Wiem, wiem tego typu pytan bylo wiele, ale pozwolcie, ze wyjasnie o co chodzi.
1. 2box odpada
2. Rama odpada
3. Powinien (nie musi - jesli tylko pozwoli odrzucic drobnice )rozrozniac zelazstwo
4. Nie moze (nie powinien bynajmniej byc czuly na drobnice)
Etrac, Fisher F75, XLT (do przemyslenia), Deus odpadaja - patrz pkt4
Rozwazalem Whitesa 5900/6000, nawet HS-3 i w sumie tyle. Ma ktos jakies pomysly. Myslalem juz na Tejonem z duza cewka ale patrz pkt4. Jakies pomysly?

Wrzucanie XLT do jednego worka z innymi wymienionymi to więcej niż nieporozumienie.
O czułości na drobnicę decyduje WYŁĄCZNIE SONDA bo sama elektronika wielkości jako takiej nie rozróżnia. Im większa całość i większe uzwojenie odbiorcze, tym mniej czuła na drobnicę i jednocześnie lepsza na głębsze większe cele. W tym kontekście tesioraki odpadają w przedbiegach.
5900/6000 jako analogowy dziadek (ojciec?) XLT, jest lepszy tylko dla tych którzy sobie słabiej radzą z guzikami i wola gałki godząc się na utratę 2/3 ważnych opcji nie licząc tych mniej ważnych aczkolwiek ułatwiających życie.
W wilgotnym gruncie lepiej sobie poradzi wykrywacz pracujący z niską częstotliwością, co daje dodatkowe zyski przy poszukiwaniu głębokich a więc większych (bo mniejsze są tą metodą niewykrywalne) obiektów.

Czyli XLT i BM 1500? Czyli tak jak przypuszczalem, ze innej opcji nie bedzie. Szczerze mniej sie boje tych guzikow niz pokretel. :1

Nie wiem czy nie ma innej opcji, ale mogę zapewnić, że XLT z dobrze zestrojoną sondą ma potężną czułość w all metal. Zestrojenie sondy wspominam nie bez powodu, ponieważ bez tego uzyskanie dużych wzmocnień preampa nie jest możliwe a poza tym rośnie ilość fałszywych sygnałów.

White's 3900 D Pro + cewka bluemax 950 = prawie 20 lat temu biegałem takim z takim sprzętem po okopach z bardzo dobrymi efektami, wykrywacz pracuje w trybie statycznym więc łatwo można rozpoznać wielkość przedmiotu.