Teraz jest środa, 1 października 2025, 05:38

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 18 września 2010, 18:29 
Offline
Wielki Przełamywacz Lodów

Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 15:12
Posty: 525
El Loco napisał(a):
Proponuję udać się na miejsce i sprawdzić czy na powierzchni faktycznie "nie wystepuje materiał zabytkowy oraz szczątki ludzkie". Jeśli taki się jednak znajdzie zrobic zdjęcia jak sobie tam leży, pozbierać, w domu pofotografować jeszcze raz dokładnie, zdjęcia zamieścić na forum a zabytki zanieść do WKZ.
Pozdrawiam.


To nic nie da. W końcu to teren stanowiska archeologicznego a więc materiał zabytkowy na powierzchni może występować. WKZ powie że to nic dziwnego i sprawa zamknięta.

W tym przypadku mam wrażenie, że jedynie zgłoszenie na prokuraturę miałoby sens ale nie teraz tylko na samym początku. Niezależny organ zajął by się tą sprawą a nie służby którym tak na prawdę nie na rękę są działania zmierzające do rozdmuchiwania całej sprawy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 19 września 2010, 14:34 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): piątek, 20 kwietnia 2007, 22:59
Posty: 281
Lokalizacja: Ząbkowice-Dzierzoniow
A jakby zadzwonić po ekipe "Było Nie Mineło" albo np.Sprawa dla reportera,Telekurier,,lub jakąś inną która jest rządna sensacji..?może by coś zdziałał jak by zobaczyli co się dzieje na stanowiskach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 19 września 2010, 17:14 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
Było nie minęło zajmuje się przede wszystkim historią Września 39 i okresem powstań więc Sikorski nie będzie zainteresowany takim tematem.
Inne programy jak najbardziej z tym, że kości zostały już spychaczem pogrzebane więc z sensacji nici.
Najlepsza formą będzie jednak artykuł w jakiejś branżowej prasie wraz z relacją fotograficzną.
Można też zdjęcia wraz z opisem przesłać do KOBiDZu lub ministerstwa.
Sprawa jest o tyle prestiżowa, że pani archeolog prowadząca ten bałagan to kosa na poszukiwaczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 20 września 2010, 11:42 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): niedziela, 20 listopada 2005, 22:05
Posty: 346
Lokalizacja: Warszawa
Zaraz, zaraz, a co na to Policja, Prokuratura, Rejonowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków (część KOBiDZ-u), co na to wojewoda, starosta, wójt (ktoś powiadomił wymienione instytucje)?? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: środa, 22 września 2010, 10:35 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Ciekawostka nt. relacji wewnątrzarcheologicznych:

"Asystent - ofiara Bogusława A. - od końca szkoły podstawowej interesował się historią i uczestniczył w wykopaliskach. (...) Asystent do muzeum przyjęty został w 1998 r. Według pierwszej umowy miał być samodzielnym archeologiem. Po przyjściu jednak do pracy pierwszego dnia Abramek niespodziewanie umowę zmienił i przydzielił stanowisko archeologa – dokumentalisty. (...) Brał on udział w badaniach archeologicznych w Walkowie - Kurnicy. Oficjalnie badaniami kierował Abramek ale z jego sprzecznych informacji i poleceń służbowych wynikało, że to asystent odpowiedzialny jest za prowadzenie badań terenowych. Dyrektor przeżywał w tym czasie intensywny romans oraz uprawiał czynnie turystykę rowerową, nie miał czasu zajmować się pracami terenowymi i przebywać na wykopie więc powierzał asystentowi w zastępstwie kierowanie badaniami choć nie należało to do jego obowiązków przynajmniej jako dokumentalisty. (...) W czasie badań pracownik regularnie zmuszany do pracy po godzinach bo podobno jako osoba kierująca badaniami mam nielimitowany czas pracy i mam się uporać z zadaniami. Jedyną chwilą wytchnienia był czas, kiedy asystent miał opuścić bazę wykopalisk bo satyr chciał pobaraszkować z oblubienicą.
Przez kilka sezonów dyrektor kłamał Asystenta, że jestem wymieniamy w ankietach przesyłanych do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków jako współkierujący badaniami. W tym celu Abramek wyprodukował aż dwie wersje ankiet tj. jedną dla zmylenia asystenta a drugą dla konserwatora (co zresztą potwierdził w zeznaniach ale nie mają one wartości, zresztą jak każde jego słowo). Ponadto dyrektor wspomniane sprawozdania dla konserwatora z całą powagą przyjmował, zapewniając z uśmiechem, że przekazuje je do wymienionego urzędu. (...)
Kiedy po latach Asystent odkrył abramszczyznę w słowach „uczciwego inaczej” tj. fakt, że ankiety i sprawozdania nie dotarły do konserwatora i podjął próbę wyjaśnienia problemu gnida zaczęła go straszyć zwolnieniem, wyzywać od jakich tylko, sugerować zmianę pracy i czynić szereg gestów przeciwko pracownikowi intensywnie gubiąc słomę z gumowców. (...)
Równocześnie do badań w Walkowie - Kurnicy Asystent prowadził wykopaliska w Wieluniu. Badania były dość popularne. Często pojawiały się w lokalnych mediach. W tym czasie Asystent spotkał się po raz pierwszy z przejawem zawiści zawodowej tj. pewnego dnia gdy wrócił z terenu do muzeum i ktoś sobie zażartował przy Pierwszym Archeologu Powiatowym, że znowu jest w gazecie ten mimochodem powiedział, że jak on zaczynał to o nim było tyle artykułów w prasie, że stracił rachubę. Przypuszczalnie narcystyczna dusza człowieka „wszystko najlepsze” została jednak urażona, wkrótce bowiem ukazał się w Kurierze wieluńskim artykuł - wywiad z nim, w którym było m.in. o tym, że teraz to absolwenci nie mają dobrego przygotowania zawodowego na studiach i że trudno znaleźć dobrego fachowca.(...)
W 2000 r. parafia rzymskokatolicka przy kościele Bożego Ciała prowadziła badania archeologiczne przy bramie kaliskiej w Wieluniu. Asystentowi powierzono kierownictwo badań (decyzja konserwatora). (...) Asystent napotykał na różne utrudnienia, brakowało materiałów do dokumentacji, co rusz ginęły jakieś jej elementy, co chwila Asystent otrzymywał jakieś inne polecenia, sypały się wyzwiska i złośliwe komentarze pod jego adresem. Np. nie rób z siebie naukowca, wyrzuć to gówno (mowa o materiałach z moich badań) i zajmij się opracowywaniem materiałów z Walkowa – Kurnicy. (...) Pewnego razu wezwał Asystenta do gabinetu i nakazał porzucenie prac terenowych i zajęcie się opracowaniem sprawozdania z badań w Walkowie - Kurnicy. Takie opracowanie wymaga czasu a przede wszystkim pracy na miejscu. Ponieważ Asystent równocześnie wykonywał zadania w terenie, gdzie były otwarte wykopy i pracowali ludzie, za których częściowo odpowiadał, polecenie nie było do wykonalne o czym Asystent poinformował pryncypała. Po tym dyrektor wybuchnął i zaryczał, że go zwalnia, że jest skończony jako archeolog, że go załatwi itd. Wkrótce Asystent dostał wymówienie o zwolnieniu z powodu rzekomej redukcji etatu z przyczyn ekonomicznych zakładu a wspomnianych badań tak naprawdę nie dokonczono. Dla Asystenta to był wstrząs spowodowany serią szykan oraz rozpowszechnianych później przez Abramka oszczerstw.
Sprawa trafiła do prokuratury. Ta mimo wielu starań pozbycia się natretnej ofiary, zmyślnie popełnianych błędów musiała w końcu postawić B. Abramka w stań oskarzenia. (...) Działania prokuratury zwyczajnie wykazały, że to muzealne zero moralne kłamie. Rozpowszechniane informacje o rzekomych czynach byłego pracownika okazały się bezpodstawne a może nawet był to sposób na przerzucenie odpowiedzialności, możliwe, że to właśnie B. Abramek sam robił różne przekręty aby zaopatrzyć bękarta. Prokuratura odmówiła jednak zbadania sprawy pod tym kątem z racji, że nie jest ono ścigane z oskarżenia publicznego. Postawione zarzuty w sprawie prześladowania pracownika okazały się słuszne, B. Abramek przyznał się do celowego usunięcia podstępem pracownioka w kilku różnych zeznaniach.
Niestety amatorzy polskiego wymiaru sprawiedliwości mając te zeznania nie zabezpieczyli innych dowodów tylko od razu sporządzili akt oskarżenia. Sąd odrzucił tenże dwukrotnie z powodu istotnych błędów. W chwili obecnej sprawa jest otwarta, oskarżony przyznał się do działnia na szkodę pracownika i nie może zostać uznany za niewinnego, jego zeznania nie moga jednak być brane pod uwagę. Sytuacja jest patowa. Czyli gówno górą, zgodnie zresztą z prawami fizyki. "

http://wielunmiastko.webpark.pl/mobbing2.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: środa, 22 września 2010, 15:47 
Offline
Weteran
Weteran

Dołączył(a): wtorek, 1 czerwca 2004, 15:31
Posty: 3672
artur, nie widzę kontekstu :nicnie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: środa, 22 września 2010, 16:02 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Nawiązałem do tytułu wątku: czy tak powinna wyglądać praca archeologów?
Artur


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: środa, 22 września 2010, 17:01 
Offline
Weteran
Weteran

Dołączył(a): wtorek, 1 czerwca 2004, 15:31
Posty: 3672
niby tak, ale zalatuje to off topicem, odciągając uwagę od głównego tematu


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: środa, 22 września 2010, 17:15 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Pozornie. Badań w Wieluniu, jak podaje sam ich prowadzący, tak naprawdę nie zakończono, choć pewnie w papierach wszystko wygląda pięknie. O ile rozbabrane wykopy są łatwo zauważalne i bardzo fotogeniczne, to te, które powierzchownie wyglądają OK, mogą być całkowicie parodią archeologii. Ten tekst rozżalonego archeologa pachnie trochę litowaniem się nad sobą, ale daje rzadką okazję zajrzenia za kulisy badań - a te kulisy często decydują o wartości badań.
Artur


