Witam. Taka mała ciekawostka z lokalnego podwórka. :dev Pozdrawiam. snorll :)

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/art ... I/71206015

Białowieża > Dziki znalazły pistolet
Dziki znalazły pistolet z nabojami zakopany pod drzewem w Białowieskim Parku Narodowym. Na odkopane zawiniątko natrafił leśniczy patrolujący puszczańskie ostępy. Kiedy je rozwinął zobaczył pistolet marki "Walter" kaliber 7,65 mm. Były też przy nim naboje schowane w skarpecie. Broń była zakonserwowana smarem. Pochodzi ona z okresu II Wojny Światowej. Wszystko było zawinięte w folię i leżało na żerowisku dzików.

Policjanci ustalają pochodzenie tej broni i jej właściciela, a także kiedy pod tym drzewem została zakopana. Biorąc pod uwagę, że była zawinięta w folię jest podejrzenie, że ktoś ją tam zakopał znacznie później niż w czasie wojny.

Jeśli policjanci ustalą właściciela pistoletu i amunicji, który w ten sposób przechowywał broń bez wymaganego zezwolenia, to osobie takiej grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy nawet do 8 lat.

na podst. Radia Białystok

:jump

Dziki powinny dostac zarzut nielegalnych poszukiwań, w wyniku których znaleziono broń palną wraz z amunicją. O niszczeniu ściółki nie wspomnę. Co na to policja i WKZ? Czyżby dziki mogły, a my nie?
A właściciela najlepiej zidentyfikowac po skarpecie :za

Jeśli - to dobre słowo - a poza tym większej głupoty nie słyszałem - nasza policja widać nudzi się ogromnie - niech wezmą się za faktyczną walkę z przestępczością a nie za nękanie dzików - hehe ;)

o szóstej rano wpadną do jakiegoś dziadka-partyzanta, wyciągą i na nic mu się zdadzą ordery za walkę z hitlerowcem czy bolszewikiem, bo w świetle prawa to bandyta i już. No chyba, że to jakiś Niemiec zakopał uciekając przed Sowietami; będzie sprawa o ekstradycję.

Tak szybko uciekał, że aż skarpety pogubił :) Ale w tamtych czasach wojacy używali chyba onucy :bir
W każdym razie białostocka policja ma teraz ciężki orzech do zgryzienia - nie dośc, że muszą odnaleźc dzika-nielegalnego poszukiwacza i postawic mu zarzuty, to na dodatek muszą zidentyfikowac właściciela broni i skarpetek. Dobrym pomysłem będzie powołanie grupy specjalnej zajmujące się tylko tą sprawą :za

...a jeśli dzik ów, wcześniej wyrył i spożył (jak to świnia) bateryjkę, albo zgubiony przez grzybiarza telefon to mamy już "poszukiwanie za pomocą urządzenia elektonicznego"- punkt skupu zwierzyny łownej nieuniknioną karą dla odyńca na usługach niemieckich kolekcjonerów.

A owa grupa może zastosować badania DNA i znajdzie się "złego dzika" no i właściciela skarpetki :jump

Faktycznie "dziennikarzyny" DNO to już osiągnęli.:666 :jump :jump :jump

W związku z powyższym wnoszę o przeniesienie tematu do działu humor i rozrywka. Do podania załączam 3 zdjęcia i załącznik. ;)

Wycofuję swoją prośbę z ostatniego postu - jednak to wszystko chyba na poważnie. Zapomniałem, że Białystok to siedziba Kononowicza :jump

Szkoda że nie ma zdjęcia :)

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale to radio było. :) :) :)

Zauważyłem, dlatego napisałem że szkoda że nie ma zdjęcia :)
Pozdrawiam