Witam, ostatnio zrobiłem takie oto zdjęcia, co to może być? Dodam ten teren jest trochę pagórkowaty ale tylko te wzniesienie jest dość strome i regularne, jest podłużne, poniżej jest obniżenie terenu i rów melioracyjny, za wzniesieniem teren się trochę wyrównuje.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/87c ... ff6c1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/560 ... bbaa1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6eb ... 67139.html

Jeśli te skorupy prezentowane na innych Twoich zdjęciach są z tego samego miejsca, to może to wskazywać na dawne osadnictwo. Czy jesteś pewien, że nie kopiesz na stanowisku archeo??

Gdyby z jednego to bym dał w jednym poscie, są to dwa oddzielne miejsca odległośc między nimi to jakieś 15 km.

Rozumiem.. jak oglądałem zdjęcia, to jeszcze nie widziałem drugiego wątku o skorupkach, tylko czas zamieszczenia zdjęć sugerował mi, że to z tego samego miejsca.
Odbiega to od tematu wątku, ale chcę Ci doradzić zakładanie odrębnych albumów na fotosiku. Wygodnie potem odszukać jakieś tematy czy miejsca.

Nie próbowałeś kopać na tym wzgórku? może to by pozwoliło na jakieś wyciąganie wniosków co do jego pochodzenia? może to pozostałość po lodowcach albo dawny brzeg rzeki?

Możliwe ze to naturalne ukształtowanie, własnie nie wiem. jak bede w tamtych okolicach to spróbuje sprawdzić ale w tej chwili to są tam wysokie zarosła.
A jak mozna rozpoznać czy coś tam było czy nie? Jestem amatorem i mało wiem na ten temat.
Raczej nie było tam rzeki.

cześć Adam,
ja też jestem amatorem :) i tak intuicyjnie tylko myślę, że jeśli był tam gród to mogą być jakieś skorupki jak znalazłeś gdzie indziej. Tak czy inaczej wykrywaczem warto zbadać, ewentualnie popytać w okolicy, czy kiedyś tam kopali archeolodzy - wtedy lepiej omijać.
Co do skorup to uważam, że warto poinformować o nich konserwatora czy pobliskie muzeum, może przy okazji dowiesz się konkretów. Trochę ostrożności nie zaszkodzi..
Pozdrawiam i życzę ciekawych znalezisk (nigdy nie trafiłem na tak duże kawałki ceramiki..)
Witek

Z 2 tyg temu też znalazłem pare skorupek, byłem i poinformowałem Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, gadałem z archeoloszko miała przyjechać i obejrzeć te miejsce no ale (zapomiała) ładnie mówiąc.

Podejrzewam że te zaciemienie ziemi to dlatego ze długo ta ceramika tam leżała? mam racje?

Te zaciemnienie ziemi to najpewniej rozorany obiekt.
Wśród ceramiki z tego drugiego wątku jest też kultura przeworska, może nawet głównie. Zawracaj d... owej archeolożce do skutku. To jej obowiązek tam przyjechać.
I naprawdę nie musisz się przejmować sprawą Sapera - zupełnie inny kontekst. Zgłaszaj do skutku.

Kolego Witek63 nie namawiaj go do kopania (szczególnie w takim miejscu) bo chłopak może mieć problemy jak go na tym kopaniu tam złapią.

Jeśli widoczny na zdjęciu rowek jest dookolny to zupełnie możliwe że mamy do czynienia z Motte zwanym bardziej swojsko gródkiem stożkowym. Ceramika powinna w sporych ilościach występować na przedpolu tak samo jak charakterystyczne przed metalowe (gwozdzie bretnale okucia)
Pozdrawiam

Adam stwierdził, że pagórek i miejsce znalezienia ceramiki są oddalone o 15 kilometrów, więc nie mieszajmy wątków..

Miejsce znalezienia ceramiki jest bez wątpienia stanowiskiem archeo - znanym lub jeszcze nie znanym i tam trzeba tej pani archeo, natomiast wzgórek jest tylko wzgórkiem i można się mu przyjrzeć bliżej. Dopiero jak coś tam Adam znajdzie to może dalej planować następne działania..

jeżeli weźmiemy pod uwagę wielkość postaci do wzgórka na fotce nr 2, to trudno się zgodzić, że to chateau la motte czyli gródek stożkowaty. Tego typu obiekty miały dużo mniejsze rozmiary.