl!!!!!!!!!!!!!!!!! Mozeby jednak jakas porzadniejsza tabliczke i polaczyc to z jakims spotkaniem z kombatantami - moze obgadamy to tego 22ego w IPN?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 kwietnia 2004, 10:00 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
ja moge zalatwic ewentualnie metalowa tabliczke z porzadnie namalowanym napisem i np. slupkiem. Co do forum odkrywcy to rzeczywiscie tam duzo takich wypowiedzi dla wypowiedzi - to zaciemnia cale forum, ale tez tam jest wiecej ludzi i w naszym watku pojawily sie b. ciekawe posty - nawet myslalem nad ich skopiowaniem :pa tutaj, ale nie wiem czy to jeszcze kogos poza nami tu interesuje - kolega z Cieszyna tez cos zamilkl - pewnie wszyscy kopia w ziemi - taka pogoda!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 kwietnia 2004, 12:48 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): sobota, 18 maja 2002, 00:00
Posty: 49
Lokalizacja: podlaskie
Zaglądam na to forum czasami kilka razy dzinnie i bardzo interesują mnie wypowiedzi szczególnie na ten temat.
Na forum Odkrywcy często "zdarza" pisze się przez "rz" - błąd ortograficzny!!! się wypowiedzi osób które nie maja pojęcia o czym piszą bo coś tam usłyszeli.
Widzę Pit że masz sporą wiedzę na temat działalności Łupaszki a jak będziesz miał chęć spotkać się z Zygmuntem Błażejewiczem to postaram się załatwić kontakt jak tylko przyjedzie. Jak jeszcze żył "Mikrus" to często odwiedzał mojego dziadka i ojca w Kiersnowie, ale wielu tych ludzi odeszło w ostatnich latach i coraz trudniej coś nowego się dowiedzieć.
Chyba lepiej będzie na tym forum bo mniej tu głupawych wypowiedzi, może przenieś te wątki Pit.
Pozdrawiam
Kiers


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 kwietnia 2004, 13:51 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
zgodnie z sugestia przkopiowuje watki - to forum chyba rzeczywiscie jest bardziej rzeczowe.
Witam- bardzo interesuje mnie historia V Wileńskiej Brygady AK ( Brygady Śmierci)- Łupaszka i jego załoga była OK. Sporo na ten temat czytałem, największa jazda to na białostocczyżnie, w okresie działalności 1 szwadronu brygady pod dowództwem por "Zygmunta", widziałem nawet kilka zdjęć z wykopków, gdzieś w internecie, czytałem pamiętnik dziś już mjr "Zygmunta" - to bohater, pamiętniki są super-przymierzam się do zakupu tej monumentalnej biografi brygady wydanej w 2002 roku- a z tym IPN- em w Gdańsku to strzał w dziesiątkę , rozmawiałęm z ludzmi z IPN-u i twierdzą że ci z Gdańska to na ten temat to już na pograniczu fanatyzmu- mają tam pistolet mjr "Łupaszki"-
pozdrawiam, cześć

RE:Śladami mjr Łupaszki Traper7 (78) 2004-04-02 22:50:00
To ciekawe co piszesz o tych zdjęciach z wykopków, mógłbyś podać link? Pozdrawiam!

RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-04 11:47:00
Tu chyba za bardzo nie pomogę, pamiętam że wpisałem w wyszukiwarkę google, i na którejś stronie było jedno zdjęcie wykopanych łusek, i orzełki bez korony, jak dla rasowych poszukiwaczy to chyba niewiele, wartość raczej w dużej mierze sentymentalna, tym niemniej jeśli już gdzieś jechać celem poszukiwania, to chyba na tereny działalności 1 szwadronu w białostockim, , ponieważ w okresie pomorskim i mazurskim działalności brygady nie było dużych starć z większą liczbą osób, przeciwnie do walk 1 szwadronu-
pozdrawiam cześć

RE:Śladami mjr Łupaszki kiers (59) 2004-04-04 16:01:00
Tak się składa, że ten pistolet mjr Łupaszki przechował mój dziadek i ojciec, a w latach 90-tych przekazał muzeum w Warszawie. Trzymałem go w rękach i miałem wielką przyjemność oddania 1 strzału (gdy jeszcze nie był powiercony).
Orzełek oraz pozostałe przedmioty ( ze zdjęć w internecie) wykopałem z Grzegorzem Wąsowskim i Kazimerzem Krajewskim podczas krótkiego wypadu w 2002r. w okolicach Siedlec. Zbierali oni wtedy materiały do następnej książki.
W sumie znalazłem trzy orzełki z których jednego otrzymał Zygmunt Błażejewicz, jeden został w moim posiadaniu.

RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-04 17:05:00
Przepraszam za nieścisłość, tę informację o pistolecie chyba w internecie gdzieś czytałem, mój kolega nie dawno był w Warszawie w muzeum WP, kazałem mu zwrócić uwagę na pamiątki po V Brygadzie to twierdził że z ciekawszych eksponatów jest rekonstrukcja munduru "Żelaznego"- a jaka to była broń, możesz napisać, czy nie chodzi przypadkiem o MP-40 ???, a czy twoim dziadkiem nie był może żołnierz o pseudonimie "Bolek Biały" bo dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się że czytałem że to on właśnie przechowywał pistolet mjr "Łupaszki", i czy ten pistolet nie był może przechowywany w Kiersnowie ???- z tymi pamiątkami to naprawdę gratuluję, wspaniała pamiątka, mi marzy się autograf Zygmunta Błażejewicza, może wiesz jak dało by się to zrobić ??? :))
pozdrawiam cześć

RE:Śladami mjr Łupaszki kiers (59) 2004-04-04 19:43:00
Mówiłem o pistolecie BROWNING wz.1935, który był własnością „Łupaszki” i znajduje się MWP w Warszawie. Jeżeli chodzi o MP 40 to także przechowywał mój dziadek pseud. „Dziedzic” ale ta broń dostała się w ręce UB. Historia ta została opisana w miesięczniku „Nowe Państwo” nr 7/2002. Co do miejscowości to masz rację, chodzi o Kiersnowo.
W 2002r. i 2003r. Mieliśmy zaszczyt gościć Zygmunta Błażejewicza i możliwe że w tym roku nas odwiedzi.
http://powiatowa.pl/318/ak.php


RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-04 22:00:00
Kiers, czy mógłbyś mi coś napisać bliżej o wizycie mjr "Zygmunta" w 2003 roku, dość obszerna relacja z jego pobytu w 1998 roku jest zamieszczona w książce "W walce z wrogami Rzeczypospolitej", o tej z 2002 roku jest trochę w internecie, wtedy chyba był kręcony film "Żołnierze Wyklęci", nie widziałem go, może ty widziałeś ???, a o tej wizycie w 2003 roku to tylko na stronie IPN znalazłem że mjr "Zygmunt" uczestniczył w odsłonięciu pomnika poświęconego "Ince" w Ostródzie chyba, i to tylko tyle- napisz coś jak możesz na maila to mój adres fylax@tlen.pl
pozdrawiam dzięki

RE:Śladami mjr Łupaszki Traper7 (78) 2004-04-04 22:19:00
2 tygodnie temu z kolegą Tommym1976 byliśmy na miejscu potyczki w Tulicach ok 15 km od Sztumu. Do walki doszło 10 czerwca 1946 roku, na kwaterujący we wsi szwadron V Brygady pod dowództwem Żelaznego próbowali dokonać ataku ubecy z Malborka i Sztumu. Stracili 5 ludzi. Po stronie żołnierzy Łupaszki został ranny dowódca szwadronu "Żelazny", dowodzenie po nim objął "Leszek" - Olgierd Christa. Polecam książkę którą napisał : "U Szczerbca i Łupaszki" Autor mieszka dziś w Gdańsku.


RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-04 22:27:00
Czytałem jest rzeczywiście świetna, ja polecam tą o której pisałem wyżej, jest to nowość wydawnicza, średnio dostępna, ja kupiłem przez internet.
pozdrawiam

RE:Śladami mjr Łupaszki yasioo (34) 2004-04-05 09:20:00
dlaczego nikt nie napisze o zbrodniach popełnioych przez ten oddział na chłopach narodowości białoruskiej??!!tak zwana sprawa furmanów oraz spalonych wsi białoruskich:Zaleszany, Końcowizna i inne wsie tego rejonu!!zginęły tam trzy osoby z mojej rodziny!!tylko proszę nie piszcie, że to ich wina, nie byli zaangażowani w żadną działalność po stronie komunistów!! historia ma także czarne strony i trzega o tym pisać!!
yasiooxx@wp.pl

RE:Śladami mjr Łupaszki Pit 2004-04-05 09:46:00
Kolego Yasio - wpadlem wlasnie na to forum bo Traper pisal, ze tu ciekawe odpowiedzi. Co do palenia bialoruskich wiosek to temat jest "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!! zlozony - dobrze udokumentowany np. w ksiazce "Lupaszko, Mlot, Huzar " - polecam ta ksiazke - masa relacji, dokumentow ub i zdjec. Czy w przypadku twoich krewnych to byla pomylka i czy w ogóle ten fakt nalezy przypisywac zolniezom Lupaszki to juz inna sprawa i jesli podasz wiecej faktow to moze cos poszukamy w IPN e Gdansku. Lupaszce przypisywano wiele, czesto absurdalnych zdarzen - obrzucano go celowo blotem, zeby zafalszowac obraz jego dzialalnosci - przykladow jest wiele chocby historia Inki. Jesli chodzi o palenie wsi to wojska KBW czesto palily wsie na Bialostoczczyznie wlasnie za wspolprace z partyzantami, ale tez o ile mi wiadomo(opieram sie na tym co czytalem i slyszalem) Bialorusini byli nastawieni pro moskiewsko i wielokrotnie ostrzeliwali przechodzace oddzialy partyzantow - byc moze wlasnie za takie dzialania spalono wioske twoich krewnych - szkoda, ze zgineli niewinni jesli tak bylo... pisze tak dla tego bo sam znam nieobiektywna relacje znanego na Pomorzu historyka, bylego wicewojewody, ktory bedac krewniakiem zastrzelonych przez oddzialy Lupaszki osob w miejscowosci Lipusz na Kaszubach, pomija ich dzialalnosc na rzecz aparatu bezpieczenstwa. Wszystkich zachecam do podzielenia sie swoimi uwagami: pozytywnymi i negatywnymi na forum poszukiwaczyskarbow bo tam juz dosc dlugo walkujemy ten temat a tutaj tez widze b. ciekawe wypowiedzi. Pozdrawiam wszystkich!!!

RE:Śladami mjr Łupaszki Pit 2004-04-05 10:00:00
Kiers - wspaniala masz historie rodzinna!!! My chcemy pomoc IPN owi w badaniach np. miejsc potyczek oddzialow majora. Na poczatek sprobujemy na Pomorzu - mamy blizej. Jesli to zda egzamin to w dalszych planach ( mglistych zreszta) jest wyprawa na Bialostoczczyzne bo jak slusznie piszecie tam byly wieksze walki. Co do spotkania z "Zygmuntem" to daj znac jakby mozna bylo z Nim sie spotkac( on chyba mieszka za granica?). Przy okazji pan Olgierd Christa" Leszek" jest ciezko chory - coraz mniej jest swiadkow z tamtych lat...
No i chce zaznaczyc, ze my nie kopiemy dla trofeow, ale zeby pomoc w odkrywaniu tej pasjonujacej historii - stad nasza chec wspolpracy z IPN.

RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-05 10:09:00
V Wileńskiej Brygady AK o żadne takie akcje oskarżyć , nie można, akcje w Zaleszanach i innych podanych wioskach przypisuje się dość powrzechnie na konto kpt "Burego" z PAS NZW Białystok, sprawa jest bardzo, bardzo dyskusyjna, nie do końca wyjaśniona, jakiś czas temu pseudo-publiczna telewizja wyświetliła paszkwil poświęcony kpt "Buremu", ukazując go jako , sadystę i mordercę, słowem w filmie nie wspomniano o jego walce o niezawisłe prawa narodu polskiego, o walce z obcą agenturą i różnej maści zdrajcami, tak w Polsce traktuje się żołnierzy podziemia- smutne to po prostu- tym niemniej jak napisał wyżej kolega, sytuacja narodowościowa tam właśnie była niesłychanie złożona, nie będę tu powtarzał, argumentów, bo kolega Pit je wymienił, i to wystarczy- po zakończeniu wojny nie brakowało różnego rodzaju złodzieji, morderców, i rabusiów, to prawda, ale na litość boską nie można ich mieszać z podziemiem antykomunistycznym, schemat jest bardzo prosty, władza tego rodzaju patologii nie zwalczała, władza zwalczała "bandy" czyli podziemie polityczne, a takie napady ludzi z bronią przypisywano podziemiu aby ich oczernić, i ukształtować zły ich wizerunek w oczach społeczeństwa. Temat ten był "wałkowany " na forum przy okazji emisji tego pseudodokumentu o kpt "Burym" , na koniec tego kwestia zasadnicza, w kmomencie pacyfikacji tych wiosek kpt "Bury" nie był już d-cą szwadronu w V brygadzie mjr "Łupaszki"
pozdrawiam

RE:Śladami mjr Łupaszki aro333 (29) 2004-04-05 11:58:00
Przegladam dyskusje i na forum Poszukiwania Skarbow i tutaj i mam pytanie:
Mieszkam w Siedlcach i akurat od niedawna jest tutaj skwer Brygady Wilenskiej oraz pomnik na nim .W calej sprawie Lupaszki jestem totalnie nie zorientowany jednak dlaczego akurat w moim rejonie raczej zle starsi ludzie reaguja na temat Lupaszki a szczegolnie "Mlota" niejednokrotnie porownujac zachowanie tych bojownikow z zachowaniem Armii Czerwonej na tym terenie.Ja nie osadzam tylko "po prostu" piszemy oddzielnie - błąd ortograficzny!!! spotkalem sie z taka opinia , ktora ma sie nijak do tego co czytam tutaj.Byc moze cala sprawa jest naprawde bardzo skomplikowana , jest sporo zaciemnien specjalnie spreparowanych przez ok 50 lat socjalizmu.


RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-05 21:03:00
Jesli chodzi o Siedlce to rzeczywiscie oddzialy wywodzace sie z V Wilenskiej Brygady dzialaly i w tym rejonie zwlaszcza jak w sasiednich obszarach nasilaly sie oblawy. Co do sposobu wspominania Lupaszki to po pierwsze mase czynow ktore przypisuje sie jego oddzialom albo w ogóle nie mialo miejsca ( znane sa przypadki ubekow ktorzy sie np. utopili w czasie kapieli w rzece a zostali zaliczeni do ofiar Lupaszki) po drugie przypisywano mu wszystkie akcje, rozboje, czy zwykle morderstwa na terenach zwiazanych z jego dzialalnoscia a popelnione np. przez bandy dezerterow czy podszywajacych sie pod partyzantow KBW/UBP czy ewentualnie przez zupelnie inne organizacje podziemne, czesto nawet majace miejsce lata po zakonczeniu walk.Z tego co wiem to w oddzialach Lupaszki panowala nadzwyczajna jak na tamte warunki dyscyplina a wyroki wykonywano po sadzie polowym i niezbitym udowodnieniu wspolpracy z UB wzglednie NKWD. Rozstrzeliwano tez wlasnych zolnierzy wlasnie za rozboje i kradzierze.Po trzecie zyja do dzis krewni osob zastrzelonych - ubekow, konfidentow czy zwyklych bandytow(bo i takich rozstrzeliwano) a wiadomo, ze na rodzine patrzy sie inaczej - podobnie jest na Pomorzu o czym chyba pisalem juz wyzej.Napisz moze wiecej konkretow na temat tych zdarzen to poszukam w materialach lub w IPN - kazde takie zdarzenie trzeba wyjasnic bo przeciez historia w tym zakresie byla przez 50 lat jednostronnie spaczona a teraz trzeba ustrzec sie przegiecia w druga strone.Ja musze powiedziec ze w ktorejkolwiek stronie Polski wraca sie do tematu powojennej partyzantki to budzi to podobne kontrowersje: dla jednych bandyci dla drugich bohaterowie - z powodow jak wyzej.Dla mnie major Lupaszko i jemu podobni naleza do najwiekszych bohaterow walczacych o wolnosc naszego kraju - przywracajmy Im nalezne miejsce w naszej historii!!!!

RE:Śladami mjr Łupaszki Traper7 (78) 2004-04-05 21:30:00
Mjr Łupaszko jest narodowym bohaterem. Panowie, w opinii wielu ludzi dominuja stereotypy i poglądy narzucone przez komunistyczną propagandę, do języka potocznego weszły określenia "banda" A jaka jest świadomość społeczeństwa na ten temat? Ludzie których źródłem informacji są "tygrysy" z lat 70-tych mają obraz wypaczony. Czy wiecie że znam żołnierza AK z Wołynia, który w rozmowie ze mna obstawał przy tym że Łupaszko był dowódcą sotni UPA?! Za nic nie chciał przyjąć prawdy do wiadomości. Ponad 40 lat propagandy zrobiło swoje, a ilu ludzi przeczytało współczesne ,rzetelne książki na temat lat powojennych? Tylko Ci co tematem się interesują. Prawda jest jednak że czasy były podłe i życie ludzkie nie było wiele warte. Yasioo - czy wiesz że w jedej ze spalonych wiosek, o których wspominasz, we wrześniu 39 roku Białorusini zamordowali polskich żołnierzy próbujących kupić trochę siana dla swoich koni? Zostali zakłoci widłami. Mieszkańcy tej wsi współpracowali z komunistami i przejawiali wyjątkowo antypolską postawę. Temat jest zaciemniony przez propagandę komunistyczną i wymaga rzetelnych badań historyków. Znam jednak morale i postawę żołnierzy Łupaszki, i przypuszczam że nie stało się to z błachego powodu. O ile się stało...

RE:Śladami mjr Łupaszki tommy1976 (26) 2004-04-05 21:36:00
We wrześniu 1945 r we Bury odszedł z V Brygady pod komendę Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Nie ma więc sensu wiązania jego późniejszej działalności z Łupaszką. Jesienią 1945 roku Łupaszko odszedł przeniósł się na Pomorze.

Całkowicie popieram zdanie Pita.
Opowieści o działalności Łupaszki snuto nawet dwa trzy lata po jego śmierci. Propaganda zrobiła swoje.

Pit na wypad w Bory już zbieram mapy sztabowe.
Już się nie moge doczekać wyjazdu.

Jeszcze jedno ---> zastanówmy się, na którym forum będziemy ciągnęli ten temat bo dostaniemy rozdwojenia jaźni :)


RE:Śladami mjr Łupaszki szarobury (11) 2004-04-05 21:44:00
Tak sobie czytam wasze wypowiedzi i przypomniało mi się, że zupełnie niedawno rozmawiałem z byłym żołnierzem KBW, który brał udział w zasadzce i likwidacji Żelaznego. Hmmm metody mieli faktycznie straszne. Ten człowiek do dziś posługuje się dawną terminologią, że walczył z bandami i nie rozumie, czemu odebrano mu przez zmianę ustawy uprawnienia kombatanckie jako tzw. "utrwalaczowi". Jeśli ktoś byłby zainteresowany to moge przytoczyć tu na tyle na ile pamiętam jego relację z tych wydażeń.

szarobury

RE:Śladami mjr Łupaszki tommy1976 (26) 2004-04-05 21:51:00
szarobury jeśli możesz to napisz ta relację pod linkiem jaki zamieścił na początku Traper

RE:Śladami mjr Łupaszki Traper7 (78) 2004-04-05 21:55:00
Zamieszczaj! czekamy z niecierpliwością

RE:Śladami mjr Łupaszki kiers (59) 2004-04-05 22:01:00
Przyjazd Zygmunta planowany jest na sierpień, jak będę dokładniej coś wiedział to napiszę.
Chętnie pomogę w zorganizowaniu spotkania bo myślę że warto a nie wiadomo ile razy jeszcze odwiedzi Polskę.
Pit czy znasz Kazimierza Krajewskiego, on ma wiele materiałów i informacji na te tematy, chyba pracuje nad następną książką. Poznałem go i Zygmunta w Siedlcach w czasie uroczystości odsłonięcia pomnika ViVI Brygady Wileńskiej.
Pozdrawiam.
dodaje zdjęcie pomnika w Siedlcach 16 wrzesień 2001


RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-05 22:36:00
"Zygmunt" planuje przyjazd, byłoby super , Kiers jak będziesz coś wiedział daj znać, masz rację nie wiadomo ile jeszcze razy odwiedzi Polskę- zamieszczam zdjęcie tablicy poświęconej V Wileńskiej Brygzdie AK chyba w Ostódzie
pozdrawiam

RE:Śladami mjr Łupaszki kiers (59) 2004-04-05 22:59:00
Jeszcze jeden pomnik W Kiersnowie.


RE:Śladami mjr Łupaszki szarobury (11) 2004-04-06 00:13:00
Wiecie co zamiast pisać mniej więcej tak jak ja pamiętam w środę przedzwonię do tego faceta od Żelaznego i poproszę, żeby dokładnie opowiedział mi to jeszcze raz, z podaniem nazwisk, dat, nazw miejscowości- zanotuje i wtedy oposzę to dokładnie na forum- może się tego uzbierać nawet na jakiś artykulik! ;-)

szarobury

RE:Śladami mjr Łupaszki Pit 2004-04-06 08:20:00
No wiec pokolei! Ja wolalbym omawiac ten temat na poszukiwaniuskarbow - tam wiecej siedze, ale z kolei tutaj pojawily sie ciekawe watki i chyba to forum jest czesciej odwiedzane. Nie znam niestety p. Krajewskiego. Co do przypisywania Łupaszki do UPA to chyba jakas sterowana przez UB plotka pokutujaca do dzis bo wlasnie na spotkaniu w IPN opowiadano nam o kilku podobnych przeklamaniach. Z ta relacja faceta z KBW to ciekawa sprawa - ciezko jest sluchac bez emocji relacji drugiej strony, ale pozwala ona dopelnic obrazu...Zelazny to jeden z najbardziej brawurowych dowodcow polowych Lupaszki - szkoda, ze zginal...Patrzac na ilosc zainteresowanych tematem zrobilo mi sie razniej - moze kiedys zalozymy jakies kolo milosnikow tematu. Wypad w Bory trzeba zaczac organizowac po Swietach - ta relacja z KBW bylaby chyba tez ciekawa dla p. Niwinskiego jesli kolega pozwoli to wysle mu linka.

RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-06 08:25:00
Acha - Tomek to nie jest do konca tak, ze Lupaszka odszedl na Pomorze bo z czesci jego oddzialow wydzielono VI brygade i ona pozostala na Bialostoczczyznie - to wlasnie oni dzialali tez pod Siedlcami i tam kolejne oddzialy wywodzace sie wprost z wilenskiego AK walczyly az do lat 50ych.Na Pomorzu dzialalnosc bojowa skonczyla sie wczesniej, ale tez jest to pasjonujacy temat.

RE:Śladami mjr Łupaszki Pioterek (160) 2004-04-06 10:50:00
Osobiście poznałem osoby, których bliscy na Białostoczczyźnie zostali w bestialski sposób zamordowani przez ludzi blisko związanych z osobą mjr Łupaszki. Przez wzgląd na nie nie będę opisywał szczegółów. Te rany bolą do teraz. Nie byli to żadni ubecy, czy prosowieccy działacze. Prości biedni ludzie żyjący na odludziu, których spotkała straszna śmierć. Nie wiem czy ss-mani stosowali takie metody...
Tylko nie piszcie, że to prowokacja ub, bo byli światkowie, którm udało się cudem uniknąć śmierci. Widzieli jak w bestialski sposób są mordowani ich bliscy, a tamta bezsilność pozostała do dzisiaj.
Pozdrawiam

RE:Śladami mjr Łupaszki yasioo (34) 2004-04-06 10:53:00
jeśli chodzi o wrzesień 1939 wyjątkowo okrutnie obszedł się z moją rodziną!! dziadka brat zginął zabity przez bandę komunistyczną w jednej z wiosek , gdy wracał z obrony Grodna!! granat urwał mu nogę i nie miał kto ratować!!historia ma plamy jasne i ciemne i o obu trzeba mówić!!nie zaprzeczajcie tylko temu co piszę!!
yasiooxx@wp.pl

RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-06 12:23:00
Panowie - spokojnie!!! Oczywiscie, ze w historii roznie bywalo i takie, zwlaszcza kontrowersyjne zdarzenia trzeba wyjasnic. Kolego Piotrek podaj konkrety - co to znaczy ludzie blisko zwiazani z Lupaszka??? Kto, kiedy i gdzie - tylko przy takich danych mozna relacje zweryfikowac. Co do pokutujacych mitow to jest ich b. wiele - podobnie oskarzono niewinna sanitariuszke z oddzialu Lupaszki - Inke, ktorej UB dorobilo przydomek "krwawa" - oskarzono ja o podburzanie do mordow i znecanie sie nad jencami - po ciezkim sledztwie zamordowana w areszcie w Gdansku - oparto sie tez o rzekome relacje swiadkow.To czy ktos byl UB ekiem czy nie to trzebaby wiedziec "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!! - nieliczni sie do tego przyznaja, wiekszosc sie wypiera i z oczywistych wzgledow ich rodziny tez sie tym nie chwala - przyklad - chocby Wolanska siedzaca obecnie spokojnie Anglii czy pod zmienionym nazwiskiem, slynacy ze swojej brutalnosci szef Gdanskiego UB - obecnie szanowany starszy obywatel Szwecji.Stad nasza chec wspolpracy z IPN aby nie zabladzic posrod roznego rodzaju mitow i przeklaman w tak kontrowersyjnym temacie - sa to specjalisci dysponujacy w miare pelna wiedza lacznie z archiwami UB.Oczywiscie mozna powiedziec, ze to dyszacy checia odwetu stronniczy prawicowi ekstermisci wybielajacy bandytow takich jak Lupaszko.Ja z takimi glosami nie bede nawet polemizowal. Czasy byly skomplikowane jak gdzies slyszalem z relacji - ub udawalo partyzantow, partyzanci udawali ub, do tego dochodzila cala masa roznego rodzaju oddzialow czy zwyklych rabunkowych band chcacych oddalic od siebie podejrzenie i wystepujacych pod roznymi szyldami - "na pewno" pisze się oddzielnie - błąd ortograficzny!!! trudo sie bylo w tym wszystkim polapac osobom postronnym. Tym co tak chetnie nazywaja zolnierzy Lupaszki dedykuje wiersz, ktory znalazlem kiedys na jednej ze stron IPNPolscy bandyci
Za carskich czasów, wiemy to sami
Byliśmy zwani wciąż bandytami
Każdy, kto Polskę ukochał szczerze
Kto pragnął zostać przy polskiej wierze,
Kto nie chciał lizać moskiewskiej łapy
Komu obrzydły carskie ochłapy
I wstrętnym było carskie koryto
Był "miateżnikiem" - polskim bandytą.
"Polskich bandytów" smutne mogiły
Tajgi Sybiru liczne pokryły.
Przyszedł bolszewik - znów piosnka stara
Czerwonych synów białego cara.
Polak, co nie chciał zostać Kainem,
Że chciał być wiernym ojczyźnie synem,
Chciał jej wolności w słońcu i chwale,
A że śmiał mówić o tym zuchwale,
Że nie chciał by go więziono, bito,
Był "reakcyjnym polskim bandytą".
I znowu Sybiru tajgi pokryły
"Polskich bandytów" smutne mogiły.
Gdy odpłynęła krasna nawała
Germańska fala Polskę zalała.
Kto się nie wyrzekł ojców swych mowy,
W pruską obrożę nie włożył głowy,
Nie oddał resztek swojego mienia,
Swojej godności, swego sumienia,
Kto nie dziękował, kiedy go bito,
Ten był "przeklętym polskim bandytą".
Więc harde "polskich bandytów" głowy
Chłonęły piece, doły i rowy.
Teraz, gdy w gruzach Germania legła,
Jest Polska "Wolna i Niepodległa",
Jest wielka. Młoda, swobodna, śliczna,
I nawet mówią "demokratyczna".
Cóż z tego, kiedy kto Polskę kocha,
W kim pozostało sumienia trochę,
Komu niemiłe sowieckie myto,
Jeszcze raz został "polskim bandytą".
I znowu polskości tłumią zapały
Tortury UB, lochy, podwały.
O Boże, chciałbym zapytać Ciebie,
Jakich Polaków najwięcej w niebie?
(głos z góry)
Płaszczem mej chwały, blaskiem okryci
Są tutaj wszyscy "polscy bandyci".



