Co prawda Proxima już sprzedana a wątek o Argo, ale podzielę się doświadczeniami odnośnie sondy (cewki) DD od Rutusa. Wszak obie sondy są zamienne w obu wykrywaczach. Znalazłem fajne pole, trafił się denarek Olbrachta. Na drugi dzień zajrzałem tam z dwoma sondami. Najpierw przeczesałem (starałem się to robić dokładnie) pole sondą podstawową. Wyszło parę fajnych monetek i innego szpeju. Potem, na tym samych ustawieniach, przeczesałem pole sondą DD i ku mojemu zdziwieniu: - wykopałem jeszcze 6 monet w tym 2 ciekawe - wykrywacz pracował stabilniej, rzadziej żelazo wchodziło na kolor - przeczesałem pole dokładniej i w dodatku dwa razy szybciej. Co prawda w powietrzu DD ma mniejsze zasięgi niż koncentryk, ale mam wrażenie że w gruncie jest głębsza. Gleba na której robiłem ten test miała niską mineralizację, odczyty przy strojeniu do gruntu były w przedziale 80. A podobno w zmineralizowanym gruncie DD pokazuje przewagę nad koncentryczną.
|