Teraz jest wtorek, 15 lipca 2025, 22:50

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 22:25 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /120339890

Rozmowa z profesorem Bogusławem Gedigą, archeologiem z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, przewodniczącym rady naukowej Muzeum w Biskupinie.

- Oblicza się, że plan rozbudowy sieci polskich dróg sprawi, że archeolodzy będą mogli przekopać 800 km kwadratowych.
- Prowadzenie badań ratowniczych w związku z tymi planami to rzeczywiście największe przedsięwzięcie w dziejach polskiej archeologii.

- Archeolodzy byli na to przygotowani?
- Archeolodzy owszem. Ale wszystkie te formalne sprawy związane z badaniami - nie do końca. Ta historia zaczęła się około 1995 roku i kolejnych kilka lat prace przebiegały całkiem dobrze. Może dlatego, że wówczas sprawy nie działy się tak błyskawicznie jak teraz, a pewnie i dlatego, że zespół który wówczas podjął się współpracy z inwestorami, był bardzo wysokiej klasy. Powstał wówczas Ośrodek Ratunkowych Badań Arecheologicznych, przy których funkcjonowała rada naukowa złożona z wybitnych profesorów. Udało się uświadomić Agencji Budowy Autostrad, że badania ratownicze są badaniami naukowymi i należy zachować taki reżim prac, który te badania umożliwi.

- Dziś się tego już nie respektuje?
- Wówczas badania prowadziły duże instytucje naukowe, które miały ludzi, zaplecze techniczne, a przede wszystkim doświadczenie naukowe. To jest niezwykle ważne, bo przy takich pracach badany obiekt po prostu znika. Odkrycie polega nie tylko na wykopaniu, ale i na umiejętności zinterpretowania tego, co się wykopało, na odtworzeniu kontekstu warstwy kulturowej, w której to znalezisko tkwi. Do tej interpretacji niezbędne jest doświadczenie.

Tych autostrad i dróg ekspresowych nie będzie na Euro 2012

- Małe firmy archeologiczne miały pretensje - że instytuty monopolizowały rynek badań.
- Badania archeologiczne to zawsze dość drogie przedsięwzięcia. No i dziś mamy sytuację odwrotną - te pieniądze otrzymują firmy, które często nie dysponują niczym oprócz komputera i telefonu.

- I wiedzy.
- Jaką wiedzę ma młody człowiek, który rok wcześniej kończy studia?

- Zna pan takie przypadki?
- Oczywiście! Pan również może wygrać taki przetarg.

- Jestem socjologiem z wykształcenia.
- Może być pan nawet weterynarzem. Znam przypadki, w których przetargi na badania wygrywali ludzie, którzy zawodowo nie mają nic wspólnego z archeologią. Ktoś taki może zatrudnić sobie archeologów, z których tysiące klepią dziś biedę na zasiłku dla bezrobotnych. Oni przekopią teren i uwolnią go z zabytków. Bo przecież głównie o to chodzi.

Autostrady A1 i A2 już pękają. A są dopiero w budowie

- Społeczeństwo potrzebuje dróg. Mamy XXI wiek.
- Zaraz mi pan powie o Euro 2012 i archeologach, którzy opóźniają budowy. Wybaczy pan, ale ja patrzę na te sprawy z trochę innej perspektywy, w której Euro nie jest najważniejszym wydarzeniem w dziejach naszej cywilizacji.

- Proszę to powiedzieć kierowcom.
- Trzeba sobie zadać pytanie, czy aspirujemy do społeczeństw cywilizowanych? Bo jeśli nie, dajmy sobie spokój z badaniami i lejmy beton.

- Ale o co tyle hałasu? Okazało się, że można budować i badać stosunkowo szybko. Przecież te małe firmy archeologiczne muszą trzymać się procedur.
- Owszem, każdy z tych archeologów potrafi wytyczyć działki, pomierzyć tereny, zinwentaryzować i sfotografować znaleziska. Potrafi też pisać sprawozdania dla konserwatora. Ale to jedynie metodyka badań. A badania polegają na tym, że archeolog na stanowisku ma rozległą wiedzę na jego temat i potrafi współpracować z przedstawicielami innych nauk, aby uzyskać pełniejszy obraz. Później natomiast potrafi to wszystko opisać w publikacji naukowej. Nie chodzi o to, żeby prowadzić jakiekolwiek badania, ale żeby prowadzić badania według kryteriów, które stawia się dziś badaniom naukowym. Tymczasem o tym, kto te badania wykonuje dzisiaj, decydują wyłącznie dwa kryteria - czas i pieniądze.

- Może duże instytucje były za drogie?
- Nie może być zresztą mowy o badaniach naukowych, skoro wygrywają oferty wyliczające koszty pracy na 3 zł za godzinę. Ostatnio na Lubelszczyźnie pojawiła się oferta, w której koszty pracy wyliczono na 1 zł za godzinę! To jest jakieś zupełne nieporozumienie, zważywszy na to, że oprócz kopania, są jeszcze koszty konserwacji, zaklejenia, inwentaryzacji i odpowiedniego przechowania. Tymczasem w praktyce stosuje się dziś często metodę głębokiego odhumusowania, czyli spychaczem zbiera się tak głęboką warstwę ziemi, że niewiele już pozostaje. To dopuszczalna metoda pod warunkiem, że stosuje się ja pod ścisłym nadzorem. Żeby było jasne - ja naprawdę współczuje tym młodym ludziom, bo oni rzeczywiście nie mają czasu czytać ani opracowywać, bo żyją z tego, że kopią przez cały rok.

- Ktoś tych prywatnych archeologów nadzoruje.
- Nie słyszałem jeszcze o sytuacji, w której służby konserwatorskie, które powinny czuwać nad poziomem merytorycznym badań, zablokowały jakieś rozstrzygnięcie przetargu. Przykro mi to powiedzieć, ale mamy do czynienia ze skandalem na skalę europejską. Aż wstyd, że takie rzeczy dzieją się w kraju, które szczyci się posiadaniem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Niestety, ministerstwo okazuje się kompletnie bezbronne i nieporadne. A trzeba pamiętać, że Polska była do tej pory liczącym się ośrodkiem archeologicznym w Europie. Teraz ze zdumieniem przyglądają się nam nie tylko koledzy z Zachodu, ale i z Południa.

- Pozostaną jednak szkice, zdjęcia i skorupy. Przez najbliższe 20 lata pokolenie historyków będzie miało co analizować.
- Wtórnie niewiele już się wymyśli. Na podstawie dobrej dokumentacji dochodzi się czasem do ciekawych wniosków, ale to już nie to samo.

- Czy dotychczasowe odkrycia pod autostradami zmienią coś w szkolnych podręcznikach?
- To również znamienne. Za wszystkimi wielkimi odkryciami, których dokonano, stoją uniwersytety, PAN czy muzea. Nie znam takich odkryć dokonanych przez firmy prywatne. Również dlatego, że prywatne firmy nie mają wydatków na publikacje w swoim budżecie. W przeciwieństwie do instytucji naukowych, które wydały już wiele solidnych tomów poświęconych pracom ratunkowym. Znaczących odkryć było sporo. Wystarczy wspomnieć te z okresu młodszej epoki kamienia na lessach małopolskich. Po raz pierwszy na tak licznych stanowiskach można było zbadać kilka osad. Dotychczas archeolodzy mieli do dyspozycji 1-2 ary. Na takim obszarze nie ma możliwości zbadania osady, a tu wreszcie taka możliwość się pojawiła. Do tej pory mieliśmy w Polsce dwie figurki popularnych na Południu tzw. idoli kobiecych. Dziś mamy ich już setki. Rewelacją w skali europejskiej są znaleziska na trasie A4. Przede wszystkim Domasław, na obwodnicy Wrocławia, gdzie przebadanych zostało 17 hektarów. Znaleźliśmy tam cmentarzysko z epoki brązu i wczesnej epoki żelaza (1300 do 450 przed narodzeniem Chrystusa). Tych kilkaset grobów ukazało nam świat, o którym nie mieliśmy pojęcia.

