Nie polecam saperki z all... o nazwie GTSmall. Jest to polska produkcja, ale trzonek jest bardzo delikatny i złamał sie przy pierwszym "kopnięciu".

Przecież to było oczywiste, wystarczy na nią spojrzeć, żeby wiedzieć, iż to działać nie będzie. Dołożyłbyś drugie tyle i kupił sobie saperkę Fiskars ergo 2500 na alledrogo i by nie było tego problemu z łamaniem się czegokolwiek.

Ja używam takiej "sun garden" - lekka, poręczna, wytrzymała.

http://allegro.pl/saperka-ergo-stal-har ... 79827.html

Tak z ciekawości kupiłem. Na co dzień używam Romanika :P

Ja biegam z saperką BW,składana,zajmuje mało miejsca,wytrzymała, tylko nieco ciężkawa...

Polecam saperkę kolegi camelopardalis też z taką śmigam i mój kolega wspaniała sprawa, lekka i poręczna i wytrzymała trzonek z włukna można nawet w ciężkiej glinie brać na wagę i nic

Panowie używający "Romanika" - powiedzcie jaką długość ma jako całość ?
Ewentualnie czy może ktoś polecić jakiś sprzęt, dostępny na allegro w rozsądnej cenie, który jest nie dłuższy niż typowa wojskowa saperka (i najlepiej nie składany*)?
Łaziłem jakiś czas ze "szpadlerką" - szpadel przycięty gdzieś do wysokości 60cm. Super sprawa do kopania ale nadal nieporęczny na dłuższą metę, nie dość że ciężki to jeszcze zajmuje za dużo miejsca.
Kupiłem saperkę i dwie różne łopatki ogrodnicze w markecie - bieda że szkoda gadać, żaden z tych sprzętów nie przetrwał dłużej jak dwa wypady - dziś ostatnią łopatkę przyniosłem w dwóch częściach.

* - został mi uraz po składanych saperkach, kumpel zakupił taką na rynku i okazało się delikatnym złomem, dobra łyżka stołowa lepiej by kopała.

Też używam i muszę pochwalić, solidnie wykonana i fajnie się kopie dołki :1

Dokładnie.
Też mam sun gardena i nie narzekam. Nic się nie luzuje w tych zabawnych łopatkach. A jak się prezentują w połączeniu z "kanarkiem" :rotfl
[ img ]
Pozdrawiam :).

Ja przez lata przewaliłem wiele sprzętów kopiących i doszedłem do wniosku , że na "monetki " wystarczy łopatka ogrodnicza do przesadzania roślin : Przy poszukiwaniach sprzętem wyposażonym w Pin-pointer precyzja namierzania znajdki jest taka , że nie ma sensu ryć dziury saperką i przewalać później góry piachu w celu znalezienia 15 mm pieniążka , czy "Tokariewa" pozostawiając przy tym po sobie poligonowy krajobraz.
Mieści się w kieszeni i " nie razi nikogo w oczy", a wierzcie mi , to nie tyle widok detektora , co ŁOPATY działa na leśniczych itp. jak płachta na byka.
Oczywiście na wszelki wypadek zawsze mam w plecaku składaną saperkę Bundeswehry ;) .

Ps.
Wyprawy typowo na militarkę to oczywiście inna bajka...

Pozdro.

Po przesiadce z Ace 250 na Rutusa Argo odczułem potrzebe większego szpadelka. Pogłębianie dołków małą sapereczka romanika było męczące i tak w moim domu zawitał Fiskars ergo 2500. Genialnie kopie się nim na polu i łąkach. Nowy wymiar kopania :1 no i ten wygląd B+

No i ta waga :)
Toz ten lup wazy prawie poltora kilo!
Raz tylko targalem po polu i wiecej nie chce :)

Nie przesadzajmy 1350 g :D To jest przeciwwaga dla Rutusa :1

Złamałem dorobiony trzonek do GTSmall. Po prostu producent robi zbyt wąski otwór na trzonek. Złamałem Romanika i to nie trzonek a łopatę (z cienkiej blachy je klepią). Jednak najlepsze są home made czyli trzonek romanika + zwykły szpadel ścięty w szpic. Gniotsa nie łamiotsa :P

Pokaze Wam nabytek Wodza forum-mala lopate Wilkinsona-10 lat gwarancji,sztyl z drewna-zobaczcie jak dopracowany+doskonale obrobiona czesc stalowa.
O cene nawet nie pytalem....