Spotkania na pewno nie należy lekceważyć. Jest to, jakby nie patrzeć, sposób na zaistnienie tematyki w szerszym obiegu, a nie tylko kiszenie się na forach. Osobiście żałuję, że mieszkam tak daleko i nie mogę się wybrać. Mam jednak nadzieję, że koledzy, którzy się wybiorą, będą w stanie zwięźle i rzeczowo przedstawić sprawę wraz z konkretnymi propozycjami, a nie urządzać koncert żalów i pretensji, bo wtedy nigdy nie ruszymy z miejsca. Osobiście uważam, że najbardziej kompetentną osobą w środowisku poszukiwaczy jest Piotr Lewandowski i byłoby świetnie, gdyby znalazł czas na te spotkanie. Piotr jest prawnikiem specjalizującym się w tematyce ochrony zabytków, robi teraz doktorat i, jak wiadomo, nie daje sobie w kasze dmuchać. Zwracam też uwagę, że w tym wątku:
viewtopic.php?f=9&t=82500są gotowe postulaty wraz z propozycjami rozwiązań, wszystko przygotowane przez Piotra, które mogą stać się podstawą dyskusji.Co do Ruchu Palikota - nie interesuje mnie opcja polityczna, politykę mam gdzieś. Wiem jednak, jak i wszyscy wiedzą, że od wejścia w życie ustawy o zabytkach w 2003 roku, rządziły w Polsce wszystkie główne partie i żadna nie kiwnęła nawet palcem, żeby zająć się tą problematyką i poprawić bubla. Zatem, nie mamy co wybrzydzać, lecz korzystać z okazji, że Ruch Palikota zainteresował się zabytkami i robić szum wokół swoich problemów wykorzystując ich zaangażowanie i parcie na ekran. A zagłosować to i tak każdy sobie zagłosuje na kogo będzie chciał. Proponuję na zimno korzystać z okazji mającej na celu załatwienie konkretnego problemu, a nie robić z tego kwestię światopoglądu politycznego.
Przypominam też, że z listy Ruchu Palikota posłem został Marek Poznański, niekonwencjonalny młody archeolog, który nie gardzi poszukiwaniami z wykrywaczem i miał z tego powodu problemy w postaci postępowania w prokuraturze. Było o tym w wątku:
viewtopic.php?f=63&t=87367&p=533809&hilit=pose%C5%82+Ruchu+Palikota#p533809Artur