Skoro nikt się nie kwapi, chyba będę musiał ;)
Wizjonerkami były:
Justyna Szafryńska 13 lat
Barbara Samulowska 12 lat

Elżbieta Bilitewska
Katarzyna Wieczorek

Po dokładnych badaniach komisji medycznej i teologicznej ówczesne władze kościelne jednak uznały za nadprzyrodzone tylko wizje dwóch pierwszych dziewczynek. Zresztą jedna z pań nie wytrzymała presji i przyznała się do oszustwa w styczniu następnego roku. Trzeba jednak przyznać, że musiała być w tym dobra zważywszy, że udało jej się wyprowadzić w pole komisję złożoną z niemieckich lekarzy znających język polski (katolików jak i ewangelików).

Honorat Koźmiński inicjator zgromadzenia Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej (założonego w 1878 r. pod wpływem objawień Matki Bożej Niepokalanej w Gietrzwałdzie)

Odpowiedź prawie dokończona, prócz omówienia Koźmińskiego ;)

Honorat Koźmiński z Zakroczymia inaczej mówiąc "Błogosławiony O. Honorat Koźmiński wielki orędownik objawień gietrzwałdzkich, pragnął, aby każdy wówczas żyjący Lechita (Polak) z radością zapoznał się z tymi objawieniami. Oto jak zachęcał Polaków do dumy i radości z tych objawień:
"Wcześniej zazdrosnym okiem spoglądałeś na inne narody, które Królowa wszystkich ludów nawiedziła...Teraz niech tobie wszyscy zazdroszczą, bo oto objawiła się na twojej ziemi Matka Boża, o czym od wieków nie słyszano, a nawet nikt nie śmiałby o tym pomyśleć".
Do ich propagowania założył nawet specjalne Zgromadzenie Służek Maryi Niepokalanej. Również sam zabrał się gorliwie do dokładnego opisania tychże objawień, jeszcze w czasie ich trwania. Zaczął więc gromadzić materiał w formie rękopisu. Jednakże po jakimś czasie swoją pracę musiał przerwać, gdyż zorientował się, że w te objawienia wkroczył także i sam szatan czyniąc przez to wiele zamieszania! Okazało się bowiem, że nie wszystkie zeznania wizjonerek były prawdziwe...Z tego powodu wspomnianego rękopisu już nigdy nie dokończył. Dlatego obecnie to jego nieskończone pismo ma nazwę Niedokończony rękopis i liczy pięćdziesiąt stron maszynopisu"

Twoja kolejka Dietrich

pozdr

Witam.
Coś prostego dla zaktywizowania pozostałych konkursowiczów.
Na powstanie Prusów w roku 1260 złożyło się wiele czynników. Jednak jedna z przyczyn szczególnie wzburzyła przyszłych powstańców, gdyż dotyczyła zdrady i zabójstwa dokonanego przej urzędnika zakonnego.
Przez kogo,na kim i w jaki sposób?

Chodzi zapewne o zamknięcie i spalenie żywcem w jednej z komnat na zamku Lanceberg 19 rycerzy natangijskich przez wójta Volrada.

W rzeczy samej, tenże Volrad Mirabilis tą niecną paść umyślił i wykonał.

McKane :1
Nacierasz!

Był mroźny poranek roku Pańskiego 1786. Północno- zachodni wiatr nie wróżył- jak zwykle- nic dobrego. Dźwignąłem się z drewnianej pryczy i poczułem, że dziś znów nici z połowu. Po wyjściu na plażę moje przypuszczenia się potwierdziły. Stare kości nigdy się nie mylą nadciągał sztorm.
Prostą zazwyczaj linię horyzontu zakłócił niewielki biały punkcik będący zapewne żaglowcem. Co dziwne zamiast oddalać się zbliżał w nienaturalnie szybkim tempie. No cóż miałem tylko nadzieję że pilot wiedział co robi kierując się na odległe o 200 metrów od brzegu śmiercionośne rafy.
Po godzinie sylwetka statku urosła do tak dużych rozmiarów że można było rozpoznać banderę ... anglik. Co to za różnica z resztą i tak popłynie dalej - pomyślałem.
Nie popłynął. Załoga zrefowała żagle przed samymi rafami po czym spuściła łodzie na wodę żeby bezpiecznie przybić do brzegu. Nie dziwne że odechciało im dalszej żeglugi.... zamiast stery z rufy sterczał nie nadający się do niczego kikut.
Po podejściu do brzegu zabrałem ich do swojego domu. Nie znałem słowa po angielsku ale moja wódka i ich alkohol na który mówili łiski znacznie poprawił nasze zdolności językowe. Zaciekawiony tym co znajduje się na ich łajbie postanowiłem ją zwiedzić. Okazało się że oprócz wielu zbędnych rzeczy Anglicy przewozili różne cenne przedmioty z których większość szybko zabrałem na łódź i zakopałem w tylko mi znanym miejscu. Szczęście tej nocy dopisywało ... wrócili pijani na łajbę nie podejrzewając że są ubożsi o kilkanaście kilogramów złota i srebra.
Poszedłem spać. W nocy kiedy obudziła mnie niesłychana suchość w gardle zauważyłem że zerwał się sztorm. Zacumowany statek niezbyt długo opierał się naporowi fal aż w końcu uderzył o rafy i zatonął. Właściwie to dobrze bo wszyscy świadkowie mojej nocnej eskapady poszli na dno czyniąc mnie tym samym bardzo zamożnym człowiekiem. Miałem tyle żeby wyjechać i cieszyć się życiem przez resztę swoich lat. Ale pieniądze szybko się wyczerpały ... trzeba było wrócić po resztę. Jakaż była moja rozpacz kiedy odkryłem że ruchome wydmy zupełnie zmieniły krajobraz dookoła mojej starej rybakówki pochłaniając ją zresztą niemalże w całości.
Teraz leżę tu synu i kostucha zagląda mi w oczy. Może Tobie uda się znaleźć to co ukryłem przed laty. Nie zapomnij też o ludziach których goszcząc okradłem. Nie taki powinien spotkać ich los.

W połowie lat 90tych XX stulecia pewien ichtiolog zaciekawiony zasłyszaną historią postanowił sprawdzić ile jest w niej prawdy. Dzięki jego dociekliwości i otwartemu umysłowi natrafił na wrak statku który następnie został wydobyty i przekazany do muzeum. Znaleziono na nim niezliczoną ilość przedmiotów codziennego użytku oraz ubrań zachowanych w bardzo dobrym stanie.

Co to był za statek i w jakiej został znaleziony miejscowości ?

Pozdrawiam.

„General Carleton” 400 metrów od
ujścia rzeki Piaśnicy do Bałtyku niedaleko miejscowości Dębki na środkowym wybrzeżu.
Można sobie poczytać
Pozdrawiam

Zgadza się :) A skarb nadal czeka na swojego znalazcę :)

Jakoś nie mam pomysłu na ciekawe pytanie.
Dlatego tak na szybko:
Kim byli w XV wieku hastafores a kimże scutiferi
Pozdrawiam

scutiferi - konni giermkowie średniozbrojni???

Ciepło, ciepło, najważniejsze, że wstrzeliłeś się w temat :)
Pozdrawiam

Witam.
No, cóż, nie przypuszczałem, ze to będzie trudne
hastafores - kopijnicy
scutiferi – tarczownicy

tym razem, myślę, że nie będziecie mieli problemów, wszak, to znana historia:

W pewnym, dziś chorwackim mieście, w XVI i w pierwszej połowie XVII wieku, niebywałą estymą ludności cieszyły się babki polskie. Miłość do nich była tak wielka, że gdy w 1667 roku tą prężnie działającą republikę kupiecką nawiedziło trzęsienie ziemi, polskie babki stały się towarem pierwszej potrzeby. W tym celu w roku 1675 senat tejże republiki wydaje rozporządzenie, nakazujące pozyskanie „similibus Babkae Poloniae”, co też uczyniono i realizowano przez ponad osiemdziesiąt lat.
Proszę o rozwinięcie tego „skrótu myślowego”.
Pozdrawiam

[...] Wolna arystykratyczna republika kupiecka Raguza, dziś chorwackie miasto Dubrownik, w XVI i w pierwszej połowie XVII w. prowadziła rozległy handel z Bliskim Wschodem, gdzie ulubiona moneta ludności byly polskie trojaki zygmuntowskie, znane w całej południowej Słowiańszczyźnie jako „babki polskie”.Za nie Raguza kupowala towary wschodnie. W państwie tureckim „babki polskie” miały kurs 6 para, były tureckimi szóstakami, po turecku „artilukami”. W roku 1667 Raguzę nawiedziło wielkie trzęsienie ziemi, które zniszczyło miasto i spowodowało upadek gospodarczy. Aby odnowić swój handel ze Wschodem, Raguza potrzebuje... „babek polskich”, ale z Polski dostać ich już nie może, bo tam już czasy Michała Korybuta i o trojakach dawno już zapomniano. Co robi Raguza? W listopadzie 1675 roku senat Raguzy wydaje rozporządzenie, nakazujące bicie monety „similibus Babkae Poloniae” (podobnej do babek polskich), czyli do trojaków zygmuntowskich. Zapewne przypadek sprawił, że w mennicy dubrownickiej znajdował się pod ręką trojak ryski 1592, który stał się wzorcem dla artiluka raguzańskiego. Bez jakiegokolwiek protestu ze strony Polski, to urzędowe fałszerstwo mennicze trwało z górą osiemdziesiąt lat. Istniejące źródła archiwalne stwierdzają, że ostatnie artiluki wybito w Raguzie w roku 1756! [...]
Tadeusz Kałkowski „Tysiąc lat monety polskiej” wyd. III Kraków 1981

Pytanie zadaje pierwszy chętny.
Pozdrawiam

Może warto by było pozadawać jakieś pytania?
mam małe pytanko związane z dewocjonaliami

Kto wymieni minimum 3 miejscowości w Polsce, w których znaleziono enkolpiony oraz w którym miejscu znaleziono najbardziej ,,egzotyczny" ze względu na jego zawartość enkolpion a w którym najcenniejszy ze względu na kruszec z jakiego został wykonany?

Mogiła w okolicach Krakowa, enkolpion z XI-XII wieku
Enkolpion z Zagórzyc, wykonany ze złota, X-XI wiek
Enkolpiony z Trepczy, w roli relikwii fragment meteorytu żelaznego