Czy to oznacza, że została tam zainstalowana wentylacja czy szliście z jakimś sprzętem oddechowym? :)
A może udrożnienie Carnall'a wystarczyło aby wytworzyć jakiś naturalny obieg powietrza?

No i Max - czy możemy tu liczyć na jakieś fotki tudzież dokładniejszy opis przejścia? :)

Przy ul. Miarki to wylot sztolni, a przy Sienkiewicza? Czy chodzi o planowany przekop łączący sztolnię z podziemną częścią skansenu, czy też jakies inne wejście?

Na Szybie Carnall jest załozony wentylator WLE 600 o zwiększonym sprężu ( 3500 kpa to wentylator dwusilnikowy 2 x 18 kW ) od niego w doł szybu poprowadzony jest lutniociąg, który wprowadzono do sztolni. Całe to ustrojstwo wymusiło ruch powietrza, który teraz już chyba utrzymuje się sam ( ale wentylator ciągle dmucha ) Max łazi teraz po sztolni z geodetami i ratownikami i pilnuje coby nie narobili głupot ;-) Robią szczegółową inwentaryzację sztolni, a jest co inwentaryzować. Najprawdopodobniej zostanie odtworzony chodnik w pokładzie 509, który 170 lat temu prowadził do dzisiejszego skansenu na Sienkiewicza, ale możliwe że odtworzymy chodnik w innym pokładzie.Ostateczną decyzję podejmiemy po zakończeniu inwentaryzacji i m innymi badań, o których pisałem wczesniej

[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]

Wow! Zazdroszczę zabytku...

nie ma to jak praca w "biurowych" warunkach :D

nareszcie aktualne zdjęcia :)

No coż Zabrze górą, kto ma watpliwości niech prześledzi ten wątek od początku

Szkoda że tak mało fotek, bo bardzo lubie ten wątek. Kolega w czerwonym kasku nie dba o swojego sr. ;)

:) Kolega w czerwonym kasku dbał o swojego SR w styczniu :) ten który widać na zdjęciach jest jeszcze ze styczniowej eksploracji. Mieliśmy zdeponowane 4 szt na około 2000m. Niestety tylko 2 dotrwały pozostałe sie same otwarły :(.

Na zdjęciach 5 i 6 widac fragmenty nieosłoniętego pokładu węgla (trochę jednak zwietrzał przez te lata i posypało się co nieco). Czy dałoby rady zabezpieczyć to jakoś tak, żeby węgla nie zakrywać? Myślę, że robiłoby wrażenie na turystach.

Oczywiście że tak się stanie, podobnych scian wegla jest tu więcej, niektore grubosci kilku metrów. Planujemy by jedną z tras dydaktycznych ukierunkować na zagadnienia związane z geologią, myslimy rownież o strefie archeologii żywej gdzie turyści beda mogli sobie popróbować urobić i wydobyć co nieco wegla z zastosowniem XIX wiecznych metod - Najprawdopodobniej mamy tam kilkadziesiąt tys ton wegla więc na parę lat go wystarczy. Oczywiście wiąże się to z wieloma komplikacjami natury formalnej i technicznej, ale probujemy dzialać w tym kierunku by zdeterminowani turyści mogli sobie wegiel podwrębić skuć i zabrac po kawałku do domu.

Niektórzy mogą pojawić się z wózkami ;)

Eeee tacy to wolą otworzyć wagon, kiedy pociąg stoi na czerwonym świetle ;)

Świetny pomysł z zastosowaniem "archeologii żywej". Będzie to nie lada atrakcja, urobić trochę węgla XIX wiecznym narzędziem. Myślę, że to strzał w 10-tke, chyba nikt tego jeszcze nigdzie nie zaoferował. :1