Temat jest jeszcze bardzo gorący,zaistniało prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa na tym stanowisku.Na razie nie mogę pisać za dużo.... ;)

Akurat w tym samym czasie TVP regionalne pokzywalo podobne zdazenie w Czestochowie.:

http://extrapolska.pl/index.php?option= ... Itemid=337

Ale masakra. Taka forma "uporządkowania" terenu w obrębie rezerwatu przyrody to zwykły skandal.

Sprawę zgłosiłem dzisiaj do Krajowego Zespołu Do Walki Z Przestępczością Przeciwko Dziedzictwu Narodowemu - do komend policji Wrocław i Opole.
Czekam teraz na odzew.

Dobra robota Miro !
Trzeba iść za ciosem, oby więcej takich inicjatyw
Pozdro ! :1

I jak poszło coś dalej z tą sprawą ?

Również czekam z niecierpliwością na informacje, a w szczególności jak "Zespoły do walki..." podeszły do tematów.

Witam,właśnie wróciłem z wypoczynku i ruszam dalej z tą sprawą.
Dzisiaj zapukałem do drzwi wkz-we Wrocławiu i Opolu,do konserwatorów przyrody Wrocławia i Opola oraz bezpośrednio do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.I czekamy na reakcję ,bo w kolejce stoją następne kontrowersyjne sprawy przekazane mi przez samych archeologów....

Dzisiaj nadeszła odpowiedź z Opola,gdzie jak już wspominałem też zgłosiłem fakt zniszczenia stanowiska w rezerwacie przyrody.
Oto wspomniany dzisiejszy email od Pana Andrzeja Meryka z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Opolu.Z informacji wynika,że postępowanie w tej sprawie już ruszyło we Wrocławiu.

,,Dzień dobry
Nawiązując do informacji na temat prac archeologicznych prowadzonych w rezerwacie przyrody informuję, że z przekazanych przez Pana danych wynika, że prace mogły być prowadzone w rezerwacie przyrody Grodziska Ryczyńskie położonym na terenie województwa dolnośląskiego, a więc będącym w zasięgu działania Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu:
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu
plac Powstańców Warszawy 1
50-951 Wrocław
sekretariat@rdos.wroclaw.pl
tel. 71 340-68-07
Wszelkie interwencje dotyczące ww. rezerwatu należy przekazywać do RDOŚ Wrocław.
Z informacji uzyskanych od Naczelnik Wydziału Ochrony Przyrody ww. dyrekcji wynika, że sprawa została do dyrekcji skierowana i jest prowadzone postępowanie.
Z poważaniem
Andrzej Meryk
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Opolu

Zwracam uwagę na interpelację posła Konstantego Miodowicza skierowaną 1 lipca do Ministra Kultury w sprawie nieprawidłowości dotyczących ochrony zabytków archeologicznych. Czytamy tam m.in.:

"Niestety ukształtowanie się wolnego rynku usług w sferze archeologicznych badań terenowych zdominowanego agresywną aktywnością obecnych na nim jednostek komercyjnych zrodziło patologię. Niepokojące informacje upubliczniono już w roku ubiegłym w trakcie warszawskiej konferencji dotyczącej badań ratowniczych prowadzonych na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie mają one waloru wyłącznie jednostkowego. Wolno je generalizować i odnieść także do badań ratowniczych prowadzonych w związku z innymi dużymi inwestycjami w naszym kraju.

Okazuje się, że termin 3 lat (zob. wyż.) rozliczeń z posiadanych zabytków realizuje wobec WKZ nie więcej niż 40% ekip terenowych! Aż 28% ekspedycji archeologicznych - prowadzonych na zidentyfikowanych sondażami stanowiskach - rozliczono informacją, iż w trakcie badań nie pozyskano materiału zabytkowego (?!).

Dowiaduję się o wydawaniu zezwoleń na prowadzenie badań archeologicznych na podstawie ˝zapewnień˝ prokurowanych przez muzea nieposiadające działów archeologicznych i niezatrudniających archeologów. Bywa, że WKZ akceptuje tzw. zapewnienia jednostek organizacyjnych odległych o setki kilometrów od miejsca eksploatacji stanowisk. Część spośród nich, posługując się nazwą ˝muzeum˝, czyni to w niezgodzie z rozumieniem tego pojęcia wyłuszczonym w ustawie o muzeach z dnia 21 listopada 1996 r., będąc tworami niezdolnymi do spełnienia minimalnych warunków przechowywania i konserwacji zbiorów archeologicznych. "

Następnie poseł zadał kilka pytań:

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf?Open

odpowiedzi na interpelację minister jeszcze nie udzielił.
Artur

I przyszła odpowiedź
Pozostawiam bez komentarza
Wyżyjcie się sami :)

Ale żenada :)

Od 20 lipca do wizji terenowej z 27 sierpnia bylo mnostwo czasu zeby posprzatac. Zwlaszcza w swietle krojacej sie afery. Wiec po prostu, pewnie posprzatali.

Mali ludzie i ich malutkie kombinacje.

Proponuję udać się na miejsce i sprawdzić czy na powierzchni faktycznie "nie wystepuje materiał zabytkowy oraz szczątki ludzkie". Jeśli taki się jednak znajdzie zrobic zdjęcia jak sobie tam leży, pozbierać, w domu pofotografować jeszcze raz dokładnie, zdjęcia zamieścić na forum a zabytki zanieść do WKZ.
Pozdrawiam.