pic napisał(a):
20 maja 2004
Kenny napisał(a):
polać koledze :) ale pozwolę sobie wtrącić 3 grosze POD ŻADNYM POZOREM NIE PIŁOWAC OKAZÓW GUMÓWKĄ!!!!!! BO DALSZE ZABIEGI MOŻECIE SOBIE PODAROWAĆ :) TAK SAMO JAK NIE PODGRZEWAĆ MOŻNA ZNISZCZYĆ W TEN SPOSÓB UNIKATOWĄ STRUKTURĘ METEORYTU ZAMIENIAJAC GO W BRYLE ZWYKŁEGO ŻELASTWA :( dziękuję :)
Też lubię powroty do starych tematów . Fajnie dziś się czyta te bzdety .
Kenny napisał(a):
..że niby jakie bzdety? przegrzanie powyżej o ile mnie pamięć nie myli 400C powoduje zanik struktur meteorytów żelaznych więc o co Ci znowu chodzi
Ryjec napisał(a):
A pomyślałeś PICU, jaka jest temperatura wyjściowa meteoru wchodzącego do atmosfery? Ile sekund pokonuje atmosferę? A wiesz, że prócz pojęcia przewodnictwa cieplnego jest pojemność cieplna? Te mniejsze, o których wspominasz, pewnie meteorytami nie zostaną, bo się spalą na pył. (Z Twojej pisaniny wnioskuję, że nie widzisz róznicy między meteorem a meteorytem). O co Ci chodzi? Ciagle nieudolnie próbujesz polemizować z Kenym. Chcesz się wylansować? Czy to tylko taki PIC na wodę? 666 PZDR
By wykonać wyroby z żelaza meteorytowego musiały być wpierw podgrzewane , następnie kute . Jeżeli dziś zostały pomimo tej obróbki rozpoznane jako meteorytowe tzn że nie utraciły swojego meteorytowego charakteru .
Tu ;
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=195
jest referat więc polemizujecie jeśli potraficie .