No fakt że śmieci tam jest masę a DD wiadomo że jest dość dużą cewką i to też jest powodem.... Ale mimo wszystko... Ogólnie trzeba przyznać że dużo znajduje po F5.

Co do samego strojenia z lewej balans wam często skacze raz do góry raz na dół reagujecie od razu na to klikając balans w dół czy w górę? Na co zwracacie uwagę i kiedy dostrajacie?

Co do Ździcha to interpretacja interpretacją F5 nasłuchałem się pewnie więcej niż Ty swojej omegi i tu Cię zaskoczę interpretacja jest podobna, wiadomo że do tego popierdywania tez da się przyzwyczaić ale to jest hobby i to był powód sprzedaży F5, nie chce ciągle słuchać pierdzenia które jest spowodowane wzbudzeniem wykrywacza, nie po to daje ponad 2 tys by słuchać kanarka. Aczkolwiek zrobię jeszcze test na poligonie bez śmiecia (czyt. z mniejszą ilością).

Użytkuję ten wykrywacz od jakiegoś czasu i widzę w nim trochę wad. Bardzo często sygnalizuje jako kolor zardzewiałe żelastwo. Wskaźnik tlenków żelaza nie zawsze sygnalizuje że mamy do czynienia ze skorodowanym metalem. Jeśli pokrętło dyskryminacji ustawimy na pomijanie żelaza to złom stalowy wcześniej czasem poprawnie identyfikowany teraz sygnalizuje jako kolor. Te duże placki na wyświetlaczu mające pokazywać rodzaj metalu to zupełnie niepotrzebna rzecz. W czasie kiedy nie ma w pobliżu metalu latają od prawa do lewa a z głośnika(a właściwie słuchawek) dobiegają ciągle nieregularne dźwięki. Takie ciągłe brzęczenie. Brak regulacji głośności to kolejna wada tego sprzętu. Próba pracy bez słuchawek powoduje że jesteśmy słyszalni w promieniu kilometra. W czasie poszukiwań plażowych okazuje się że nie odróżnia kapsli od butelek od monet 2 i 5 zł. I jest bardzo wrażliwy na telefon komórkowy. W czasie poszukiwań jestem zmuszony wyłączać telefon.
Jeśli chodzi o zalety to niska waga,praca na jednej baterii(akumulatorku) i to że zawsze coś dzięki niemu znajdę.

Kolego - praktycznie każda wykrywka pokazuje zardzewiałe żelastwo jako kolor,wskaźnik tlenków należy traktować z przymrużeniem oka,czasem się przydaje - dzięki niemu na plaży rozróżniałem monety od polmosów...ogólnie to trzeba się przyłożyc do dostrojenia do gleby i będzie dość stabilny...najlepsze ustawienia wykrywki podawali koledzy kilka postów wczesniej...pozdr

Dostrojenie do gleby potrafi się zmieniać co kilka kroków. Brak automatycznego strojenia do gruntu to kolejna wada tego wykrywacza. Z zalet to pięcioletnia gwarancja, a z wad jeszcze to że musiałem z tej gwarancji korzystać po 2 miesiącach użytkowania.
Co do najlepszych ustawień to nie usuną one wcześniej wymienionych wad i nie zawsze najlepsze ustawienia jednego użytkownika są takimi dla kogoś innego.

Czy kolega wie że pisze fanaberie . Ma automatyczne strojenie i to bardzo skuteczne .Wskżnik mineralizacji gruntu zawsze bedze sie zmieniał nawet co kilka kroków co nie znaczy ze trzeba stroić :lol:
Chyba że nie masz tej wykrywki bo nie wiesz że ma automatyczne strojenie?
Co do identyfikacji celu to już pisałem .

Jeśli przyjąć że wciśnięcie przycisku GND GRAB uruchamia automatyczne strojenie do gruntu to ok. Jednak automatyczne strojenie uważałem za takie co nie wymaga wprowadzania poprawek co chwilę bo co kilka metrów zmienia się mineralizacja gruntu. Tym bardziej że wykrywacz informuje na wyświetlaczu o błędzie strojenia na plus i minus więc oczekiwałbym że ten błąd będzie sobie sam kompensował. Może jakiś inny wykrywacz nie ma okrojonej takiej funkcji?

Każdy sprzet ma jakieś tam wady,ogólnie uważam omegę za dość przyzwoitą wykrywkę,trzeba się przyzwyczaić do jej nerwowości i chimeryczności...

Balans gruntu jest od 0-99 raz dostrojony pozostaje aż do ponownego włączenia, w analogowcach masz potencjometr . Kreski tylko śledzą grunt :lol:
Nie widziałem zeby wykrywacz sam co jakiś czas sie pompował do gruntu . :ups:
Kolega powinien zacząć przygodę od czegoś mniej skomplikowanego np ze strojenie fabrycznym :luv

Zależy jak ktoś podchodzi do jej "jej nerwowości i chimeryczności" jak napisał varo z jednej strony może i to źle z drugiej można z nią chodzić po bardzo zaśmieconych obszarach i w krótkim czasie wyczuć co jest interesujące a co nie.

Co Kolega chciał przekazać za pomocą powyższych emotikon?

Na forum Proscana znalazłem informację o wykrywaczach posiadających taką funkcję

Kolego po raz kolejny zapewniam cie ze nawet model flagowy firsttexasowy f75/T2 se nie ma takiej opcji jest strojene fast grab praktycznie to samo co ground grab .
I nie wypisuj fanaberii :lol:

koledze pewnie chodziło o śledzenie gruntu i dostrajanie automatyczne do aktualnego gruntu.w xt 70 mam taką opcje ale nie używam.

Uważam że śledzenie gruntu z automatycznym dostrajaniem do gruntu jest interesującą funkcją i występującą w co najmniej trzech wykrywaczach (Garrett GTI, White's XLT i Minelab XT -70). Kiedy decydowałem się na zakup wykrywacza Teknetics Omega 8000 nikt wyraźnie nie pisał że sprzęt ten jest pozbawiony takiej funkcji. Dla mnie nie jest to fanaberią ( fanaberia znaczenie: rzecz wyszukana, bez której można by się obejść), tylko użyteczną funkcją z której chciałbym korzystać.

Ale nie w czasie rzeczywistym kolego :lol:

Co nie w czasie rzeczywistym? Proszę o wypowiedź kogoś kto korzysta z wyżej wymienionej funkcji w bardziej zaawansowanych wykrywaczach. Jak sprawnie to działa, czy można zapomnieć o konieczności dostrajania do gruntu?