RE:Śladami mjr Łupaszki yasioo (34) 2004-04-06 12:39:00
wszystko najpiękniej wygląda w patetycznym wierszu!!!a ludzi którzy zginęli z ręki "prawdziwych"Polaków najłatwiej oskarżyć o sprzyjanie komunistom, lub zaprzeczyć zbrodni!!!
yasiooxx@wp.pl

RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-06 12:48:00
No coments Yasioo. Podaj konkretne dowody skoro tak latwo rzucasz oskarzenia - ja rozumiem bol rodzin. A jesli chodzi o scislosc to nie uzywam raczej sformolowan w stylu "prawdziwi Polacy" - na kresach narodowosc to tez skomplikowany temat - moja rodzina tez czesciowo pochodzi z kresow. Jesli naprawde ci zalezy na wyjasnieniu tej sprawy podaj szczegoly, daty, nazwiska na maila a ja postaram sie to wyslac do p. Niwinskieo z IPN albo sam do nich dotrzyj - ja nie chce teraz wyrokowac jak bylo w tym konkretnym przypadku - za malo danych.

RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-06 12:50:00
Ale ciesze sie, ze temat nie jest tu jednostronny - nie chodzi tu przeciez o stworzenie towarzystwa wzajemnej adoracji - dzieki za wszystkie wypowiedzi.

RE:Śladami mjr Łupaszki dago (266) 2004-04-06 13:20:00
Nie znam sprawy Łupaszki i ten okres raczej mnie nie interesuje (nie pytać "to po co piszę" :-) ) ale...dyskusja jest nad wyraz ciekawa no i co w takich przypadkach rzadkie, merytoryczna. Ktoś tu napisał, że historia tamtego okresu jest niejasna i skomplikowana, sądzę, że miał rację. Prawda pewnie jest gdzieś pośrodku, tak jak szary jest najczęściej wystepującym kolorem :-). Mam parę przewrotnych uwag..i proszę nie rzucać na mnie gromów. Jaki był sens walki takich oddziałów po 45? Przecież oczywiste było, że w ówczesnej Europie nic się nie da zmienić (wszystkie powstania polskie dawały jednak jakąś szansę). Czytałem kiedyś coś w rodzaju analizy osobowości partyzantów z czasów wojny i po wojnie, przepraszam ale nie pomnę gdzie (Wańkowicz??). Czy to nie jest tak, że ci ludzie nie bardzo potrafili znaleźć się w ówczesnych realiach? Czy to nie jest tak, że nie potrafili juz żyć bez walki, dowodzenia, konspiracji, podwładnych i iluzji że ciągle ich walka ma sens? (mówię o walce zbrojnej). Walcząc byli kimś, coś od nich zależało (przynajmniej tak im się zdawało). W ten sposób oddalali się od zwykłych ludzi dla których powinni walczyć, wrogiem stawał się każdy. Czy to nie jest tak, że z czasem z ideologii zostawały tylko hasła a celem stało się przeżycie jak najdłużej w iluzji minionych czasów?
Pozdrawiam...i nie rzucać gromów :-)

RE:Śladami mjr Łupaszki wiking10 (26) 2004-04-06 13:30:00
"Jaki był sens walki takich oddziałów po 45? Przecież oczywiste było, że w ówczesnej Europie nic się nie da zmienić "- o tym wiesz dziś, z perspektywy 60-u lat, ale żyjąc w 1945 nie potrafiłbyś tak obiektywnie ocenić wydarzeń.

RE:Śladami mjr Łupaszki yasioo (34) 2004-04-06 13:34:00
proszę bardzo:konkretnym przykładem jest atak zdaje się na Zaleszany lub Końcowiznę(któraś z tych dwóch wsi,aby nikt nie mógł posądzić mnie o kłamstwo)gdzie dwóch młodych chłopaków poszło do milicji, gdyż nie mieli z czego żyć- nie z mojej rodziny, ot z jednej z wsi!!ok.1946 roku doszło do ataku sił partyzanckich na wieś!! była to partyzantka R.Rajsa ps."Bury"!!spalono wieś oraz dwie sąsiednie!!spalono dom mojej rodziny!!zginął od kuli w głowę stryjek mojej mamy!!dziadek ukrywał się przez ok.1 rok w sąsiedniej wsi i w innych u znajomych!!nie jestem pewien daty!!znam nazwiska osób!!nie jestem pewien pochodzenia grupy partyzanckiej!!ale to są fakty!!!!
yasiooxx@wp.pl

RE:Śladami mjr Łupaszki maxikasek (356) 2004-04-06 13:37:00
Chyba masz rację. Wielu tych ludzi byli w czasie wojny bohaterami, prawie bogami. Wojna sie skończyła i nagle się okazało,że znów będą tym kim byli przed wojną czyli nikim. Będą musieli wstawac na 6 do fabryki. Niewielu chciało się z tym pogodzić i to po obu stronach. Tylko że lewica mogła służyć w MO i dalej sie wałkonić. Ponadto wojna wynaturza i trzeba mieć silny charakter żeby temu nie ulec. Wtedy łatwo wymyśleć sobie jakąś ideologię i walczyć np o wolność dla muminków. I nie rzucajcie gromów bo w tej chwili mówię ogólnie a nie o polskim powojennym podziemiu. Żal mi tylko zwykłych szeregowych członków, bo wielu z nich nie miało wyboru, jeśli dowódca nie chciał ich zwolnić z przysięgi. I obie strony mają swoich "bohaterów". Bury na Białostocczyźnie i w PŁocku ten milicjant (zapomniałem ksywki).

RE:Śladami mjr Łupaszki dago (266) 2004-04-06 13:40:00
Wiking10, w tym czasie doskonale było wiadomo kto nas w to g....no wsadził i że nie będzie w najbliższym czasie nas z niego wyciagał.
Pozdrawiam

RE:Śladami mjr Łupaszki wiking10 (26) 2004-04-06 17:10:00
jednak wszystko wraca do tego samego punktu - twierdzisz, wtedy było wiadomo ... kto, ...i, że nas nie wyciągnie. bardzo łatwo nam oceniać wydarzenia historyczne mając podstawowe wiadomości o tamtych czasach, ale nas dystans wynika z analiz, które przeczytaliśmy. trudno podejrzewać kogoś, kto, jeżeli dobrze poszło,skończył 6 klas, o wiedzę polityczną, społeczną, a tym bardziej o umijętność analityczną. Dziś, będąc wykształconym społeczeństwem, nie radzimy sobie z oceną lat 70-tych. Nie można mieszać oceny zjawiska z oceną, niewątpliwie, koszmarnych zbrodni.

RE:Śladami mjr Łupaszki tommy1976 (26) 2004-04-06 17:18:00
Pit nie do końca mnie zrozumiałeś. Jesli we wrześniu 45 roku Łupaszko działał na Pomorzu to jaki sens ma wiązanie go z akcjami w tym lub późniejszym czasie na Białostoczczyźnie.

Yasioo zastanów się co piszesz. W 1946 Bury nie działał w powiązaniu z Łupaszką. Powielasz więc idiotyzmy mówiące o tym , że wszystko co złe działo się po wojnie to czynił Łupaszka. Gdyby zebrać opowieści osób poszkodowanych to okazałoby się , że Łupaszka był Supermenem i działał w kilku miejscach naraz.

Pit masz rację najlepiej podać konkrety i wtedy można cokolwiek weryfikować.

Kolejna sprawa --> dlaczego walczyli po wojnie.
Walczyli o wolną Polskę , o Polskę bez wpływów ZSRR.
Niestety w przeciwieństwie do czasów obecnych nie było takiego przepływu informacji. Wielu dowódców nie znało sytuacji politycznej w Europie. Wszycy AKowcy wierzyli , że wkrótce wybuchnie wojna pomiędzy ZSRR a państwami zachodnimi. Niektórzy tułali się po Polsce nie wiedząc jakie w przyszłości będa jej granice.

Kiedyś czytałem książkę o wrześniowych losach jednego z podhalańczyków. Opisywał jak po ataku niemców na Polskę stopniowo wycofywali się w głąb kraju. W którymś miejscu spotkali oficera, który przekazał informację, że Anglia i Francja wypowiedziały wojnę niemcom, że spadły pierwsze bomby na Berlin. Żołnierze slepo wierzyli w takie informacje. Dlaczego?
Dawało to NADZIEJĘ! Niestety później rozczarowanie.

Poza tym w każdym stadzie znajdą się czarne owce. W przypadku oddziałów majora mogło być podobnie. Nalezy jednak pamiętać, że tacy ludzie byli eliminowani z dalszej walki o niepodległą Polskę.

RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-06 18:09:00
Pit- daj spokój, nie przekonanych nie przekonasz, sami zrozumieją jak zwykle gdy będzie za póżno, zobacz sobie dyskusję na forum o "Burym", będziesz wiedział co mam na myśli, a wierszyk jest na prawdę super

[...] Nie jesteśmy żadną bandą, jak nazywają nas zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i z wiosek polskich [...] My chcemy aby Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród [...] Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie, tym którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków domagających się wolności i sprawiedliwości.

mjr "Łupaszka"

I rzeczywiście najlepszych



RE:Śladami mjr Łupaszki dago (266) 2004-04-06 18:21:00
Wiking10 piszesz..... "trudno podejrzewać kogoś, kto, jeżeli dobrze poszło,skończył 6 klas, o wiedzę polityczną, społeczną, a tym bardziej o umijętność analityczną."... (to znaczy, że tak naprawdę nie wie o co walczy).
Czy dlatego, że ktoś "się nie orientuje" może zabijać w imię swojej niewiedzy i zostać bohaterem? Zresztą nie podejrzewam dowódców w tym i Łupaszki o niewiedzę, to raczej nie byli niedouczeni idioci (czyżby świadomie zwodzili podwładnych?). A jeżeli byli idiotami?....partyzantka dowodzona przez niezorientowanych idiotów?..i przepustka na pomniki, ciekawe. Trochę się zapędziłeś :-) Mimo wszystko jesteśmy chyba po tej samej stronie :-). (trochę prowokuję żeby nie było bezkrytycznie)
Pozdrawiam

RE:Śladami mjr Łupaszki Traper7 (78) 2004-04-06 19:15:00
Panowie, wkraczający do Polski w 1944 roku, przez większość społeczeństwa byli traktowani jak wrogowie, wszyscy pamiętali sprawę Katynia, czy wysiedleń ludności z kresów. Poza tym żołnierze AK i NSZ od samego początku byli traktowani jak wrogowie. Żołnierze Łupaszki przeżyli już spotkanie z sowietami na wileńszczyźnie. Stwierdza ktoś że nie potrafili życ bez wojny, a ja Wam mówię że ogromna większość miała serdecznie dość wojny i pewnie chciałaby zyć w pokoju, nawet w innym ustroju, ale czy miała jakąś szansę? byli świadkami co się działo na kresach w latach 39-41 i po 44. Oddać się dobrowolnie na rzeź? Komuniści też nie byli zainteresowani rozwiazaniem problemu, woleli pozbyć się opozycji w walce, a tak naprawdę amnestia w 1947 roku słuzyła wyłącznie poznaniu nieprawomyślnych. Czy znacie jakiegoś akowca który nie byłby przesladowany w taki czy inny sposób? Padają jednak konkretne oskarżenia i nalezy je wyjaśnić, miejmy nadzieje że koledzy rzucający oskarżenia na żołnierzy Łupaszki, nie czerpią wiedzy z "tygrysów" ?

RE:Śladami mjr Łupaszki Gem 2004-04-06 19:41:00
Łupaszka był bandytom, nie zależnie od jego upodobań politycznych. Po prostu mordował on i jego żołnierze cywili. Nie pozwala to nadać mu nawet miana żołnierza, a jedynie bandyty z gwiazdkami.

RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-06 19:50:00
Dobre sobie

RE:Śladami mjr Łupaszki Volksewagen Wojtek (55) 2004-04-06 19:51:00
Zobaczcie to- wywiad z "Zygmuntem"
http://www.iyp.org/polish/history/antyp ... e_979.html

RE:Śladami mjr Łupaszki Traper7 (78) 2004-04-06 19:54:00
Gem - specjalisto od historii, zaloguj sie jak jesteś taki odważny. Tak właśnie wygląda nasza rzeczywistość i każda rzeczowa dyskusja na tym forum

RE:Śladami mjr Łupaszki eneszetowiec 2004-04-06 19:57:00
Gem jesteś cymbałem, i nawet nie wiesz kim był Łupaszka


RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-06 21:56:00
Spedzilem popoludnie w moich papierach i o to co znalazlem( do innych prowokcji potem wroce;-))Jesli chodzi o Burego to bardzo obszerny material - zolnierz wrzesnia, pozniej 3ej brygady Szczerbca w wilenskim AK - wielokrotnie zlozyl w tym czasie dowody mestwa w walce z Niemcami.W 1945 roku przylaczyl sie wraz z przyprowadzona uzbrojona grupa dezerterow z sluzby ochrony lasow do 5ej brygady Lupaszki odtwarzajacej sie na Bialostoczczyznie. Bral udzial w wielu akcjach, wyroznial sie w walce - ale i zdarzyly mu sie wypadki brutalnych rekwizycji i zastrzelenia 1 osoby cywilnej w trakcie akcji z niewiadomych powodow.Mowiono o nim ze zbyt pochopnie chwytal za bron(tak mowia jego wspoltowarzysze z tego okresu)We wrzesniu 1945 po rozformowaniu 5ej brygady (czasowym - odtworzyla sie pozniej na Pomorzu, czesc oddzialu dzialala pozniej w tym rejonie jako 6a brygada pod dowodztwem "Wiktora" a pozniej Mlota - pozostawala ona pod dowodztwem Lupaszki Tommy). przeszedl z AK do NZW.Zabraklo twardej reki dowodzcy i niestety doszlo do totalnego upadku dyscypliny w tym oddziale oraz do brutalizacji jego dzialan wobec ludnosci cywilnej.Miedzy tymi organizacjami dochodzilo czesto do ostrych konfliktow a i czesci zolnierzy NZW grozila za ich postepki likwidacja ze strony AK.Odzial" Burego" urosl do ok 180 osob i przesunal sie do puszczy bialowieskiej.Podczas przemarszu przez powiat bielski doszlo do serii drastycznych zdarzen - rozkazal on spalic 5 bialoruskich wsi ( w tym wymienione przez kolege yasioo)dzialo sie to na przelomie sty/lu 1946r. a w lesie kolo Puchal rozstrzelano 29 furmanow. Lacznie oddzial PAS NZW "Chrobry" (tak sie w tym czasie nazywal) zabil ok 75 osob cywilnych narodowosci bialoruskiej.Ciezko powiedziec czym sie kierowal Bury przy tych zabojstwach. Ponoc najpelniejsz analiza strat ludnosci znajduje sie w artykule p.Iwaniuka pt. Zbrodnie oddz. PAS NZW ...(Bialoruskie Zeszyty Historyczne nr8/1997) - postawiono tam teze chyba nieprawdziwa, ze motywem byla odmienna religia - prawoslawie wyznawane przez zabitych.Najbardziej prawdopodobnym powodem - potwierdzonym przez uczestnikow tych akcji jako podanym przez samego Burego byly jego doswiadczenia z tej okolicy z 1939r kiedy rozbrajano, mordowano i wydawano NKWD polskich zolnierzy przez ludnosc bialoruska i "wriemienna milicje".W czasie okupacji ludnosc bialoruska wspierala wroga wobec Polakow partyzantke sowiecka oraz proniemieckie komitety bialoruskie.Czesc mezczyzn ze spalonych wiosek byla uzbrojona i wspolpracowala z NKWD - wlasnie z Zaleszan oddzial Burego zostal ostrzelany w czasie przemarszu kolo Kleszczeli (w zgliszczach w ramach badania miejsca zbrodni znaleziono resztki broni. Podobnie uzasadnia ten czyn samo UB w sprawozdaniu " kierujac sie nienawiscia do ludnosci bialoruskiej z tego powodu, ze ta wskazywala niechetny stosunek do band, ze o bandach meldowala wladzom i odmawiala pomocy bandom, a wreszcie, ze ludnosc ta nie repatriowala sie do ZSRR". Coby nie mowic czyn ten czyli zastosowanie odpowiedzialnosci zbiorowej nie moze byc usprawiedliwiony i byl i jest potepiany przez srodowiska AK - takze Lupaszko w pozniejszym okresie nie podjal wspolpracy z samym Burym mimo iz ten nalegal kilkakrotnie.Propaganda komunistyczna dopisala zarzut torturowania ofiar i gwalcenia kobiet - nie potwierdzaja tego uczestnicy zdarzen. Czyn ten zostal potepiony przez AK w meldunku Komendanta Obwodu WiN "Koryckiego" mozna przeczytac "..NOW(NZW) jest zawsze wrogie wobec AK. Grozi likwidacja dowodzcow. ...[opisuje naganne zachowania odzialow Burego, Bitnego , Rekina oraz spalenie wsi i zamordowanie ludnosci.]...ludnosc polska jest oburzona i przerazona. Niewtajemniczeni twierdza, ze jest to prowokacja sowiecka, a nie robota konspiracji..."Dodam, ze takich prowokacji w formie spalen, napadow, gwaltow itp bylo pelno tak ze strony sowietow jak i KBW/UB w tym czasie.W akcji odwetowej KBW/UB aresztowano ok. 900 osob, 18 zabito a 8 raniono. To by bylo na tyle w kwestii spalenia wsi bialoruskich - jak widac troche racji ma yasioo bo Bury wywodzil sie z oddzialow Lupaszki jednak jednoznacznie trzeba stwierdzic, ze nie mozna tej zbrodni przypisac oddzialom majora - pod jego rozkazami takie rzeczy byly nie do pomyslenia i skonczylyby sie niechybnie rozstrzelaniem takiego dowodzcy - w NZW niestety bylo inaczej...szkoda, ze bez szczegolowej wiedzy tak czesto ludzie reaguja w stylu: Lupaszko= zbrodniarz, bandyta.Nizej postaram sie napisac cos o innych watkach.

RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-06 22:32:00
Z gem' em nie bede polemizowal bo szkoda slow. Dago to niezly prowokator, ale jesli pozwolicie dorzuce swoje 3 grosze.Ogladalem wiele zdjec z okresu partyzantki powojennej w ksiazkach, na wystawach itp.- mlodzi ludzie, usmiechnieci , czesto idealisci, harcerze - byc moze czesc wierzyla czy chciala wierzyc w IIIa wojne swiatowa, ktora przywrocilaby ich do normalnego zycia i oddalaby im utracone domy rodzinne...potwierdzal tez to pewien pan- weteran, ktorego mialem okazje spotkac z 10 lat temu na rybach( malo znany fakt - dogrzebie sie chyba jak sie nazywal). Byl on AKowcem chyba ze Swietokrzyskiego, potem w LWP a po wojnie stacjonowal w Gdansku(porucznik chyba) otorz jego pulk bral udzial w poscigach za oddzialami Lupaszki i pewnego dnia w okolicach Starogardu wjechal wraz z milicjantem i kilkoma zolnierzami na rowerach na podworko gospodarstwa - jak sie okazalo prosto w pulapke ludzi majora. Bez jednego strzalu zostali rozbrojeni, milicjant za brutalnosc wobec ludnosci chyba dostal w dupe a jego wzieli na przesluchanie - liczyl sie z rozwalka - jego ludzie opowiedzieli, ze jest ok i byl AKowcem to pogadali sobie bardziej po przyjacielsku - namawiali go do przylaczenia sie mowiac, ze wybuchnie wojna itp - on w to juz nie wierzyl. Zabrali mu mundur - ponoc po 89ym spotkal w kole AK czlowieka, ktory ponoc zabral ten mundur - ponoc zostal ukryty pod dachem jakiegos magazynu , ale juz nie pamietam gdzie.Z drugiej strony sam Lupaszko mial kontakt z rzadem w Londynie i chyba zdawal sobie sprawe z beznadziejnosci walki, mowil to zreszta swoim dowodzcom cyt. list Lupaszki do Wiktora 14.04.1946 " Nie dawaj ucha tym wersjom o Andersie to wszystko jest lipa i gra polityczna, dziwie sie, ze sam nie mozesz sobie tego wytlumaczyc" - dobrze chyba opisuje ich motywy Zygmunt w podanym linku( dzieki Traper!!!). Z drugiej strony nalezy przypomniec, ze to wzrastajacy terror wobec bylych zolnierzy AK takze tych bedacych w szeregach LWP wpedzil ich spowrotem do lasu - prawie wszyscy z nich probowali sobie ulozyc zycie po wojnie, niestety nie wszystkim udalo sie uciec zanim UB ich odwiedzilo, jak juz napisano znali oni dobrze falsz i podstepnosc sowietow i komunistow z kresow a pozniej z losow kolegow po wojnie. Amnestia w 1947 rozladowala lasy jednak po niej nastapily ponowne aresztowania ujawnionych co ponownie skierowalo ich do lasu. Nielicznym udalo sie to wszystko przezyc a i oni ukrywali swoja historie cierpiac przsladowania nawet do lat 70ych!!!Oni "po prostu" piszemy oddzielnie - błąd ortograficzny!!! nie mieli innego wyjscia - i to nie dla tego, ze byli niedouczeni czy zbyt naiwni - to byl czesto kwiat naszej mlodzierzy - wyksztalcony w podziemnych szkolach i dobrze przygotowany do odbudowy kraju niestety dano im wybor: walka albo smierc na syberii lub w UBowskich katowniach - ja chyba bym wybral podobnie choc to oczywiscie latwo sie mowi siedzac w cieplym pokoju przy komputerze w mniej lub bardziej, ale niepodleglej Polsce.

RE:Śladami mjr Łupaszki Traper7 (78) 2004-04-06 23:09:00
Bardzo pięknie napisane.I to by było na tyle w kwestii udowadniania kto miał rację. Dalsza dyskusja na ten temat jest bez znaczenia. Proponuje teraz koledzy skupić się na odkrywaniu nowych, mniej znanych faktów z działalności podziemia. A wszelkie posty typu: Łupaszko - bandyci, po prostu ignorować.

RE:Śladami mjr Łupaszki yasioo (34) 2004-04-07 09:34:00
do pita ,bo zdaje się on pisał o możliwości kontaktu z gdańskim IPN:proszę o wysłanie namiarów mailowych do mnie na pocztę!!oczywiście jeżeli chcesz współpracować!!mam bezpośredni kontakt z żyjącymi świadkami zbrodni oddziałów Romualda Rajsa ps."Bury" i innych oddziałów!!jest o co się śpieszyć ,bo tych ludzi niedługo może zabraknąć!!a co do motywu mordu na ludności białoruskiej z uwagi na wyznawaną religię prawosławną ,świadkowie potwierdzają, że byli przez "partyzantów" wulgarnie wyzywani i bici!!obelgi zwracają uwagę na podłoże religijne!!liczba trzech osób z mojej rodziny tam zamordowanych jest na pewno zaniżoną,ale tylko te nazwiska znam!!dla unoszących się honorem polecam wyprawę na cmentarz w Bielsku Podlaskim, gdzie jest zbiorowy grób ofiar "Burego" i pomnik!!byłem na odsłonięciu jakieś 1,5-2 lata temu!!
yasiooxx@wp.pl

RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-07 10:12:00
Yasioo - przy najblizszej okazji przekaze p. Niwinskiemu twoje dane i to co napisales w formie linku. Podobny problem ze swiadkami dotyczy drugiej strony - czas plynie dla wszystkich tak samo. Z tym podlozem religijnym to sie nie zgadzam - chyba ze problem jest sztucznie teraz podgrzewany przez jakies fanatyczne srodowiska bo prawoslawie z katolicyzmem przeplata sie na tych terenach od wiekow. Wiadomo, ze w oddzialach Lupaszki sluzyli tez prawoslawni a i Rosjanie sie zdarzali. O Burym nic mi nie wiadomo w tym wzgledzie jednak nie przypuszczam aby to bylo glownym motywem - nie robmy z tego okresu wojny religijnej bo to bzdura!!!

RE:Śladami mjr Łupaszki Gem 2004-04-07 10:35:00
Mordowanie ludności cywilnej przez żółnierzy, niezależnie od pobudek czy to religijnych, rasowych, narodowościowych i to po zakończeniu wojny. Nie jest niczym usprawiedliwione i stawia ludzi tych jako bandytów nawet nie zbrodniarzy wojennych. To że zbrodniarzami byli młodzi zdolni ludzie niczego nie zmienia , mordercą może być nawet profesor uniwersytetu katolickiego. Zbrodnia jest zbrodnią.

RE:Śladami mjr Łupaszki yasioo (34) 2004-04-07 10:43:00
wojna religijna tego okresu to nie bzdura!!nie mówię ogólnie,mówię o tym konkretnym przypadku!!ataki oddziału Romualda Rajsa miały podłoże religijne!!temat jest często przemilczany!!dotyczy w równym stopniu prawosławnych jak i Żydów!!mówię tu o wynaturzonych działaniach oddziałów "Burego". Sam "Bury" został aresztowany przez UB i rozstrzelany w 1947 roku!!Już po odzyskaniu niepodległości Sąd Wojskowy go zrehabilitował!!!!I ta decyzja szczególnie budzi moje zdziwienie!!
yasiooxx@wp.pl

RE:Śladami mjr Łupaszki yasioo (34) 2004-04-07 10:48:00
jeszcze dla osób,które będą pisały do mnie informację.Od dzisaj do przyszłej środy nie będę obecny na tej stronie,gdyż wyjeżdżam!!!na ewentualne maile odpiszę dopiero w przyszłą środę!!
yasiooxx@wp.pl

RE:Śladami mjr Łupaszki wiking10 (26) 2004-04-07 12:48:00
dago
1. brak wykształcenia nie świadczy o idiotyżmie
2. nic nie wspomniałem o bohaterstwie
3. nie można uogólniać na przykładzie jednego "burego", którego działalność po części miała charakter zbrodniczy
4. jeżeli ktoś chce oceniac choć w części obiektywnie, niestety, musi odrzucić emocje, tragedię własnej rodziny
5. jak ocenić tych, którzy dopuścili do wybuchu Powstania Warszawskiego, a jak zwykłych żołnierzy - mechanizm podobny do kłótni o "burego"

RE:Śladami mjr Łupaszki maxikasek (356) 2004-04-07 12:53:00
Do yasioo. Nie znam szczegółów ela pewnie polecieli hurtem. Wszystkich skazanych za działalnośc wywrotową zrehabilitowali. I nieważne czy był to partyzant czy szmuglownik. Podobnie jak parę lat temu wywalono ze ZBOWiD-u wszystkich utrwalaczy.

RE:Śladami mjr Łupaszki pit 2004-04-07 13:48:00
Nie wiem czy sad zrehabilitowal Burego czy nie - ciekawe z jakim uzasadnieniem byl wyrok - w koncu chyba nie problem wytoczyc sprawe dot. tych spalonych wiosek bo ma to znamiona ludobojstwa. Po drugie nie cala dzialalnosc Burego ma znamiona przestepstwa i tu juz dyskusja nieco sie komplikuje i nie cala zasluguje na potepienie. Wojna religijna w tym czasie to mit nie poparty zadnymi dowodami bo jesli wyzwiska uznac za wojne religijna to obecnie taka mamy - opluwa sie chrzescijan z kazdej strony - zwlaszcza w internecie. Tylko czekam, az tu sie pojawia glosy o przywrocenie pomnikow utrwalaczy - smieszne, ale i tragiczne zarazem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 kwietnia 2004, 13:57 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
Kieres - pewnie, ze jestem chetny - Lupaszko to moja pasja od czasu gdy chyba w 81ym w Kurierze Polskim przeczytalem na Jego temat w artykule wskazanym przez ojca - reszte powyjasnial mi tez ojciec -Wilniuk.A dalej kolejne publikacje, najpierw w drugim obiegu teraz legalnie. Jak pisalem w dalszym etapie moze pojedziemy na podlasie w celach poszukiwawczych wlasnie po oddzialach Majora - pewnie fajnie by bylo polaczyc sily w tym celu, ale to najwczesniej na wakacje chyba.Serdecznie pozdrawiam - Pit


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: ostrzezenie!
PostNapisane: środa, 7 kwietnia 2004, 14:10 
Offline
Lew morski

Dołączył(a): wtorek, 9 września 2003, 12:54
Posty: 603
Lokalizacja: Gdańsk
UWAGA!!!! Od jednego z polemizujacych kolegow oraz z innego adresu z Odkrywcy dostalem wiadomosc z wirusem w zalaczeniu - na szczescie dobre zabezpieczenia na serwerze - koledzy odkazcie swoje dyski!!! :gun:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 7 kwietnia 2004, 20:18 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 14 marca 2004, 11:06
Posty: 310
Lokalizacja: Malbork
Cześć Pit! właśnie znalazłem biuletyn Związku Żołnierzy NSZ "Szczerbiec", a w nim pismo do mnie informujące o wydawnictwie Retro z Lublina, które wydało kilka książek w połowie lat 90-tych o podziemiu. Chyba sie z nimi skontaktuję. Mam wrażenie że historia oddziału mjr Łupaszki jest najlepiej znana w Polsce, wyszło kilka książek, a ile było mniejszych oddziałów po których nie zachowało sie nic? Trzeba naprawde kiedyś stworzyć strone o podziemiu, zobacz ile jest stron polskich o niemieckiej broni i innych takich, a o podziemiu takie tam marne afragmenty. Marzy mi się taki bogaty serwis z wielką ilościa materiałów. Ale ile to pracy, myslisz że kiedyś sie uda? Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1343 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 90  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL