W lesie jest pewne miejsce 10X10 m w które podczas burz uderzają pioruny. Zawsze w to samo miejsce. Jaka może być tego przyczyna?

złoto się czyści...

A tak na poważnie.

Nie wiem...Ale zasypał bym je warstwą piasku. Piękne "drzewa" by powychodziły.Widziałem kiedyś u znajomego-musiał sporo zapłacić.

Było już coś na ten temat na forum,o ile dobrze pamiętam

A zerknij czyj to był temat ;) :
viewtopic.php?p=354903&highlight=#354903
musi cudna okolica, coś jak Twen Peaks lub Cieszacin

Co by to nie było-idź i sprawdź... samo z siebie nie sprowadza piorunów......

:)

Witam,pozdrawiam

Nie pamietam tylko z czasow pobierania nauki w szkole czy nalezy w takim przypadku; poszukiwan w czasie burzy miec kawalek folii aluminiowej na glowie (celem ochrony przed piorunami - cos w rodzaju klatki Faradejskiej :sciana ) czy tez nie miec nic metalowego przy sobie ... :drap . Ale skoro Au sie czysci w czasie burzy ... sprawdzilbym miejsce ... moze tylko piorunochron tam ukryto albo kupe zlota.

Pozdrawiam - Piotr

witam, :)
Troszkę nie w temacie - gdy będziesz przeszukiwał to miejsce zwróć uwagę czy nie występują fulguryty(podluzne rurki powstałe z piasku, stopionego uderzeniem pioruna). Jak byś trafił daj znać :) [ img ]
pozdro :)

u mnie często trafiają się tzw "Boże Prądki" stopione kawałki kamienia w kształcie walca.
Jak pioruny bija to może "czołg" tam jest zakopany? A najprędzej to będzie po prostu duża koncentracja rudy metali

hehe mam kilka takich kamieni i babcia mi mówiła ze to piorun
człowiek tyle lat w to wierzył :)

a dokładnie jest to rostrum "fragment" belemnitu .... sam je zbieram i tez kiedys wierzyłem w ta bajke .... mozna takie nabyc w Warszawie droga kupna w sklepie "neptunea" i wiele innych skamielin ale to tak na marginesie..

w takim razie to też skamieniałość?

To raczej nie belemnit.Przypatrz się fotkom Bogdansa- wewnątrz rostrum belemnita powinien być tak kanalik i od niego ku obwodowi widać promienistą krystalizację.No i ta barwa, prześwitywanie...PZDR

..