|
Witajcie! Nowa jestem i doświadczenie w kuciu mam bardzo mizerne, ale swej strony mogę polecić (niektórym pewnie już znaną) lokację w Szklarach k. Ząbkowic Śląskich - nieczynna kopalnia i huta niklu (sztolnie + odkrywka), znaleźć można chryzopraz, chalcedon, turmalin no i oczywiście opale mleczne, w dalszej części odkrywki obecnie łupany jest bodajże biały marmur (mogę się mylić). Do Szklar można dojechać PKS-em, trzeba przejść na drugą stronę drogi w stosunku do przystanku i sklepu, od razu widać drogę biegnącą lekko pod górkę. Mijamy spalony dom (po naszej lewej), schodami do góry i od razu w prawo, potem kiedy droga zakręca, dochodzimy do ruin huty, przy których czekają na nas schody. Na górze trzeba przejść wzdłuż płotu (za płotem miało powstać coś w rodzaju lokalnego muzeum, ale projekt zdaje się nie wypalił) i już jesteśmy na terenie wyrobiska. Teraz albo prosto w dół i eksplorujemy dziurę (trafiają się ładne okruchy, w zeszłym roku mój towarzysz znalazł opal wielkości mojej (czyt. kobiecej) pięści), albo w lewo pod górę, w stronę ściany - niestety żyły widoczne na skałach są mocno zwietrzałe, ale ponoć w sztolniach można piękne bryły chryzoprazu wykuć. Niestety nie mogę zweryfikować tej informacji, sztolnie omijam z braku odpowiedniego sprzętu (i odwagi do pchania się w kilkunastometrowe szyby). Ale może ktoś z Was chętny do pokopania ;)
|