Dzisiejszy artykuł z Dziennika Polska, a dokładniej z dodatku Magazyn. Według mnie ten artykuł chce zniechęcić do kopania tych, którzy jeszcze nie zaczęli. No i znów jesteśmy tymi "rozkopującymi stanowiska archeologiczne". :wq

[ img ][ img ] :wq

Brak słów - ciemnota średniowieczna lub celowe działanie przeciw naszej społeczności. A zdanie że "większość z nich to nie pasjonaci, lecz handlarze" powoduje u mnie bole glowy...
Przez takie durne artykuły ludzie beda na nasz widok dzwonic na policje...
Swoja droga we wszyskich artykulach o poszukiwaczach zawsze jest ten sam archeologiczny bełkot o:
1)rozkopywanie grobow
2)niszczenie stanowisk i zaburzanie "struktury historycznej" (nie wspominaja ze te boratynki ktore wykopujemy i tak co roku zmieniaja polozenie z powodu prac rolniczych)
3)handel wszyskim co sie da na aukcjach ("w końcu tylko po to kopiemy") i sprzedawanie za granice, dozbrajanie mafii, innych bandziorow itp


Drażni mnie też pisanie o likwidowaniu prywatnych wykopkowych kolekcji przez policje jako "odzyskiwanie zabytków", jak dla mnie "odzyskać" to mozna rzeczy zagrabione nam podczas wojny, a nie rzeczy w prywatnej kolekcji.

Pozdrawiam!

Widać tu celowe "sponsorowane" działanie odpowiednich środowisk - skutecznie odstraszyć ludzi do poszukiwań - ale nie z nami takie numery ;)

Trzeba dopisac pana rafała Klepczarka do grupy ludzi "zorientowanych inaczej", lub napisac list domagając się sprostowania obelżywego artykułu. Szczerze mówiąc ten szmatławy tekst może byc próbą wywołania riposty ze strony właściwych środowisk, na co w skrytości ducha liczy szukający tematu popaprany pismak.

Wczoraj i dzisiaj rano mialem troche wolnego czasu,polazilem z wykrywaczem po polu przy jednej z glownych drog.Trzy osoby zatrzymaly auta zeby pogadac.Pytania:ile kosztuje sprzet,i czy duzo mozna zarobic.Po ilosci pojawiajacych sie nie zakopanych dolkow pozostawionych na moim terenie przez ostatnie pol roku odnosze wrazenie ze ilosc poszukiwaczy wzrasta w duzym tempie.Byc moze spora czesc z tych "nowych" ma wlasnie takie nastawienie ;sprzet sie musi szybko zwrocic no i zarobic cos na "czysto" trzeba.Zreszta od jakiegos czasu na forum tez widac takie kwiatki-pierwsze pytanie-ile to jest warte.Jestem coraz bardziej zniechecony.Pozdrawiam.

:szu

Najbardziej ciekawe dla mnie sa dwa fragmenty.
Jeden mówiący o "garsciach monet leżących lużno w ziemi" ;)
i ten o najgroźnieszych, czyli wykształconych archeologach rozkopujących stanowiska. W ramach kary powinni im zabierać prawo wykonywania zawodu!
I jeszcze uwaga!
Myślę że powinniśmy szeroko uświadamiać ludziom fakt, że jest to hobby na którym nie daje się zarobić! . Kiedy znajomi oglądają moje fanty często pytają "ile to jest warte?" Odpowiadam że mniej niż benzyna wypalona aby to znaleźć (co z reguły jest prawdą)!
Fanty wartościowe zdarzają się tak rzadko, że nie zmienia to faktu, że ogólnie jesteśmy na minusie!!!

Znam parę osób w tej redakcji. Jutro dowiem(y) się w końcu kto to stoi za tymi artykułami.

wy...lić takich na zbity pysk. :gil

To już jest farsa .
Ten redaktorek niech zacznie pisać moze o minimum socjalnym to zabłyśnie wsród narodu.

"Zgodnie zreszta z zaleceniem nr 921 Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, które brzmi: „ Należy zachęcać muzea, archeologów i stowarzyszenia archeologiczne do nawi±zywania i utrzymywania kontaktów z użytkownikami wykrywaczy metali oraz włączania ich, jeśli to możliwe do uczestnictwa w wykopaliskach pod kompetentnym nadzorem”.- cytat
Czy to jest prawda chodzi mi o zalecenie unii może ktoś ma cały tekst , trzeba byłoby rozsyłać ddo redakcji to zalecenie.

Może ten tekst powstał z inspiracji łódzkiego archeo? Z konferencji w OODA w listopadzie 2006 r. pamiętam, że stamtąd przyjechał wyjątkowy beton.
Pozdrawiam tych którzy, szukają nie dla prymitywnej chęci zysku.
SZZ

A tak między Bogiem a prawdą jestem ciekaw jak wyglądałyby statystyki. Mam smutne obawy, że prymitywów i pospolitych handlarzy zebrałoby się co najmniej tylu, ilu poszukiwaczy z zamiłowania. Raczej na pewno nie spotkamy ich masowo na forum. Ale w terenie już tak :-/

M.

jaaacek możesz napisać skąd ściągnąłeś ten cytat?

Jeśli sie przyda wysłałem na PW .