Zwykrywaczem.archeolog.pl opublikował unikatowe zdjęcia z wystawy "Archeolodzy i rabusie", która miała miejsce w polskim Sejmie po ogłoszeniu nowelizacji Ustawy o zabytkach i opiece nad zabytkami. Wystawa powstała dzięki Generalnemu Konserwatorowi Zabytków, a dotyczyła działalności detektorystów. Znajdujemy tam takie kwiatki jak wyliczenie ilości grobów jakie dziennie może zrabować poszukiwacz skarbów z wykrywaczem metalu. Poszukiwacze nazywani są w opisach "rabusiami" i nie pojawia się ani jedno pozytywne słowo na ich temat.

Obejrzyj szokująca galerię nt. poszukiwaczy:
http://zwykrywaczem.archeolog.pl/wystaw ... e%E2%80%9D

Zwykrywaczem.archeolog.pl publikuje także dwa nowe wywiady. Pierwszy z Adamem Rudnickim, kolekcjonerem oraz właścicielem największej kolekcji zabytkowych pojazdów Wojska Polskiego z okresu II RP oraz właścicielem sklepu „Viking”. - „brytyjski minister kultury nazwał poszukiwaczy „bohaterami dziedzictwa narodowego”. U nas wielu urzędników nazywa poszukiwaczy rabusiami i złodziejami” - mówi Rudnicki.

Czytaj całość:
http://zwykrywaczem.archeolog.pl/urzedn ... ziedzictwo

Z kolei Igor Murawski, prezes Polskiego Klubu Eksploracji Historycznej PHEC THESAURUS mówi nam w wywiadzie, że "„Już w 2006 roku przedstawiłem środowiskom archeologów i konserwatorów propozycję zmiany prawa na wzór tego, jakie panuje w Wielkiej Brytanii, ale z jednoczesnym uwzględnieniem uwarunkowań polskich. Myślę, że należy uświadomić sobie przede wszystkim jak potężne straty dla polskiego dziedzictwa kulturowego wynikają z obecnych przepisów prawnych dotyczących poszukiwań.”

Czytaj całość:
http://zwykrywaczem.archeolog.pl/o-posz ... i-w-anglii

Na naszej stronie znajdziecie także Państwo nowe wiadomości, m.in. o odnalezieniu skarbu przez bezrobotnego Bułgara, poszukiwacza.

"...Na skarb trafił 41-letni Rosen Todorow, który wykrywaczem metali przeszukiwał okolice starych, opuszczonych 20 lat temu koszar. Sygnał o obecności metalu nadszedł jak w bajce, z korzeni starego drzewa. Na głębokości zaledwie 20 cm Todorow zobaczył popękany gliniany garnek ze złotymi i brązowymi przedmiotami. Skarb przekazał miejscowemu muzeum historycznemu..."

Czytaj całość:
http://zwykrywaczem.archeolog.pl/odnale ... ysiecy-lat

Niedługo opublikujemy wywiad z mecenasem Piotrem Niwińskim na temat "Prawo a poszukiwania", wywiad z archeologiem Witoldem Migalem o "Archeologii doświadczalnej i współpracy z pasjonatami historii" oraz z dr Wojciechem Muszyńskim z IPN o ekshumacjach prowadzonych przez IPN i wykorzystywaniu w tych pracach wykrywaczy metali.

Zapraszamy do lektury!

--
wyrostkiewicz@archeolog.pl

ta wystawa to dziesięć lat temu chyba była, szczęśliwie tamten konserwator już nie konserwuje :)

Ciekawe ilu archeologów bierze co lepsze znaleziska do swoich prywatnych zbiorów ...o tym to juz nikt nie napisze ?a może powinna być wystawa "archeolodzy rabusie"?

To akurat nie ma nic do rzeczy, jako ze to, w przeciwieństwie do naszej działaności, jest zwykłym złodziejstwem. To nie chodzi o to, ze archeolodzy przywlaszczaja sobie znaleziska to i niech dla nas troche zostanie, totalnie nie rozumiesz o co toczy sie nasza walka - my jako społeczność chemy mieć mozliwość legalnego wkładu w prace nad zabytkami pozastanowiskowymi, chcemy moc bez obaw zgłaszac ciekawe znaleziska, skarby itp. chcemy miec swobode przeszkiwania niestotnych archeologicznie miejsc (np. stanowiska z II wojny z pewnymi wyjatkami) itd.

Wystawa stara, jej temat co jakis czas wypływa na roznych forach, poglady ktore ona prezentuje sa czysto ignoranckie i betonowe, mysle ze przez nielicznych juz reprezentowane. Olewam to zupelnie i wam koledzy tez radze.

Pozdrawiam!

#Up

Zapomniałeś o wynagrodzeniu wysiłków. Tak jak np. odbywa się to w Wielkiej Brytanii. Niestety my, żyjemy w państwie złodziejskim, które może sobie zabrać wszystko.

Piękne hobby jeśli daje chociaż mały profit (ot na bateria) już cieszy :)

Wyro
Chcąc reklamować swój portal należało by może z grzeczności zapytać o zgodę ?

JW

w kwestii ,,Archeolodzy i rabusie" zgadzam się z twórcami wystawy, wszakże chodzenie po oznakowanych stanowiskach archeologicznych można zakwalifikować w ten sposób. na szczęście proceder ten nie dotyczy uczestników forum o nikt przytomny o IQ wyższym od Sylwestra Stallone nie wchodzi na takie stanowiska no chyba że pomagając archeologom. Zamiast się oburzać trzeba przyklasnąć, oczywiście chodzenie po znanych stanowiskach i kopanie na nich to rabunek, reszta poszukiwawczej aktywności to jedynie HOBBY :D

Szkoda tylko ze wystawa sugeruje ze kazdy kto posiada wykrywacz jest złodziejem i hieną.

Co to znaczy "wyrabować"? Wypompować rzekę Rabę z jej koryta? :lol: W języku polskim nie ma takiego słowa, jest tylko "zrabować".

Smutna prawda. Niemniej nie wolno utozsamiac się z hienami, nocnymi rozkopywaczami stanowisk etc. Ale wystawa była przesączona przewrotnymi treściami. Przez analogię każdy kto łowi ryby i ma wędki powinien byc postrzegany jako kłusownik łowiący ryby w rezerwacie czy Parku Narodowym. Demagogia ale lud prosty w znaczeniu nie orientujący się w temacie zapewne reaguje zgodnie z oczekiwaniami. Na szczęście jeszcze nie ma ,,nadzwyczajnych reakcji społecznych potępiających detektorystów" poza reakcjami grupki miłośników krótkofalarstwa :D