Witam,

Ja wiem iż z poszukiwaniami nie ma ten temat zbyt wiele wspólnego, ale z racji tego iż wielu z nas
korzystając z różnych serwisów aukcyjnych, ma do czynienia z "usługami" Poczty Polskiej,
może warto się tym zainteresować;

Na forum PFE przeczytałem o pewnej "porannej wizycie" (wiadomo kogo) z powodu łuski karabinowej
zakupionej na serwisie aukcyjnym (wiadomo jakim). Paczka typu priorytet została prześwietlona
na lotnisku w Kielcach, i Poczta Polska zgłosiła podejrzana zawartość Policji.

Ale aby nie polegać na plotkach, znajomy z forum PFE zasięgnął "języka" u jednego pracownika sortowni poczty Polskiej w miejscowości xxxxx; oto co udało się dowiedzieć;
(cyt.)"Poczta Polska prześwietla wszystkie przesyłki polecone priorytetowe, Nie prześwietlają natomiast listów zwykłych priorytetowych, czy poleconych bez priorytetu. Na miejscu jest gość (nie wiem czy cywil, czy smutny), który ocenia czy dana przesyłka należy do niebezpiecznych. Po prostu bezczelnie otwiera podejrzane przesyłki i sprawdza zawartość. Jeśli jest ok to zakleja i liścik trafia do adresata".

Osobiście nie wiem co o tym myśleć? czyżby nowe wariactwo przed Euro?
Może to okazać się kłopotliwe dla tych z nas, którzy przeglądają głownie "części broni, czy amunicji" na znanym wszystkim serwisie aukcyjnym, dlatego pozwoliłem sobie zdublować ten temat tutaj z forum PFE.

Pozdrawiam.

E dupa tam :P
Jak na lotnisku czyli nie była w obrocie krajowym, a zagranicznym i wtedy mogą prześwietlić- wątpię, żeby im się chciało prześwietlać każdą krajową przesyłkę.

Poza tym, nie adresat, a nadawca powinien odpowiadać za przesyłkę- w końcu ktoś może mi podłożyć świnię i wysłać to i owo znając mój adres, a nadawcą zaś może być za każdym razem Ferdek Kiepski ;)

Była, Kielce - Szczecin. (priorytety na dalszych trasach krajowych jak i paczki latają samolotami).
Poza tym ów pracownik powiedział wyraźnie; "Poczta Polska prześwietla wszystkie przesyłki polecone priorytetowe".
Teraz pytanie czy na innych sortowniach również? Wypadało by to ustalić...

Pozdrawiam

A co takie "ustalanie" da? - Nikt nie zmieni przecież pewnych wewnętrznych procedur dot. bezpieczeństwa, obowiązujących (prawdopodobnie) w każdej firmie spedycyjnej (i to nie tylko tej korzystającej z transportu powietrznego), ani też tym bardziej nie będzie się z tego powodu tłumaczył czy rozmawiał o jakichś szczegółach...

Pewność, bo jak na razie jej nie ma w 100%. Jeśli to prawda, to chyba raczej lepiej darować sobie
korzystanie z usług Poczty Polskiej, skoro jakiś niedouczony pracownik ma tam decydować co jest bezpieczne a co nie.

Pozdrawiam.

Korzystanie z "usług" Poczty Polskiej warto sobie darować z wielu innych powodów. Ten może być ewentualnie "wisienką na torcie" :)

Już nie popadajmy w skrajności z tą pocztą, akurat w moim przypadku przebiegało wszytsko pomyślnie. Kurier trochu więcej kosztuje, doliczając do tego cene przedmiotu, robi to róznice dla sporego odsetku kupujących, a i nie w każdej wiosce czy miasteczku znajduje się baza DHL-u, UPS u czy gołebi pocztowych.
Loslau na wszystkich sortowniach wojewódzkich lotnisk mających połaczenia z innymi w kraju w celu dostarczania przesyłek na dalszych trasach. Szybko nie zawsze oznacza w niektórych przypadkach bezpiecznie :) To nie widzi mi sie kontrolera takie sa procedury bezpieczeństwa, niekiedy nie widać na skanie jednoznacznie z czym mamy doczynienia i znajomosci całego asortymentu uzbrojenia w głowie. Sprawy prowadzą przylotniskowe komisariaty policji i to oni oceniąją czy będziesz miał wjazd na chate tego samego dnia.
Tu jest opisany przypadek, kto, jak i jak to sie konczy.
http://www.policja.pl/portal/pol/1/7068 ... nicje.html

Witam,

@Płaj - pewno masz rację, w sumie nie ma co panikować. Koniec końców sam często kupuję różne
rzeczy, (nawet na zagranicznych serwisach) i jak do tej pory żadnych nieprzyjemności sam też nie miałem...

Niemniej jednak, skoro priorytety w PL latają samolotami... to chyba jednak bezpieczniej będzie nie kupować pustej skorupy F-1 z drugiego końca Polski? :D ...albo wybrać opcję "ekonomiczną", która nota bene czasowo wypada podobnie.

Pozdrawiam.

Alternatywą są sprawdzeni tani kurierzy ,wożący w przyzwoitych kosztach (dwiepaczki choćby-dostarczyli mi bardzo sporo przesyłek bez problemu)wszystko dociera jak trzeba,a towar jedzie przez sortownie UPS zamiast Poczty.

Witam,

Kiedyś pracowałem na sporej sortowni DPD w Niemczech, i z tego co pamiętam akurat tam
żadnych prześwietleń nie było - ot, zwyczajnie nie było na to czasu z powodu nawału przesyłek.
A szła nawet ostra amunicja, i to jawnie. zwyczajne zamówienia dla sklepów myśliwskich czy prywatnych
kupujących - często przerzucałem kartony typu Gefahrgut (z pomarańczową naklejką) z napisem 9mm PARA -1000 sztuk :D. Ale to było 10 lat temu więc przepisy się pewnie zmieniły.

Jeszcze taka ciekawostka - ostatnio zamawiałem z E-gun'a amerykański nabój 90mm AP z 1944r (oczywiście DEKO) aż z Luxemburga (szedł normalnie pocztą, nie kurierem) i doszedł bezproblemowo aż do granicy naszego pięknego kraju... "Nasi" celnicy oczywiście zawrócili przesyłkę do nadawcy. Mimo iż w środku, był dokument z pieczątką firmy iż to tylko "dekoracyjny/kolekcjonerski kawał stali" w kilku językach (w tym po polsku). Spedycją doszedł bezproblemowo.

Niestety w naszym kraju jesteśmy niejako skazani na "usługi" Poczty Polskiej, z racji tego iż jak napisał Płaj - czasami cenowo się to nie opłaca, no i trzeba zamawiać kuriera.
Zobaczcie chociażby na Ebay.de ile jest form przesyłki na danej aukcji, i jak to wypada cenowo... "u nas"
chyba jeszcze daleko do tego.

Pozdrawiam.

Ja osobiscie nigdy wiecej nie wysle niczego do Polski poczta! Jedynym godnym zaufania kurierem jest DPD - ceny takie same jak male firmy kurierskiem a czas realizacji znacznie lepszy no i w odroznieniu od Poczty Polskiej paczki dochodza do adresata - juz mialem 3 przypadki, gdzie paczka z UK ginela zaraz po przekroczeniu granicy z Polska :zb

Witam,



No ale zaraz? mając potwierdzenie nadania można chyba taką przesyłkę potem namierzyć?
Nie może ona sobie chyba tak ot zaginąć?

Kiedyś gdy mieszkałem w NL gdy wysyłałem paczki do PL na święta (zwykłe, nie jakiś priorytet, vip, czy inne "premium") to patrząc potem na stemple, do Polski docierała już po 3-4 dniach, tylko nie wiedzieć czemu z sortowni pod domowy adres już w kraju szło czasami tydzień, półtora... :lol:

Pozdrawiam.

Nic nie zrobisz. Gina sobie i tyle, Royal Mail umywa rece bo niby zginelo juz poza granica, na PP mowia, ze nic nie dostali - nawet jak im pokazujesz pokwitowanie nadania i tracking z UK. Mielismy nawet podobna sytuacje tutaj na forum, mialem zbedna ksiazke i wyslalem ja Hajtmanowi - moze potwierdzic co z tego wyniklo :ups:

Paczki przychodzące zza granicy są z pewnością kontrolowane. Tutaj jest zdjęcie z Zabrza urządzonka temu celowi służącemu:

http://zabrze.naszemiasto.pl/artykul/90 ... ,id,t.html

A na terenie Polski węszeniem w naszej korespondencji i przesyłkach zajmuje się ABW, która tłumaczy to ustawowym zobowiązanie jej do "ochrony bezpieczeństwa i kontroli korespondencji":

http://wiadomosci.wp.pl/title,ABW-kontr ... zytajdalej

Artur

No tak Arturze ale w tym pierwszym cytowanym artykule wyraxnie chodzi o kraje trzecie. Nie unijne. pomimo iz odbieram przesyłki z zagranicy tylko na tych z krajów trzecich od czasu do czasu widnieje pieczątka ,,Urząd celny objęto procedurą dopuszczenia do obrotu" czy jakoś tak. I widać na takiej przesyłce czasami ślady otwierania.
Przy takim nawale przesyłek prześwietlanie każdej przesyłki priorytetowej na terenie kraju i UE i analiza czy to na rentgenogramie widać wibrator czy jednak pocisk - wymagałoby strasznej ilości ludzi, specjalnych zabezpieczeń - dopuszczeń przez SANEPID pomieszczeń do wykorzystywania takiej aparatury, indywidualnych dozymetrów dla obsługi etc. Nie przeszło by to niezauważone. Co innego na lotniskach, tam chyba musi być bo chodzi dodatkowo o bezpieczeństwo w powietrzu, terrorystów, spadające samoloty etc.
Myślę że ktoś puścił blagę. Oczywiście można przyjąć pewne kryteria ,,przesyłki podejrzanej" zwłaszcza jak coś w niej ,,grzechocze metalicznie" a przez kopertę prześwituje lub jest wyczuwalny kształt pocisku.