Teraz jest niedziela, 3 sierpnia 2025, 08:07

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 13:07 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2003, 00:00
Posty: 271
Lokalizacja: Katowice
Witam
Nie chodziło mi o poszukiwania w NC ( tam wszystko było oczywiste)ale np TO. . To tyle i mam nadzieję, że kiedyś muzeum w Głubczycach powiększy się o nowe zabytki przekazane przez poszukiwaczy a nie przez policję. W obecnej sytuacji( jaką państwo sami stworzyliście swoimi działaniami), całej mojej rodzinie i znajomym powiedziałem, że jak coś znajdą na polu przy orce to mają daleko wyrzucić za siebie, ponieważ będą mieć z tego powodu same problemy.
Nigdzie indziej nie spotkałem się z taką zaciętością ludzi jak z państwa strony, dlatego takie sytuacje muszą dawać do myślenia, że chyba ktoś musi mieć jakieś nieczyste intencje lub jakiś interes. ( np. karteczki na drzewach jacy to poszukiwacze są źli)Mam nadzieję, że kiedyś sobie wszystko to wyjaśnimy na spokojnie i bez donosicielstwa na :cop .
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 13:35 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): poniedziałek, 30 listopada 2009, 23:26
Posty: 14
Lokalizacja: Głubczyce
FDJ napisał(a):
Kolejną sprawą, którą chciałbym wyjaśnić to celowość Pańskiego telefonu do Śląskiego WKZ w mojej sprawie.
Co miał on tak naprawde na celu i dlaczego uważa Pan, iż Śląski WKZ działał nielegalnie wydając mi pozwolenie na poszukiwania ?
No i ten donos o rzekomym skrytym rabowaniu przeze mnie i Sapera stanowiska w Nowej Cerekwi ?

Ps. Jeżeli ma Pan z kolei jakies kwestie do mnie to równiez prosze o pytania bo nie chciał bym byc postrzegany jako przesłuchujący Pana.
Ma to być dialog bo do tego przeciez zmierzamy, prawda ?


Na początek, telefon do WZK miał na celu tylko weryfikację zasłyszanych wiadomości. Nic więcej. Jak Pan zapewne wie, nie mogę nikomu nic nakazać, zmusić do określonych czynności, itp.
Pracownik WKZ sam decyduje o tym co robi, a musi robic to zgodnie z prawem. Jeśli zrobił coś nie tak, to może pan wnieść skargę lub odwołac się od decyzji.
O nielegalności wydania decycji nie było mowy. Była to zwykła rozmowa między archeologiem a historykiem. To wszystko. Jeśli uznam za stosowne jeszcze raz zadzwonić, to zrobię to. Mam pewne watpliwości co do jednej rzeczy i w tej sprawie muszę jeszcze porozmawiac z Saperem. Reasumując, nic nikomu nie nakazałem.

Co do ostatniego zdania, to nie było na Was donosu o rabowaniu. Bycie na stanowisku, a rabowanie to dwie różne sprawy, a ja takie różnice dostrzegam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 13:53 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): poniedziałek, 30 listopada 2009, 23:26
Posty: 14
Lokalizacja: Głubczyce
Mr IndianaJones napisał(a):
SP6OUJ napisał(a):
FDJ napisał(a):
Hm...
Czyżbym pisał w sposób niezrozumiały ?
Schemat działania "Nocnych Marków" został już wczesniej opisany, natomiast pozostaje jedna kwestia do wyjasnienia:
Chcę się dowiedzieć w sposób jednoznaczny czy działania Marcina Rudnickiego były nielegalne ?


Tak, były nielegalne.