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: środa, 22 września 2010, 19:30 
Offline
Weteran
Weteran

Dołączył(a): wtorek, 1 czerwca 2004, 15:31
Posty: 3672
trudno mi się z Tobą zgodzić, bo ile w sprawie przedstawionej przez Mira i Jacka chodziło o zaniedbanie strice archeologicznej natury wykryta i nagłośniona nomen omen przez tych którzy sami oskarżani są o podobne rzeczy , o tyle w sprawie prezentowanej przez Ciebie głównym motywem jest ludzka zawiść i małostkowość i taka sprawa mogłaby zaistnieć w każdej grupie zawodowej

pzdr a.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: środa, 22 września 2010, 19:50 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
A może i masz rację - nie będę się spierał. Czy można prosić admina o wyodrębnienie tego wątku jako osobny w tym dziale? Jako taka sprawa jest ciekawa. Zawiść i małostkowość to jedna sprawa, ale jak to się przekłada na badania (za które w końcu ktoś płaci) to już problem społeczny.
Artur


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: środa, 29 września 2010, 20:19 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): wtorek, 20 września 2005, 12:21
Posty: 171
Witam

Długo mnie tu nie było. Wątek bardzo ciekawy. Miro może warto ten temat dać do gazety np. Kurier Brzeski lub NTO (Nowa Trybuna Opolska). Niech o sprawie dowiedzą się też zwykli ludzie którzy nie czytają naszego forum.
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: piątek, 1 października 2010, 21:36 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): wtorek, 7 lutego 2006, 18:08
Posty: 509
NTO nie wykazało zainteresowania tematem już na samym początku tej afery.Jak sądzę trzymają sztamę z wkz opolskim,sądząc po tym jak obsmarowali poszukiwaczy odnośnie ,,Nowej Cerekwi,,.Natomiast ,,Gazeta Brzeska,,czy ,,Kurier Brzeski,,to takie małe powiatówki......Ale mogę spróbować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: czwartek, 21 października 2010, 20:28 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Ciekawostka - informacja o rozwleczonych kościach na wykopaliskach miejskich w Węgrowie. Winę zwalono na dzieci i poszukiwaczy skarbów. Zabezpieczać i pilnować nie ma po co, bo jak ktoś będzie chciał i tak wejdzie. Ciekawa logika.

"Jak poinformowali nas słuchacze, 18 października w godzinach rannych dzieci bawiły się kośćmi w okolicach wykopaliska na ulicy Kościelnej w Węgrowie. Obecnie - o czym informowaliśmy Dzieci - trwa tam eksplorowanie ziemi w celu wydobycia szczątków ludzkich z siedemnastowiecznego cmentarza.

- Zawsze kiedy opuszczamy miejsce wykopalisk, wybieramy wszystkie odsłonięte kości ludzkie i zabezpieczamy je. Staramy się żeby nic nie wystawało i nie leżało na wierzchu – jest to nasza zasada. Kiedy przyjechaliśmy w poniedziałek na wykop, widać było kilka luźnych kości wyciągniętych z profilu wykopu. A więc ktoś celowo wkopywał się szukając kości lub czegoś innego – powiedziała Joanna Borowska, archeolog zajmująca się wykopaliskami na ulicy Kościelnej w Węgrowie.

Grupa archeologów nie przewidziała zabezpieczenia terenu prac.

- Są to badania ratownicze, więc działamy szybko. Badania trwają od tygodnia i chcemy je w tym tygodniu zakończyć. Bardzo rzadko zdarza się, że zatrudniana jest ochrona. Jeżeli ktoś chce na wykopaliskach coś zniszczyć, to zrobi to bez względu na to czy ochrona jest czy jej nie ma. Z doświadczenia wiem, że nawet jeżeli jakieś zabezpieczenie występuje, poszukiwacze skarbów” nie dają za wygraną. W polskim prawie za bezczeszczenie zwłok obowiązuje kara.

- Na pewno wykopaliska są sensacją dla mieszkańców, którzy niecodziennie stykają się ze szczątkami ludzkimi. Należy jednak pamiętać, że szczątki ludzkie trzeba szanować. Zwracamy się z prośbą, aby nie wchodzić do wykopu, który jest dość głęboki.

Najstarsi węgrowianie mówią o kolejnych potencjalnych miejscach, gdzie wykopaliska mogą przynieść cenne odkrycia. "

http://podlasie24.pl/wiadomosci/wegrow/ ... -4c46.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Czy tak powinna wyglądać praca archeologów ?
PostNapisane: czwartek, 21 października 2010, 20:45 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): wtorek, 29 listopada 2005, 14:39
Posty: 113
Lokalizacja: WSW Sulejówek
Z pania Joanna współpracowałem na ryku w Węgrowie przeszukiwaliśmy chałdy i jedyne kości jakie tam mogły zostać to nie ludzkie tylko zwierzęce..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL