witam prosze o id tego dziwnego znaleziska, nie wiem co to moze byc, ma otwor tylko z jednej strony, bylo bardzo zardzewiale, musialo bardzo dlugo lezec w Błąd-nie "ziemii" a "ziemi"...nie ma elementow spawanych dlatego musi to byc stare, waga po oczyszczeniu na oko 15 kg
zdjecia z wymiarami:

Czyżby hakownica?

moze wlasnie kolega trafil bo znalezione zostalo w okolicach starego zamku krzyzackiego

Widzieliscie kiedys spawana hakownicę :lol: :o :? , element zwany "płetwą" jest wyraznie przyspawany do reszty o ile mnie wzrok nie myli to chyba elektrycznie :666

kolega powyzej nie ma racji, "płetwa" nie jest spawana, moj tata ma specjalizacje spawacza i we jak wyglada spaw, a to nie jest spawane, dodam jeszcze, ze w tej rurze znajduje sie nawet otwor na lont...
wiec jest to hakownica czy nie?

jak nie przyspawane to może przyklejone?

Witaj kolego Koolek,
Żeby rozwiać pojawiające się wątpliwości po prostu zrób i zamieść na forum lepsze zdjęcia (jakieś makro) spornych fragmentów.
Np. zbliżenie tych niby "spawów", i tym podobne..
Za dużo pojawia się science fiction ostatnio, więc ludzie są nieufni :8)

Hak w hakownicy bywał zgrzewany-i jest to normalna technika łączenia materiałów dla owych czasów.
A patrząc na te fotki-przedmiot nawiązuje kształtem i wymiarami do w/w.
Tu masz koolek92 podobny wzór,tylko ze spiżu- :1

http://raabs.homepage.t-online.de/Meine ... /Bild2.gif

[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
[ img ]
W obu przypadkach datowane na XVI wiek

I powtarzam bez żartu,że tak-poniekąd można nawet stwierdzić,że w pewien sposób sklejone :).
Zgrzewanie polegało (w uproszczeniu) na przystawieniu elementów jeden z drugim w miejscu planowego połączenia w temp. ,,białego żaru'' i pobijane elementy sie sklejały :1. Wystarczy zerknąć na stare łańcuchy,wszystkie ogniwa są podobnie ,sklejone''-kowale praktykowali tę technikę aż po XX w....Zresztą niektóre lufy również wytwarzano techniką zwijania blachy i zgrzewania łączenia...

oddam w dobre rece :)

koolek :1

no i jednak sklejone :666