Idol, znasz goscia :o bo ja nie i to mnie troche niepokoi ...qrde konkurencja w okolicy :666

Superstefan , wybacz ale ja nadal jestem sceptykiem co do tego typu opowieści(choć ta która przytoczyłeś jest bardzo ciekawa)Hm..za "łebka" nasłuchałem się mase różnych opowieści o duchach i zdarzeniach z nimi zwiazanymi,wtedy to na mnie działało...Teraz nie do końca ;) Nie chcę tutaj nikogo urazić ale czemu tych zdarzeń nie widziały 2 osoby tylko zawsze jedna?
Ps.Argo jeżeli pozwolisz"podkradnę" ten twój pomysł na bagnety(bez kozery)bo jak do tej pory kopąłem 7 z I wojny :(

Agro-myślałem,że znam...czyli to nie Ty żeś się w onetach zwierzał :que kurde faja...

A Hajtmana jakie licho w lasu nie wcięło :que zniknął bez uprzedzenia i znaku życia nie daje :(

Licho co wcielo Hajtmana jest dosc prozaiczne a są to problemy z netem uwarunkowane czynnikami meteorologicznymi .... czyli nazywajac rzecz po imieniu - pieron z jasnego nieba popalil mu srodki lacznosci :(

Myślę, że każdy z nas wchodząc na pole bitwy myśli o poległych tam, nie tylko pod względem gdzie leżą fanty, ale też ile cierpienia i krwi się przelało w tych miejscach. Chwila zadumy sama przychodzi.

Argo napisał

Wierzyc nie wierzyc ................. poczytac mozna .... dosc powiedziec ze pare lat temu w Bieszczadach tez zaliczylem podobna schize .... wszelkich potencjanych złośliwcow za wczasu informuje ze bylem wówczas absolutnie trzeźwy 666 ...dobra ale do rzeczy .......


buhahahahhahaha

Argo to nie możliwe żebyś był w biesach trzeźwy hahahahhaha

:1

Ja słyszałem od starszych ludzi tylko o psach znikajacych w Puszczy Kozienickiej....a o 'diable' nie....

Te zjawiska dzieją się naprawdę, rozmawiałem kiedyś z funkcjonariuszami straży granicznej którzy patrolowali granicę na terenach działań z I wojny światowej. I mówili że często w nocy słyszeli dziwne jęki, wołania po niemiecku, dziwne że nie po rosyjsku, tak że strach ich oblatywał. W porównaniu do nas częściej w nocy przebywali na tych terenach jak i leśnicy itp.

"Zajęci pokojową pracą
Trwaliśmy w zażyłości
Z ukochaną ziemią
Z własnego cichego świata
Wyrwało nas straszliwe wycie wojny
Wiodąc przez nędzę, zgryzoty
I upojenie zwycięstwem
W ramiona śmierci "

Ja tez kiedys w miejscu II-go wojennej potyczki usłyszalem ze dwa razy jakis dziwny glos (raz wołał moje imie, a drugi raz nie pamietam juz co), ale ze jestem raczej realista to uznalem to za przesłyszenia, a za najbardziej prawdopodobną przyczyne ich wystapienia uznalem nawdychanie sie srodka od komarow w nadmiernych ilosciach...

Sławku, zmień swojego rzeźnika bo ci chyba coś do chabasów dosypuje :D

Panowie co Wy palicie?
chętnie skosztuję :)

Znam relację wujka u którego byłem w tym czasie na wakacjach na temat dziwnej postaci pojawiającej się przy mogile leśnej, który też tego doświadczył. Wracał z pracy nocą po nie oświetlonej wiejskiej utwardzonej drodze, po prawej stronie na obrzeżu lasu znajduję się zbiorowa mogiła z krzyżem ofiar jakiejś choroby zakaźnej (niestety nie pamiętam jakiej). nie będę pisał szczegółów miejscowości podam tylko ogólną lokalizację Połaniec-Staszów. postać Pojawiła się przy drodze, powiedziała że jego żona martwi się gdzie jest bo nie wie co się z nim dzieje (miał nadgodziny) postać unosiła się nad ziemią i była ubrana na biało. Wujko jak wpadł do domu zziajany, miał mokrutką koszulę (do domu jakieś 2-3 km), był blady jak ściana (wyglądał jak by pracował u młynarza). Rzecz działa się jakieś 13 lat temu. Myślę że osoba która chodziła do pracy tamtędy od lat, także nocą nie przestraszyła by się byle czego.

Wiec myślę ze takie miejsca istnieją.

W mojej okolicy są niemieckie groby z II WŚ. Jest ich 12 a tabliczka z data i nazwiskiem zachowała się tylko jedna... Że ujme to po chłopsku nie wierze w żadne pierdoły o duchach itd, lecz gdy wybrałem się tam z wykrywką po ok 20 minutach szybko wracałem do samoochodu. Groby były rozkopane. Koleś który "podobno" tam kopał, powiesił się po jakimś czasie na drzewie koło mogił. Coś w tym jest prawda?

Kto normalny szuka i kopie na grobach :que :n

Byś się zdziwił ile jest tego barachła zaczynając od archeo a kończąc na poszukiwaczach .