Wars, odpowiesz na pytanie zadane kilka postów wstecz?
Czytałem Twoje posty na kilku już forach i przeważnie tworzysz aurę zamętu. Z tego co zawsze piszesz jesteś zorganizowany, pewny siebie, przedsiębiorczy etc. a zwykłego - jak to nazywasz przekręta złomiarza nie potrafisz namierzyć? Zawsze się zastanawiam jaki (głównie) cel Ci przyświeca. Chcesz faktycznie ratować "zabytki", czy może -i wyłącznie- chcesz istnieć.

Faktycznie niemiecki sprzet wojenny,niemieckie odznaczenia i jeszcze inne rzeczy to jest nasze dziedzictwo narodowe.Np zelazny krzyz z lisciami debowymi jest rzadkim odznaczeniem polskim.

"Mittlere Schützenpanzerwagen Sd.Kfz.251 (m.SPW SdKfz.251) to podstawowy półgąsienicowy transporter opancerzony armii niemieckiej w czasie II wojny światowej..."- za wiki...

Tak na marginesie, to o tyle zabytek, że brał udział w pewnych wydarzeniach na terenie naszego kraju. I w pewien sposób je dokumentuje. Proszę podać jeszcze inne argumenty na bezcenność tego zabytku dla Państwa Polskiego...

A co do samego faktu wyciągnięcia i (najprawdopodobniej) sprzedania tego wozu, to gdybyśmy mieli normalne rozwiązania prawne, to maszyna stała by teraz w jakimś lokalnym muzeum i generowała zyski (z biletów-na dalszy rozwój) oraz ruch turystyczny. A, że jest inaczej, to można liczyć tylko na donosicieli- BYĆ MOŻE SIĘ UDA- MOŻE DOSTANIEMY ZA DARMO !
Pora zrozumieć, że w demokratycznym kraju pieniądz ma kluczową rolę. Muzea nie mogą tkwić jedną nogą w PRL-u, a drugą w RP. Bo skutki są właśnie takie, jak widać.

Jak ten pojazd jest własnością Państwa polskiego to dlaczego go sobie nie wyciągnął samemu,, jak wyciągają łapy po gotowe to niech zaproponują znalazcy sowitą nagrode a nie robi się z gościa przestępce.
jak to mówią na zachodzie Polska to chory kraj w którym rządzą same (K....) (H....) i złodzieje.

Taganka, o ile SdKfz-tów wypuszczono coś około czternaście i pół tysiąca egzemplarzy (w różnych wersjach i odmianach) to Saper jest unikatem na skalę światową. Zarówno jako oryginał i zachowane wyposażenie.
Co do reszty. Dura lex sed lex. Twarde prawo, ale prawo. Skoro ja się mogłem dostosować to i inni mogą. ;)
Silver nie mam zwyczaju odpowiadania na durne pytania. Z uratowanych zabytków mogę wymienić: StuG IV, coś na podwoziu Pz. IV, szczątki Heinkla He-111 H6, czy 4 parowozy (3x Ty2 i 1xTy45).
Miłego weekendu. Over! ;)

--------
P.S. Ale pitolić to Wy panowie potraficie. Sami coś takiego zróbcie legalnie to pogadamy. :(

i chwała Ci za to- myślę, że są to czyny godne szacunku.

ale już dalej:







mówi samo za siebie. Polecam weekend przeznaczyć na autorefleksję.

No widzisz wars,jaki rozmówca - takie pytania. Wiedziałem,że pozostanie retorycznym.
Jak kolega powyżej zauważył....

Zdrów!

Jestem zdania ze watek nadaje sie jedynie do Humor i Rozrywka.

Myślę że temat dojrzał do zamknięcia.