a co Kenia? jesteś miłośnikiem pierogów?? :D

Suchy ja przepadam za pierogami :lol: A co w kwestii neodymka, jakieś postępy?a może Ci przeszło.Będziesz targał samo żelastwo,ale z drugiej strony stare studnie intrygują.

hehe nie no nie przeszlo, póki co jak pisalem nie mam wykrywacza i nie wiem czy go odzyskam, wiec jedyne co mi zostaje to neodymek :) teraz zbieram mysli co do wlasnie samych miejsc gdzie mozna go pomoczyc i kilka juz mam, niekoniecznie studni :)
co do pierogów to polecam goraco żabiankowy bar mleczny :za

A i w Przywidzu jest kilka miejsc gdzie można by było pomoczyć neodymka...

no niestety wybrał bym się z chęcią z Wami ale każdy weekend marca mam zawalony robotą bo to początek sezonu u mnie w pracy :(
ale pracować musi ktoś aby odpoczywać mógł ktoś :h

Suchy, takich wypadów weekendowych będzie dużo tego roku, uwierz mi... :D
Więc na któryś na pewno przyjedziesz :jump

Zapewne :) szczególnie że po tym co za oknem widzę to sama myśl o 24 stopniach w cieniu i jeziorze... ehhh aż się łezka kręci :D

No a u nas jezioro z bogatą historią...
Będzie co robić :D

Naziir niech zgadnę zatopiony czołg albo samolot :usta

W J. Przywidzkim nie ma, ale zapewne wiele innych fantów jest bo historia jeziora i wyspy ciekawa, oj ciekawa...

A samolot to słyszałem od starych ludzi że w miejscowości 3 km. od Przywidza w jeziorze jest zatopiony :usta
Jak kolege by to interesowało........

O Samolotach czołgach i innych wynalazkach już tyle razy słyszałem że nie pytaj . Co wioska , stawek lub jezioro to słyszałem nowe opowieści :ang

To dlaczego nikt nie opowiada że w jeziorze Przywidzkim jest samolot???
Można by dyskutować godzinami...
Ja wiem swoje. Nawet nie dawno w tej miejscowości gdzie leży samolot na dnie jeziora żyli jeszcze świadkowie, a sam samolot miał być zestrzelony i wpadł w wody jeziora. Kto chce niech wierzy, kto nie chce - niech dalej z piwem w ręku zastanawia się gdzież to leżą samoloty w wodach.

i Tygrysy :D

i Tygrysy :D

A nawiązując jeszcze do mojej wcześniejszej wypowiedzi.
Wiem że krąży dużo opowieści, że tam jest zatopiony i tam, i na pewno większość tych opowieści to zwykła ściema, ale chodziło mi o to że historie tego typu wyglądające na bardziej realistyczne można by było się nimi zainteresować zamiast tylko w domu przy piwku snuć domysły.

bedziemy potrzebowac niezlego neodyma zeby powyciagac te czolgi i samoloty :D