W ubiegłym tygodniu zniszczono zabytkowe bunkry fortu nr 47a "Węgrzce" znajdujące się nieopodal ul. Słonecznej w Bibicach w gminie Zielonki - donosi "Gazeta Krakowska".

Do zdarzenia doszło na początku tygodnia. Prywatny właściciel działki na której leżą bunkry fortu nr 47a "Węgrzce" (stanowią fragment Twierdzy Kraków), postanowił wyrównać teren. Pracę prowadzono przy użyciu ciężkich młotów pneumatycznych i koparek. Zanim na miejsce udali się zaalarmowani przez mieszkańców urzędnicy, zniszczone zostały dwa bunkry.
O skandalu mówi Dariusz Krzyształowski, prezes Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii Rawelin, który zwracał uwagę, że w forcie jest jedno z największych w Europie skupisk poaustriackich obrotowych kopuł pancernych - czytamy w "Gazecie Krakowskiej".
Jak doszło do tego, że cenny obiekt, który przetrwał dwie wojny światowe, przestał istnieć? Według "Gazety Krakowskiej" winna jest opieszałość urzędników. Na listę zabytków nie wpisał fortu wojewódzki konserwator. Pytany przez gazetę odpowiedział, że uważał iż plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony dla tego obszaru jest wystarczającym zabezpieczeniem. Właściciel działki przed zniszczniem bunkrów pytał czy tereny fortu są chronione i zgłosił zamiar wyburzenia w starostwie powiatowym.

Więcej w "Gazecie Krakowskiej".