A widziałeś pozwolenie na własne oczy? Osobiście czytałeś jak był określony zakres poszukiwań? Zaręczam ci, że wielu pozwoleniach na badania ich zakres jest szerszy niż jedno stanowisko (sam takie dostałem kilka razy).
Formułujesz waść bardzo poważne zarzutu, nie mając (jak wnioskuję z lektury postów) większego pojęcia o różnego rodzaju badaniach archeologicznych (podobnie jak większość wypowiadających się tu osób). Formułujesz je również na bardzo miałkich podstawach - raz piszecie (ty i Rusłan), że widzieliście osobiście, później, że ktoś ze wsi widział i powiedział - to wszystko nie trzyma się kupy.
Powtórzę zatem jeszcze raz pytanie Mab'a: Skoro wiedzieliście w 2007 r, to dlaczego tego nie zgłosiliście (raz piszecie, że nie wiedzieliście o co chodzi i nie chcieliście szkodzić, raz, że jednak dzwoniliście do WKZ - to jak w końcu było??). Skoro tacy z was legaliści, to powinniście wiedzieć, że teraz, w 2009 r., jesteście tak samo winni - przez zaniechanie. Chyba, że niczego nie było, a teraz zostaliście wkręceni i jesteście wykorzystywani (może nawet nie jesteście tego świadomi) do "wojny na górze" między MR a MB. Nie chcę głosić tu mentorskim tonem, ale mam dobra radę dla obu stron - nie dajcie się wykorzystywać komukolwiek do jego własnych rozgrywek i pozwólcie, żeby badacze (w końcu dorośli ludzie) sami załatwili swoje sprawy po męsku.
Over,
Mr IJ.




MR I.J.

Widzę że odchodzimy od tematu, ale odpowiem.

Pozwolenia z 2007r. nie widziałem ale z 2009 miałem w ręce.
Nie sądzę aby w WKZ w Opolu wydał pozwolenie na wszystkie okoliczne pola koło NC. Oczywiście mogę to łatwo sprawdzić i zadzwonić do konserwatora. Jednak na razie nie chce tego robić, bo może to tylko zaognić sytuację. Przyjdzie i na to czas, ale jeszcze nie teraz.
Stanowisko z denarami nie należy do stanowisk celtyckich i nie będę nikomu tłumaczył różnicy pomiędzy stateramia a denarami, bo obawiam się że moja wiedza nie jest aż taka duża w tym temacie, a z innych postów, które pozwoliłem sobie przeczytać na forum moge wnioskować o wielu specjalistach z różnych dziedzin, którzy tu piszą bardzo ciekawe rzeczy.

Co do zdania, że niczego takiego nie było, to już chyba FDJ odpowiedział że było.


Co do wykorzystywania kogokolwiek do własnych rozgrywek, to akurat bodzie we mnie.
Oswiadczam publicznie, że nie mam w tym co robię interesu, w zasadzie tylko koszty. Nic nie zyskam jeśli M.R. i M.B. się pogodzą ani też nic nie stracę. Jestem z boku tego wszystkiego ale włączyłem się w to , bo nie moge już na to patrzeć.
Czasami nie da się załatwić pewnych spraw po męsku. Może teraz pewne sprawy zamiast walenia się po pyskach załatwia się dyplomatycznie.

Tyle w tej sprawie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 14:03 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): poniedziałek, 30 listopada 2009, 23:26
Posty: 14
Lokalizacja: Głubczyce
Trbn napisał(a):
Witam
Nie chodziło mi o poszukiwania w NC ( tam wszystko było oczywiste)ale np TO. . To tyle i mam nadzieję, że kiedyś muzeum w Głubczycach powiększy się o nowe zabytki przekazane przez poszukiwaczy a nie przez policję. W obecnej sytuacji( jaką państwo sami stworzyliście swoimi działaniami), całej mojej rodzinie i znajomym powiedziałem, że jak coś znajdą na polu przy orce to mają daleko wyrzucić za siebie, ponieważ będą mieć z tego powodu same problemy.
Nigdzie indziej nie spotkałem się z taką zaciętością ludzi jak z państwa strony, dlatego takie sytuacje muszą dawać do myślenia, że chyba ktoś musi mieć jakieś nieczyste intencje lub jakiś interes. ( np. karteczki na drzewach jacy to poszukiwacze są źli)Mam nadzieję, że kiedyś sobie wszystko to wyjaśnimy na spokojnie i bez donosicielstwa na :cop .
Pozdrawiam


Szanowny Kolego!!

Znowu gafa. Zdjęcie dodane w 2008r. pochodzi z dawnych lat. Ten wykrywacz Andrzej sprzedał jak kupował mieszkanie. Musi więc to być dość dawno. Jak już pisałem we wcześniejszych postach, kilka lat temu czynnie działała grupa poszukująca zabytki dla głubczyckiego muzeum. Byłem kierownikiem tej grupy, grupa istnieje ale jej działalność ogranicza sie tylko do pomocy przy wykopaliskach w NC.

