Góral napisał(a):
Przypomniało mi sie, że jestem w posiadaniu dwóch naczyń glinianych, wykopanych przypadkowo podczas drobnych robót budowlanych wokół kościoła. (...) Tam gdzie znaleziono te naczynia gliniane kościół został wybudowany na miejscu starego cmentarza a wcześniej ponoć stał tam kościółek drewniany. Myjąc to naczynie w środku były pozostałości coś w rodzaju węgla drzewnego, jak zrobie zdjęcia to postaram się Wam pokazać ocenicie ile to może mieć lat. Urna to to chyba nie jest bo za wąski ma otwór wlotowy śr ok 20-25 mm. Pozdrawiam.
Witam
Góralu, bardzo zainteresowalo
mnie Twoje znalezisko, i czekam na zdiecia tych naczyn;
Wegle drzewne wewnatrz naczyn moga swiadczyc
o obecnosci wewnatrz nich pozostalosci stosu,
alternatywa dla tej tezy moze byc pozar
(drewnianego kosciola?) i przedostanie sie tym sposobem
resztek spalonego drewna do naczynia,
ale mysle, ze jest to raczej malo prawdopodobne;
Srednica wylewu wskazuje jednak na naczynia nowozytne,
kiedy to juz nie stosowano cialopalenia (w Polsce do konca XII wieku),
Na Twoim miejscu nie przejmowalbym sie podejsciem "specjalistow",
wiekszosc z nich faktycznie jest b. mocno "ukierunkowana"
i nie interesuje ich nic poza wlasciwym okresem czy dziedzina;
mysle, ze juz wystarczajaco wiele zrobiles dla nauki
i mozesz spokojnie postawic te naczynia na kominku,
bez najmniejszej szkody dla archeologii
w Polsce konserwowanych i prezentowanych na wystawach
jest ok. 2-3% zabytkow, reszta czeka w magazynach na opracowanie,
konserwacje, lepsze czasy; czesto tam znajduja sie rzeczy,
ktore zadziwilyby niejednego z Was..
pozdrawiam wszystkich
marti