Na pewnym nożowym forum pisali że Wengery są robione z gorszej stali niż Vicki.

Aha jasne :)

Tak się składa że Wenger wykonywany jest ze stali 1.4034 (porównywalnej z 420) a Victorinox z 1.4110 (czyli coś ala 440A). Stal w Victorinoxie jest więc stalą nieco lepszą od tej która używana jest do Wengerów a co za tym idzie tępi się trudniej.

Skąd Ty czerpiesz te wszystkie mądrości ? :)

Mam Victorinoxa już kilka lat, swojego czasu używałem go bardzo intensywnie i do tej pory nie miałem potrzeby go ostrzyć.

Z całym szacunkiem , ale musiałeś go chyba używać do obierania kartofli . Przy średnio intensywnym użytkowaniu ostrzę swojego V "parę" razy w roku .

Też mam Vicka, już 2 lata mineły, nieostrzyłem go przez ponad półtora roku bo nie widziałem takiej potrzeby. Jednak gdy go naostrzyłem :1 nożyk nie do poznania. :yay

:pa

każdy chwali to co ma. ja mam Wengera i Victorinoxa, obydwa świete i obydwa trzeba ostrzyc z tym ze Victorinoxa częsciej. moze takie modela mi sie trafiły??? pozdrawiam

W kwestii Victorinoxów dorzucę swoje 5 groszy.
Swego czasu posiadałem prostego victora w wersji oficerskiej, który został przywieziony bezpośrednio ze Szwajcarii, (kupiony na miejscu w sklepie firmowym tego producenta) oraz victora kupionego w kraju (ciut droższy model z blokowanym ostrzem) z moich obserwacji wynika, że te sprzedawane u Nas są chyba gorszej jakości, bo zarówno samo wykonanie jak i rodzaj użytej stali zdecydowanie różnił się od nożyka kupionego w Szwajcarii - albo był to jakiś nieszczęśliwy zbieg okoliczności.

Co do wszystkich "wielbicieli" noży z militarnym rodowodem, typu: Glock,wz.55, KS wz.92, 98, bagnety itp, itd. - mając lat kilkanaście też przechodziłem okres fascynacji wszystkim co wojskowe :) , niestety te nożyki to nie noże - ale "urządzenia" do zabijania które mogą posłużyć dodatkowo jako awaryjny nożyk. :) ale nie jako nóż z prawdziwego zdarzenia.

Aby coś nazwać nożem to musi "to" posiadać określoną ergonomię, budowę, musi być wykonane z dobrej jakościowo stali tak aby zapewnić użytkownikowi maksimum możliwości wykorzystania podstawowej funkcji noża jaką jest cięcie (a nie kłócie i przebijanie jak w nożach wojskowych). Proponuje pooglądać troszkę użytkowych nożyków, poczytać na necie (jest takie jedno forum z nożem w nazwie :) ) - a zaczniecie odróżniać noże od "noży" :)

I jeszcze jedno, dobry użytkowy nóż wcale nie musi kosztować 300, 500, czy 2000 zł, czasami i za 30 zł można kupić całkiem praktyczny nożyk którym daje się zrobić zdecydowanie więcej niż przebijaczem do wątroby, nerek, czy serca :)

za 30zł możma kupic jedynie chinczyka. też kroi chlebek;)

[quote="JUSTOMEN"]za 30zł możma kupic jedynie chinczyka. też kroi chlebek;)[/quote]?

Jesteś pewien Kolego? :)
A o takich nożach jak Mora, Frosts, Fiskars słyszałeś?

Tyle mniej więcej kosztują - a są bardzo przyzwoitej jakości i bynajmniej nie są tworem małych żółtych rączek.

A ja polecam każdemu przejrzeć ten mały leksykonik, dużo istotnych rzeczy można się dowiedzieć
http://pm.home.pl/gunsold/glossary_a.html

Informacje tam zawarte nie do końca sa prawdziwe. ;)
Troszkę przekolorowane.

Jeśli ktoś chce jakieś nożowej porady to niech śmiało mnie pyta. Wiem w tym temacie sporo.

Zwłaszcza chyba ta o wrzuceniu noża do ogniska ;)

A ja mam pytanie o rzecz równie ważna, czyli ostrzałkę, potrzebuję taką w miarę uniwersalną(scyzoryk, nóż kuchenny itp, maczety nią traktować nie zamierzam), i małą, żeby na każdej wyprawie można było ją ze sobą mieć. Upatrzyłem sobie produkt gerbera, tylko mam zagwozdkę, którą wybrać, z prętami diamentowymi, czy ceramicznymi- czy może kolega po krotce obie scharakteryzować? A może coś innego polecić, w miarę małego i taniego? No i pytanie, czy ewentualnie można taką ostrzałką potraktować nóż z ostrzem szlifowanym tylko z jednej strony, czy wyłązcnie ostrza szlifowane symetrycznie?

http://www.allegro.pl/item383902962_ger ... t_usa.html
http://www.allegro.pl/item381691954_ger ... t_usa.html

PS. I czy to przypadkiem nie są one produktem chińskim?

Na 100% są produkcji chińskiej. Kupiłem kiedyś taką, żeby mieć pod ręką coś prostego do podostrzenia nożyka do skórowania :). Podostrzyć się nią daje - ale do ostrzenia polecam markowe produktu Spyderco lub Lanskyego.

Polak, a jaki masz noż ??

Oczywiście podobnie jak PJU polecał będę ostrzałkę TriAngle od Spyderco ale w przypadku taniego i nie markowego noża będzie to po prostu zbędny wydatek pieniędzy.
Taka ostrzałka to koszt około 200zł.
Lanskyego nie lubię więc i nie polecam ;)

Da się już za 140 wyciągnąć :) Poza tym każdy ma w kuchni masę niemarkowych noży które non stop są tępe. Z Trianglem ostrzenie ich to pikuś więc wydatek wcale nie taki zbędny ... wręcz niezbędny ;)
Jest jeszcze do kupienia w Alercie ostrzałka Lanskiego z prętami podobna do Triangla za około 60 zł. Nie taka dobra ale daje radę.

Pozdrawiam