Co do zabytków w muzeum, to proszę samemu sprawdzić ile i czego tam jest. Zawsze można zapytać personej kto i co przekazał. Jest też kilka magazynów, gdzie są trzymane eksponaty, które w danym momencie nie są wystawione.

Co do rozmów i spotkań, to jestem otwarty na każdą rozmowę i nie mam zamiaru się ukrywać.
Spotykamy się zawsze w czwartki, od godz. 16.00, MOK, wejście od ul. Kochanowskiego- Klub Krótkofalowców.

Zapraszam!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 14:28 
Offline
Książę Lynchets

Dołączył(a): czwartek, 5 stycznia 2006, 10:52
Posty: 376
Lokalizacja: Mokotów
SP6OUJ napisał(a):
Pozwolenia z 2007r. nie widziałem

Dziękuję za konkretną odpowiedź.
SP6OUJ napisał(a):
Nie sądzę aby w WKZ w Opolu wydał pozwolenie na wszystkie okoliczne pola koło NC.

Nie wiem jak było w tym przypadku, ale WKZ'ty często wydają takie pozwolenia. Ja, np. niebawem dostanę pozwolenie na cały powiat...
SP6OUJ napisał(a):
Co do wykorzystywania kogokolwiek do własnych rozgrywek, to akurat bodzie we mnie.
Oswiadczam publicznie, że nie mam w tym co robię interesu, w zasadzie tylko koszty. Nic nie zyskam jeśli M.R. i M.B. się pogodzą ani też nic nie stracę. Jestem z boku tego wszystkiego ale włączyłem się w to , bo nie moge już na to patrzeć.

Może niejasno się wypowiedziałem - nie twierdzę, że Pan/stowarzyszenie kogoś wykorzystuje. Sądzę, że to Wy jesteście wykorzystywani.
IJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 14:36 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 17 listopada 2007, 18:26
Posty: 8
Lokalizacja: Warszawa
Wobec zarzutów stawianych mi publicznie przez niejakiego Hansa J23 (ukrywającego się także pod kombinacją znaków: SP6OUJ) sugeruję, aby on i jemu podobni przyjęli do wiadomości co następuje:

1. Jeśli mają mi cokolwiek do zarzucenia, to niech wyrażają się otwarcie i bez ukrywania swoje tożsamości. Na brzęczenie domorosłych mędrków (ukrywających się zazwyczaj pod śmiesznymi nickami) nie mam ochoty reagować. Dla Hansa J23 (vel SP6OUJ) robię wyjątek.
2. O metodyce prowadzenia badań na stanowisku w Nowej Cerekwi powiedziano i napisano chyba już wszystko. Domyślam się (choć pewności nie mam), że ta sprawa nie jest przedmiotem sporu? Ani też – nie będąc poruszaną wprost – nie wpływa na dobór argumentów zastępczych.
3. O ile zatem problem nie leży w kwestiach merytorycznych, to pozostaje (podnoszony przez wymienionego Hansa J23) wątek formalny. Pozwolenie na prowadzenie badań wystawione zostało na nazwisko mojego dawnego wspólnika M. Bednarka, który w porozumieniu z urzędnikami WUOZ-u określił zakres planowanych i możliwych do podjęcia działań. Wszelkie realizowane w trakcie badań czynności konsultowane były z M. Bednarkiem, a więc nie mogły wykraczać poza przyjęte wcześniej formalne ustalenia.
4. Jeżeli te informacje nie rozjaśniają chaosu w głowach wymienionego Hansa J23 (vel SP6OUJ) i jemu podobnych, pozostaje im tylko intelektualna tułaczka donikąd. Wcale mi ich nie żal, zwracam na to uwagę tylko dla podkreślenia logicznych konsekwencji. Oczekuję natomiast przeprosin za oszczerstwa i insynuacje kierowane pod moim adresem. Jeśli się one nie pojawią, skieruję sprawę na drogę sądową. Dopuszczalny poziom absurdu został tu przekroczony w sposób nieprzyzwoity.


Bez pozdrowień,
Marcin Rudnicki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 14:54 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): sobota, 17 listopada 2007, 18:26
Posty: 8
Lokalizacja: Warszawa
Post Scriptum
pragnę zwrócić uwagę wszystkich, którzy interesują się tym co się wydarzyło wokół sprawy Nowej Cerekwi (i wątków z nią związanych) do jakich działań posunął się pewien badacz wrocławski i jakich metod używa w swojej brudnej grze. Nie mogę jednak zrozumieć motywacji osób, które zaciekle bronią czegoś paskudnego, zniżając się do podobnego poziomu. Zalecam wstrzemięźliwość wszystkim, których sprawa nie dotyczy i mają o niej mierne pojęcie.

Marcin Rudnicki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 14:54 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): poniedziałek, 30 listopada 2009, 23:26
Posty: 14
Lokalizacja: Głubczyce
łańcuch napisał(a):
Wobec zarzutów stawianych mi publicznie przez niejakiego Hansa J23 (ukrywającego się także pod kombinacją znaków: SP6OUJ) sugeruję, aby on i jemu podobni przyjęli do wiadomości co następuje:

1. Jeśli mają mi cokolwiek do zarzucenia, to niech wyrażają się otwarcie i bez ukrywania swoje tożsamości. Na brzęczenie domorosłych mędrków (ukrywających się zazwyczaj pod śmiesznymi nickami) nie mam ochoty reagować. Dla Hansa J23 (vel SP6OUJ) robię wyjątek.
2. O metodyce prowadzenia badań na stanowisku w Nowej Cerekwi powiedziano i napisano chyba już wszystko. Domyślam się (choć pewności nie mam), że ta sprawa nie jest przedmiotem sporu? Ani też – nie będąc poruszaną wprost – nie wpływa na dobór argumentów zastępczych.
3. O ile zatem problem nie leży w kwestiach merytorycznych, to pozostaje (podnoszony przez wymienionego Hansa J23) wątek formalny. Pozwolenie na prowadzenie badań wystawione zostało na nazwisko mojego dawnego wspólnika M. Bednarka, który w porozumieniu z urzędnikami WUOZ-u określił zakres planowanych i możliwych do podjęcia działań. Wszelkie realizowane w trakcie badań czynności konsultowane były z M. Bednarkiem, a więc nie mogły wykraczać poza przyjęte wcześniej formalne ustalenia.
4. Jeżeli te informacje nie rozjaśniają chaosu w głowach wymienionego Hansa J23 (vel SP6OUJ) i jemu podobnych, pozostaje im tylko intelektualna tułaczka donikąd. Wcale mi ich nie żal, zwracam na to uwagę tylko dla podkreślenia logicznych konsekwencji. Oczekuję natomiast przeprosin za oszczerstwa i insynuacje kierowane pod moim adresem. Jeśli się one nie pojawią, skieruję sprawę na drogę sądową. Dopuszczalny poziom absurdu został tu przekroczony w sposób nieprzyzwoity.


Bez pozdrowień,
Marcin Rudnicki


Widzę jednak, że nie ma woli jednej ze stron polubownego załatwienia tej sprawy.

Co do śmieszności nicków, to napiszę że to jest pojęcie względne. Jednym się podoba łańcuch drugim nie. Nie oceniam tego, a przyjmuję to do wiadomości.
Jeśli chodzi o konsultacje w zakresie badań, to mam wątpliwości aby M.B. zezwalał na nocne wyjazdy na "denarki".
Co do oszczerstw, to w moich wypowiedziach ich nie widzę.

Skoro tak potoczyła się ta dyskuskja, to nie widzę możliwości abym mógł ją dalej kontynuować. Widać swoje sprawy potraficie załatwić sami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 15:38 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
Panie Arku
Trochę wyrozumiałości proszę dla człowieka którego najbardziej dotknęła ta sprawa.
Moim zdaniem ma prawo czuć się dotknięty tą kampanią skierowaną jednak w jego stronę.
Bo jak inaczej nazwać takie działania, prowadzone z Waszej strony ? Działania, które mają na celu zdyskredytowanie osób współpracujących z Marcinem Rudnickim jak i jego samego ?
Moja teza jest taka, iż stanowi to zasłonę dymną dla, nazwijmy to delikatnie, wykiwania Marcina Rudnickiego, jakim było przejęcie stanowiska w Nowej Cerekwi przez Marka Bednarka.
Takie, nazwijmy to po imieniu, świństwo należało w jakis sposób uzasadnić stąd ta akcja w postaci donosów do Ś-WKZ, pomówień o rzekomej kradzieży podrzuconej falsu miedzianej monety przez człowieka, który nawiasem mówiąc, znalazł pierwszą złotą monetę na tym stanowisku. W te działania wpisuje się również sprawa "Nocnych Marków" skierowana bezpośrednio w Marcina Rudnickiego.

