jest już wiadomo z imienia i nazwiska kto prowadził tam prace,ale wkleję wam jeszcze to od kolegi stysza:

,,W potężnym grodzie Ryczyn płonęły stosy, na których palono zmarłych. Po zakończeniu obrzędu, uczestnicy ceremonii wybierali kości, chowając je w „kurhanie” lub miejscu kultu na przygotowanego górce z gliny. Ważną częścią pogrzebu były uczty ofiarne. Śladem po takich biesiadach są stosy kości ułożone warstwami – najwyżej dużych zwierząt, najniżej ryb. Dlaczego kultywowano pogańskie zwyczaje w czasie, gdy na Dolnym Śląsku powinno już panować chrześcijaństwo? Dlaczego zmarłych palono w grodzie, wśród żywych – te frapujące zagadki próbują rozwikłać archeolodzy, ,prof. Sławomir Moździoch i Magdalena Przysiężna – Pizarska w tekście „Tajemnice grodu Ryczyn”.

Temat bardzo ciekawy i medialny jeżeli chodzi o badania archeo, jednak nic nie usprawiedliwia takiego bałaganu po zakończeniu lub wstrzymaniu prac. Wiadomym jest fakt, że doprowadzenie terenu badawczego do "normalnego stanu" po zakończeniu prac jest piorytetem. Jak można się tłumaczyć, że brak środków itd.
Temat jak najbardziej do nagłośnienia w mediach nie można tak zostawić tej sprawy. Bałagan gorszy niż w "rzeźni" i jak to się ma do nas poszukiwaczy, którzy dewastujemy pola orne wykopując zniszczone przez nawozy boratynki. Gdzie jest WKZ gdzie jest :cop Popieram Pana Mirka i wszystkich, którzy sprzeciwiają się takim metodom prowadzenia badań. Niech opinia publiczna zobaczy, że nie tylko w środowisku poszukiwaczy są czarne owce ale też i w środowiskach badawczych za ciężkie pieniądze robi się badania, które można podsumować zdjęciami zamieszczonymi w tym poście.

Brak zainteresowania mediów tą sprawą.Zgłaszałem wczoraj jeszcze przedmiot naszej dyskusji do TVN uwaga - i lipa bez odzewu.....Z tego wynika,iż media iteresują się tylko poszukiwaczami a pseudo-archeo są pod ochronką.....Przykre,ale prawdziwe panowie.

Tak uczciwie mówiąc to sprawa nie jest do TVN Uwaga tylko na prokuraturę i do konserwatora.

Media puszczają to co im przynosi duże pieniądze a nie to co jest ważne z punktu widzenia państwa, prawa, ludzi czy zabytków. Taka jest brutalna rzeczywistość.

Więc ruszamy do konkurencji czyli Polsatu i Teleekspressu :)

Ten syf po wykopaliskach,bardziej mi się kojarzy z bałaganem na placu budowy z czasów prl,niż z ochronką archeo.Dla mediów to nic ekscytującego,wszędzie pełno takiego bałaganu...Za to złapać nielegalnego poszukiwacza pogiętych łusek,monet i guzików to już sensacyja nie lada,bo a nuż ma coś,od czego wszystkim oczy zbieleją :o

Witam, pozdrawiam

Skoro czasem Teleexpress rzuci sie na takie cos : http://www.youtube.com/watch?v=MQ7r3mB4 ... =geosearch jak godziny otwarcia lodziarni w moim kochanym miescie rodzinnym to ... warto sprobowac. Nie od razu Rzym zbudowano i nie nalezy poddawac sie zbyt szybko. Skoro rzucaja w nas blotem to warto Bazyliszkowi lustro podac.

Pozdrawiam - Piotr

Trzymam kciuki.
A swoją drogą, ciekawe, czy nasz specjalista z antenką w du pie doznał dysonansu poznawczego :hmmm

A może Celt jest na wakacjach :)
Temat poszedł do Teleekspressu i Polsatu
Zobaczymy co dalej.

A może zainteresować --- "Było nie minęło"?

Moim zdaniem próby zainteresowania mediów to sprawa wtórna. Przede wszystkim należy sprawę zgłosić - WKZ-etowi, konserwatorowi przyrody i prokuraturze, żądać wszczęcia odpowiednich postępowań i pilnować, żeby nie zamietli jej pod stół . A to poprzedzić wezwaniem policji w związku z bezczeszczeniem szczątków ludzkich i podejrzeniem przestępsta z art. 108 ustaw o zabytkach:

Art. 108.
1. Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3
miesięcy do lat 5.

oraz

Art. 110.
1. Kto będąc właścicielem lub posiadaczem zabytku nie zabezpieczył go w należyty
sposób przed uszkodzeniem, zniszczeniem, zaginięciem lub kradzieżą, podlega
karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

i wykroczeń z:

Art. 113.
1. Kto będąc właścicielem lub posiadaczem zabytku wpisanego do rejestru lub innego
zabytku znajdującego się w wojewódzkiej ewidencji zabytków nie powiadomi
wojewódzkiego konserwatora zabytków o:
1) uszkodzeniu, zniszczeniu, zaginięciu lub kradzieży zabytku niezwłocznie po
powzięciu wiadomości o wystąpieniu zdarzenia,

oraz:

Art. 117.
Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia prowadzi prace konserwatorskie,
restauratorskie, roboty budowlane, badania konserwatorskie lub architektoniczne
przy zabytku wpisanym do rejestru lub roboty budowlane w jego otoczeniu
albo badania archeologiczne, podlega karze grzywny.


A z mediów - zainteresować w pierwszej kolejności lokalne.
Artur

Coś drgnęło :)
Otrzymalem takiego maila z Polsatu od Pana R Kietlinskiego : Witam. Jesteśmy bardzo zainteresowani tematem. Będziemy się kontaktować w tej sprawie. Dziękujemy za informację. Pozdrawiamy

TELEWIZJA POLSAT Spółka Akcyjna ...

Zobaczymy co dalej.
JW

Oczywiście sprawa zaniedbań archeologów na tym stanowisku jest skandaliczna. Mówię to jako archeolog i przyznaję Wam tu pełną rację. Sprawę należy zgłosić do WKZ-u (choć tam często ręka rękę myje), na policję i zawiadomić prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (naruszenie ustawy o ochronie zabytków, znieważenie ludzkich szczątków, itd.). Media również można tym zainteresować.
Podobna sprawa była rok temu przy remoncie placu Szczepańskiego w Krakowie. Koparki rozwalały groby przy nieistniejącym już kościele św. Szczepana. Szkielety pod łyżkami koparek składały się w harmonijkę i słychać było wyłącznie gruchotanie miażdżonych kości. Niektórzy archeolodzy darli sobie włosy z głowy, ale co z tego skoro działo się to pod przyzwoleniem Urzędu Miasta i konserwatorów. Doszło do tego, że inwestor stanowczo zabronił archeologom na jakiekolwiek prace przy tych pochówkach a nawet na zebranie wywalonych na hałdę stert ludzkich kości. Ważniejsza była inwestycja, co uważam za skandal. Najśmieszniejsze jest to, że pobliski nadzór budowlany, który z okien widział cały proceder rzucał się zaraz o to jak zobaczył kogoś na wykopie bez kasku czy kamizelki, ale sprawy bezczeszczenia ludzkich szczątków nikt nie raczył zauważyć... Sprawę w kilka osób próbowano nagłośnić w mediach, ale jak grochem o ścianę... Teraz w tym miejscu jest piękny wybrukowany plac i fontanna. Wszystko jakim kosztem...
Na koniec drobna uwaga. Życzyłbym sobie, żebyście widzieli i piętnowali również patologie w swoim środowisku z taką samą zaciętością. Bo patologie są po obydwu stronach.

Spokojna głowa
Wystarczy przesledzic tematy o niezakopywanych dołkach, rozgrzebanych kościach w okopach pierwszo idrugo wojennych czy wreszcie o hienach na stanowiskach archeologicznych.

JW

Nie musimy, jest aż nadto społeczników, którzy uskuteczniają to ze zdwojoną gorliwością. Pozwól że zacytuję kilka twoich wypowiedzi z forum jurajskiego:


I o skarbie z Kostkowic:

Żródło:
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php? ... eny#p22131
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php? ... eny#p26179

To tak na gorąco, więcej nie chce mi się szukać.

Pozdr.