|
Zanim zacząłem swoją przygodę z wykrywaczem, przez wiele lat przemierzałem ziemię świętokrzyską z aparatem fotograficznym. W archiwum uzbierało się więc przez ten czas kilkadziesiąt tysięcy zdjęć. Leśne i polne drogi, kapliczki, zamki, opuszczone chaty… Wydawać by się mogło, że to tereny wymarzone do wzbogacania swojej kolekcji numizmatycznej. Niestety nie jest do końca to prawda. W większości wykopanych dołków znajdujemy starą łuskę, skorodowaną, pogiętą, polską, partyzancką, niemiecką. Czasem trafi się guzik z przytartym orzełkiem, orzełek z ułamanym skrzydłem, skorodowany bagnet. Choć podziemne znaleziska najczęściej nie mogą imponować kolegom z innych regionów kraju, historia i natura wynagrodziła nam te niedostatki pięknymi krajobrazami. Dzięki temu, nawet gdy wracam w pleneru z kopiejką w plecaku, nie odczuwam niedosytu, zawsze bowiem przywożę ze sobą dziesiątki zdjęć. Coraz częściej zdarza się, że gdy powracam po latach w jakieś miejsce, wygląda ono zupełnie inaczej, coraz mniej starych chat, piaszczyste drogi pokrywa asfalt… Rozpoczynam wątek, w którym umieszczał będę zdjęcia ze swoich wypraw po świętokrzyskiej ziemi. Zachęcam osoby, które posiadają w swoich zbiorach zdjęcia z obszarów między Wisłą a Pilicą do podzielenia się nimi w tym wątku. Pozdrawiam :)
Na początek kilka pejzaży z okolic Gór Świętokrzyskich.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
|