W związku z takim obrotem spraw, jak i faktem, iż osoby biorące udział w dyskusji wyszły spoza swoich nicków i przedstawiają się z imienia i nazwiska /dla jasności z kim mamy do czynienia/ Proponuję by uczynić z tego dobry obyczaj w tej dyskusji.
Pokażemy w ten sposób swoją dobrą wolę w chęci wyjaśnienia wszystkich spornych kwestii.

Z poważaniem
Jacek Wielgus - FDJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 15:52 
Offline
Starszy Szeregowy
Starszy Szeregowy

Dołączył(a): poniedziałek, 30 listopada 2009, 23:26
Posty: 14
Lokalizacja: Głubczyce
Panie Jacku!

Każdy interpretuje pewne fakty jek chce. Wyraziłem tu swoje zdanie, nie zdanie M.B.
Każdy wypowiada się za siebie i ja tak właśnie robię. Miałem jednak nadzieję, ze uda się załagodzić ten spór i doprowadzić do działań w NC obu archeologów. Niestety, to mi się chyba nie uda i pozostanie wzajemny niesmak i niedomówienia.
Napisałem co mi się w tym wszystkim nie podobało i jeszcze raz powtarzam że jest to moje zdanie.
Każdy sobie osądzi to według siebie.

Pozostawiam M.R. i M.B. niech wojują sami ze sobą skoro nie ma woli rozmów i dojścia do porozumienia. Nie jestem w tym sporze stroną i będę jedynie się temu przyglądał.
Jednak mam nadzieję, że zostanie to w jakiś normalny sposób załatwione bez szkody dla polskiej nauki.

Arek sp6ouj


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 1 grudnia 2009, 16:08 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
Panie Arku
Nie odbieram Panu prawa do własnej interpretacji zaistnialej sytuacji.
Jednak chciałbym ze swej strony dowiedzieć się dlaczego Pańskie działania zostały skierowane przeciwko mnie ?
W czym moje działania podczas wykopalisk w NC naraziły Polską Naukę na szkodę ?
Czy nie jest dla Pana znamiennym faktem, iż we wszystkich dyskusjach nazywając rzeczy po imieniu, podpisuję się jednak imieniem i nazwiskiem biorąc tym samym odpowiedzialność za swoje słowa ?
Zresztą juz Pan z tego skorzystał dzwoniac do WKZ.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 2 grudnia 2009, 13:28 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
I tak jak z poprzednimi rozmówcami z tego grona bywało fala się urwała.
Na brak argumentów zapadła cisza w eterze.
Jak to mówią radiowcy - szerokości :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 3 grudnia 2009, 21:59 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
Przeniosłem stanowisko Profesora Aleksandra Busche do odrebnego wątku
viewtopic.php?t=71257


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 3 grudnia 2009, 22:16 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): poniedziałek, 12 września 2005, 01:22
Posty: 550
Lokalizacja: Gdańsk
witam!

JACEK_FDJ napisał(a):
Przeniosłem stanowisko Profesora Aleksandra Busche do odrebnego wątku
viewtopic.php?t=71257

Myślę, że było to całkiem niepotrzebne. Pojawienie się Pana Profesora na tym forum i Jego wypowiedź są wynikiem opinii zawartych w tym wątku.

pozdrawiam
bogdans


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 3 grudnia 2009, 22:31 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
Też tak myślałem na początku gdy to oświadczenie się tu pojawiło.
Po namyśle stwierdzilem jednak, że jest to głos bardzo ważny i powinno się go wyeksponować.
Nie chciał bym też by zaginął w dalszej dyskusji jaka niewatpliwie nastąpi.
Chcę też uniknąć sytuacji, w której pojawi się następny troll typu Rusłan i podwiesi swój rynsztok do wypowiedzi Profesora Bursche.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL