Nienormalne sytuacje w naszym kraju dotykają niestety wszystkich dziedzin życia :( stało się to już regułą. Tak to jest gdy kolejne rządy po wygranych wyborach zaczynają obsadzać wszystkie mozliwe stanowiska od góry do dołu osobami niekompetentnymi, nie znającymi się na realizacji powierzonych im zadań w myśl starego hasła: mierny ale wierny.

Myślę, że na wandali jest tylko jeden sposób: całkowity zakaz posiadania wykrywaczy metali przez osoby fizyczne.

Można go wprowadzić całkiem łatwo: w załączniku nr 2 do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 3 grudnia 2001 w sprawie rodzajów broni i amunicji oraz wykazu wyrobów i technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, na których wytwarzanie lub obrót jest wymagana koncesja (DU nr 145, poz. 1625) wystarczy w dziale WT XIV dopisać punkt 14: wszelkiego rodzaju wykrywacze metalu. Dalej trzeba jeszcze tak określić warunki koncesji, żeby sprzęt mógł być używany rzeczywiście tylko przez wojsko, policję i te firmy, które naprawdę go potrzebują, np. do wykrywania rur.

Kto jest za?
TAK OTO PISZA NA FORACH ARCHEOLOGICZNYCH
PANOWIE TO JEST NAPRAWDE ZENADA
WIECIE ILU LUDZI UKRYWA SWOJE ZNALEZISKA?
SAM ZNAM KOLESIA - KTORY ZAKOPAL SWOJA KOLEKCJE
BO BOI SIE ZE JA ZAWINA :cop
O PRACY :cop SIE NIEWYPOWIADAM BO TO CO ONI ROBIA TO JUZ JEST PARANOIA I KU.......TWO
ALE WYKRYCIE PRZESTEPSTW WZROSLO HEHEH

Jakie to polskie! :) Doprawdy istna przebiegłość!

A dla poszukiwaczy to "wóz Drzymały" nawiasem mówiąc...

Ale przecież można wprowadzić koncesje na poszukiwanie rur w ziemi, np. studia magisterskie i 10 lat praktyki, a co...

I tym przykładem nigdy nie będziemy żyć w kraju normalnym, zawsze absurd będzie gonił absurd, nasze wnuki będą narzekać na groteskowość sytuacji, zaściankowość i wstyd przed Europą. Do cywilizacji Panowie nam bardzo daleko, nawet mimo tego, że podobno już "jesteśmy w Europie".

To chyba nie ma szans na zaistnienie (choć jak oglądam sejm...) a co z tysiącami kupionych już wykrywaczy? prawo miało by działać wstecz ?
Tego typu działania są bezsensu, nie wiem kto to wymyśla, ale jakby sie trochę zastanowił to wiedział by że gorsze jest "podziemie" które przez to powstanie, bo podziemie to żadnej kontroli nad tym co się dzieje.

Panowie, spokojnie! Nikt nie zabroni trzymania kolekcji. Nie panikujcie - wśród ludzi, którzy mają coś do powiedzenia (np. posłowie, ale nie tylko; generalnie ludzie majętni i mający wpływy) jest mnóstwo kolekcjonerów. Niekoniecznie monet, starocie, dzieła sztuki i inne takie tam są (i zawsze były!) bardzo modne i poszukiwane. Im nie zależy na strzelaniu sobie w stopę. Wiedzą, że owszem, dziś może są nieco ponad prawem, ale wiecznie tak nie będzie i ponieważ są kolekcjonerami, to sami mogliby popaść w tarapaty. Wiec wołanie Stysza o zwalczanie kolekcjonerstwa jest tak śmieszne i niedorzeczne, że wnioski z tego, że tak napisał możecie sobie na temat jego osoby wyciągnąć sami.

Legalizacja kolekcji jest zagadnieniem z działu fantastyki i na zawsze tak będzie, ponieważ nikt w tym kraju nie ma całkowicie legalnej kolekcji. Na czele z naszymi muzeami włącznie - zawsze można znaleźć przykład, że dany przedmiot nie zawsze w jasny i uczciwy sposób zmieniał właściciela, szczególnie w kontekście ostatniej zawieruchy wojennej. Zwróćcie choćby uwagę ile jest teraz żali krajów arabskich o zagrabione przez Europejczyków zabytki - no ale to już inna historia...

Np najwiekszy na swiecie magazyn paserski zwany tez czasem British Museum :)

A z tym zakopywaniem fantow - sa na pewno takie kolekcje ktore lepiej zeby poszly na jakis czas w zapomnienie niz do huty czy muzealnego magazynu. I tu sie niektorym nie dziwie.


Ooooo... Zaglebilem sie w to forum, krynice wiedzy wszelakiej i wlasnie Stysz dolaczyl do mojej listy "ludzi normalnych inaczej"



Slyszysz Robi? Zamkna ten nasz folwark ;) Swieta Inkwizycja jako zywo :)

Powyzszy wpis swiadczy o kompletnym dyletanctwie osoby postulujacej dokonanie takich zmian, rozporzadzenie RM dotycace owych technologi na ktore jest porzebna koncesja w obrocie nie jest oderwanym od rzeczywistosci pomyslem władz polskich, a wynika z podpisanych przez nasz rzad konwencji i porozumien dotyczacych tego zagadnienia, jednostronna jego zmiana nie jest za bardzo mozliwa, wymagałaby ona szeregu uzgodnien miedzynarodowych zdaje się na poziomie WTO, ale teraz pisze z głowy i gwarancji nie dam, musialbym sprawdzic, reasumujac w duzym skrócie- rozporzadzenie jest moze i nasze ( w senisie wladz RP), ale listy uzbrojenia i technologii sa uzgadnianiane na szczeblu miedzynarodowym .... tak to wyglada w skrocie.
Abstrahujac od chorych pomysłow archeo ktore i tak nie sa do zrealizowania, zastanawiam sie teoretycznie jak oni wyobrazali byc sobie egzekwowanie takiego zakazu posiadania ???? przypominam co niektorym betonom ze nie zyjemy na wyspie, a w krajach oscienych wykrywacze i tak beda w wolnej sprzedazy czy sie to wam podoba czy nie i beda przenikac do kraju na tej samej zasadzie na jakiejs przenika obecnie bron "deko" której niby miec nie wolno ale nie czarujmy sie, wiemy że sporo osob ma to gdzies i taka "bron" posiada........... nie widze innego wyjscia jak dogadanie sie obu stron, bo w tej wojnie zwyciezcow nie bedzie, a panom z archeobetonu przypominam ze wojna z "partyzantami" jest dluga, wyniszczajaca i bardzo rzadko zwycieska.

dect, co tu dużo pisać:

Takie wypowiedzi, jakie przytoczyłeś jako żywo przypominają lata trzydzieste u naszego zachodniego sąsiada. Mi by takie słowa na publicznym forum z klawiatury nie wyskoczyły. No cóż, mądry czytelnik potrafi wyciągnąć z tego wnioski. :)

zgadzam sie z argo -panowie archeolodzy tej wojny nie wygracie
znalazlem tez ciekawy artykul o kolesiu z łowicza co znalezli u niego zakazane rzeczy ale i znalezli min . oto cytat :cop
-Stróże prawa zabezpieczyli także elementy ubioru i wyposażenia żołnierskiego - guziki oraz tzw. "nieśmiertelnik" czyli identyfikator żołnierza, co wskazuje na wykopanie tych przedmiotów z wojskowej mogiły.- no panowie :cop :1 gratuluje inteligencji

Nie utożsamiaj wypowiedzi Stysza ze stanowiskiem ogółu archeologów. W ich środowisku także duża część, tak jak my, uważa go za idiotę i oderwanego od realiów frustrata, który ślini się na widok tego, co sam pisze. Jego pomysły są chore i nierealne i nie ma co się nim za bardzo przejmować. Nie ma on żadnego autorytetu ani posłuchu w środowisku archeo, a co za tym idzie żadnej mozliwości wpływania na stan prawny. Może sobie co najwyżej leczyć swoje kompleksy szczekaniem na własanym forum. Jak ratlerek spod wanny ;)

Bardzo dobrze adarek !
Trzeba napiętnować takie przypadki - NIE dla plądrowania stanowisk archeo - i dlatego właśnie potrzebne jest nowe prawo, ono skutecznie odwieje ziarno od plew - czyli zwykłych rabusiów stanowisk archeo od pasjonatów historii żywej.
Pozdro :1

Moje kondolencje, ale powiedz mi czy to jest powód, żeby w swoim 8 poście na forum rozpisywać się o rabusiach i hienach?
Widziałeś kogoś z wykrywaczem kto rozkopał ten kurhan?
Nie przyszło Ci do głowy że mógł to zrobić np miejscowy chłop, bo usłyszał od drapiącego się po brodzie archeologa że ta górka w lesie kryje skarby narodowego dziedzictwa? A może to jakiś archeolog stosował pionierskie metody wykopów sondażowych?

Sorry za ton mojej wypowiedzi, ale skoro nie widziałeś to po co piszesz takie bzdury na publicznym forum, tak jak ten "kolega" eksplorator z Łodzi, którego pare dni temu pokazali w faktach i który wykorzystał swoje 15 sekund na antenie na to żeby chlapnąć o rabusiach i hienach. Założę się że nigdy kogoś takiego nie spotkał, ale skoro wszyscy o tym mówią....

Zdajcie sobie w końcu sprawę, że to forum przeglądają nie tylko poszukiwacze, i jeśli zajrzy tu ktoś postronny i w co 3-cim poście będzie czytał o hienach i to z ust samych poszukiwaczy, to może dojść do fałszywych wniosków co do skali tego problemu.
Że nie wspomnę o archeo-głąbach, którzy chętnie wykorzystują takie wypowiedzi, wyrywając je z kontekstu i opatrując własnym komentarzem w celu głoszenia idiotycznych twierdzeń.

Wszystkim którzy się o tym rozpisują współczuję środowiska w którym się obracają (bo ja znam kilkudziesięciu poszukiwaczy i jestem pewien że nie ma wśród nich hien) i doradzam jednocześnie, żeby zamiast żalić się na forum udali się do najbliższej jednostki Policji i wyrwali chwasta.

Pozdrawiam
[Edit]:Poprawiłem nieco tekst i usunąłem wypowiedź niegrzeczną w stosunku do nowego użytkownika (adarek12).

Loloptaszek masz po części rację - ja również znam Wielu poszukiwaczy i żaden z nich nie jest "hieną" , 95 % poszukiwaczy to pasjonaci i uczciwi ludzie ale właśnie my powinniśmy piętnować każdy przypadek chamstwa i jawnego rozkradania stanowisk archeo.
Mówię tu oczywiście o jasnych sytuacjach, gdzie udowodniono , że delikwent faktycznie rozkopywał kurhany czy inne tego typu miejsca.

To właśnie nasze środowisko powinno napiętnować takich i usuwać ze swego grona, ale przyznam , że podpada ta nadgorliwość kolei adarek w surowej ocenie poszukiwaczy.
Pamiętajcie w każdym środowisku są męty, dranie, złodzieje ; ale nie może to przyćmić wizerunku prawdziwych pasjonatów jakimi tu w większości jesteśmy
Pozdro :1

Dla wszystkich dobra - przestańce zagladać na to pseudoarcheologiczne forum (no chyba, że ktoś jest masochistą i lubi jak ktoś go nienawidzi ;)
Stysz to troll, którego nie wolno karmić!!
Pzdr,
IJ

(.)