- Na czym polega znaczenie tego odkrycia?
- Do niedawna uważaliśmy, że Karpaty były barierą niemal nie do przejścia w rozprzestrzenianiu się zdobyczy cywilizacyjnych. Dziś wiemy, że było inaczej - mamy ślady społeczności doskonale przygotowanych na przyjęcie tych zdobyczy. Nikt się nie spodziewał, że społeczeństwo w tamtym czasie żyło na tak wysokim poziomie rozwoju cywilizacyjnego. Groby z Domasławia są niesamowite - to coś w rodzaju komnat dla zmarłych. Ludzie ci musieli żyć w przeświadczeniu, że po śmierci będą kontynuować swój byt prawie jak za życia. Stąd w grobach znajdowaliśmy po kilkadziesiąt naczyń i wspaniałą broń sprowadzaną z Italii, na przykład miecze z brązu. Pracuję bardzo długo jako archeolog, ale nie spodziewałem się, że doczekam jeszcze czegoś takiego w swoim życiu! Nie śniło mi się, że odnajdziemy tu ślady ludzi żyjących w najbardziej postępowym nurcie swoich czasów. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby takie znalezisko trafiło się którejś z tych małych firm skazanych na błyskawiczne przekopanie terenu. Eksploracja każdego z komorowych grobów to ogromny wysiłek, który wymaga zupełnie innej skali przygotowań i badań. Sama ceramika, która została odnaleziona w Domasławiu stwarza takie problemy interpretacyjne, że nie ma mowy, żeby poradzić sobie z tym bez szerokiego grona specjalistów.

- Co znaleziono pod autostradą A1?
- Przede wszystkim w Kotlinie Grudziądzkiej, gdzie prawie w całości rozpoznano kilka osad, w tym również z wczesnej epoki żelaza. Co ważne, te znaleziska doczekały się godnego opracowania. Z tych osad pochodzi wiele wspaniałych zabytków, które prezentowane były w Biskupinie. Kulturę pomorską znaliśmy do tej pory głównie z grobów, a teraz mamy wreszcie na dużą skalę osady. Mamy więc do czynienia z ogromną liczbą nowych wiadomości, które upoważniają nas do pisania pradziejów tych ziem na nowo. Obraz dawnych epok, np. zbieraczy i łowców z paleolitu i mezolitu dotychczas był rozpoznany wyrywkowo. Dziś widzimy go bez porównania wyraźniej. Bezcenną zdobyczą jest też doświadczenie, jakiego nabrali badacze i poprawność metodologiczna. Niezależnie od wszystkiego, co nas zasmuca, postęp w badaniach jest gigantyczny. Teraz nadchodzi czas, aby cały ten materiał "przetrawić”, a wówczas będziemy mogli zasiąść do pisania nowej syntezy pradziejów ziem polskich.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:12 
Offline
Złosliwy Nieludzki Doktor

Dołączył(a): piątek, 15 marca 2002, 01:00
Posty: 2242
Jacek napisał(a):
- Może być pan nawet weterynarzem.

Zapowiada się światełko w tunelu przynajmniej dla mnie na dorobienie paru złotych do budżetowej pensji :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:48 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 23:55
Posty: 302
Bardzo sympatyczny naukowiec. Mam przyjemność uczestniczyć w cotygodniowych wykładach profesora Gedigi na temat historii sztuki prehistorycznej.
Opowiadając o odkryciach w bliskich nam okolicach unika wskazywania nazw miejscowości. Smutne do czego doszło.
Zapewne na wydziale archeologii takich praktyk nie stosuje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: wtorek, 3 kwietnia 2012, 00:37 
Offline
Główny Administrator
Główny Administrator

Dołączył(a): wtorek, 15 kwietnia 2003, 00:00
Posty: 4353
Lokalizacja: Gliwice
Naczytał się Urbańczyka i Kobylińskiego i ma lęki :)
Więc nie smutne a śmieszne raczej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: wtorek, 3 kwietnia 2012, 20:02 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
A mnie się bardzo podoba wypowiedź prof. Gedigi :za
Widać w niej autentyczna pasję i dogłębną znajomość tematu.
Znam dwóch archeologów którzy niedawno ukończyli studia i założyli swoje firmy - jak z nimi rozmawiam, to w zasadzie mam podobne odczucia jak bohater tego wywiadu.
Archeologia na profesjonalnym poziomie nie jest zajęciem dla prywatnej firmy z bardzo prostego powodu.
Jak mnie uczyli na zajęciach z ekonomii, obowiązkiem każdej firmy jest dążenie do maksymalizacji swoich zysków. Takie podejście jest bardzo trudno pogodzić z dziedzina nauki która z założenia generuje wyłącznie koszty.

Pozdrawiam - jankos.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: wtorek, 3 kwietnia 2012, 21:12 
Offline
Weteran
Weteran

Dołączył(a): wtorek, 1 czerwca 2004, 15:31
Posty: 3672
prof. Gediga - archeolog starej daty, Kostrzewskiego pewnie jeszcze pamięta


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: wtorek, 3 kwietnia 2012, 22:53 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): piątek, 6 maja 2011, 09:26
Posty: 576
Nie słyszałem aby ten sympatyczny pełen autentycznej pasji naukowiec oprotestował ustawę o zamówieniach publicznych . przecież to ta ustawa niemal wymusza bylejakość . Większość tzw prywatnych firm nie jest prowadzona przez ludzi zaraz po studiach.To lekka przesada. Wracając do dorobku naukowego i publikacji znałem jednego archeologa którego ulubionym powiedzeniem było " moi mili wszystkie publikacje to ja a jak się komuś nie podoba to won z wykopu " Przyznaję rację panu Gedidze wykopaliska powinny być prowadzone rzetelnie i skutkować publikacjami. Niestety to wymaga sporego wyprzedzenia czasowego Dość trudno zachować obowiązujące procedury mając za plecami spychacze i koparki. Planowanie inwestycji w naszej rzeczywistości jest czymś nieznanym. Jeszcze taki mały drobiazg jak słyszę " obwodnica Wrocławska " To widzę w pierwszym rzędzie dorobek kilku ludzi i to wcale nie naukowy.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: wtorek, 3 kwietnia 2012, 23:08 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
gladius43 napisał(a):
Dość trudno zachować obowiązujące procedury mając za plecami spychacze i koparki. Planowanie inwestycji w naszej rzeczywistości jest czymś nieznanym.

I właśnie dlatego prywatne firmy nie powinny się tym zajmować!
Dużo łatwiej jest nakłonić do ustępstw na rzecz inwestora (który jest równocześnie zleceniodawcą), kogoś kto jest w 100% finansowo od tego zleceniodawcy zależny, niż instytucję naukową, której byt nie zależy od tego czy wygra kolejny przetarg wewnętrzny u tego inwestora, czy też nie.

gladius43 napisał(a):
Nie słyszałem aby ten sympatyczny pełen autentycznej pasji naukowiec oprotestował ustawę o zamówieniach publicznych . przecież to ta ustawa niemal wymusza bylejakość

Podobają Ci się wszystkie ustawy uchwalane przez nasz Sejm, które Cię dotyczą? Pewnie nie. W ilu przypadkach protestowałeś?

Pozdrawiam - jankos.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: wtorek, 3 kwietnia 2012, 23:58 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 25 stycznia 2011, 03:06
Posty: 284
Lokalizacja: Szczecin-Zd (d. Finkenwalde)
I właśnie dlatego prywatne firmy nie powinny się tym zajmować!
Dużo łatwiej jest nakłonić do ustępstw na rzecz inwestora (który jest równocześnie zleceniodawcą), kogoś kto jest w 100% finansowo od tego zleceniodawcy zależny, niż instytucję naukową, której byt nie zależy od tego czy wygra kolejny przetarg wewnętrzny u tego inwestora, czy też nie.


Pozdrawiam - jankos.[/quote]

jankos pieprzycie farmazony Towarzyszu (vide saper) .Czytaj dużymi literami;nasz polsKi tO kRaj gdzie, Ujdzie wszystko i o Pracę Ciężko Jest ,Ale my żyjemy

pozdrawiam
rewton


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: środa, 4 kwietnia 2012, 06:59 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
rewton napisał(a):
jankos pieprzycie farmazony Towarzyszu (vide saper) .


Nie pieprzę. Saper nie jest archeologiem, tylko specjalistą którego umiejętności są wykorzystywane w trakcie poszukiwań, i należy umieć rozróżnić te rzeczy.
Korupcja będzie istnieć zawsze, ale obowiązkiem Państwa jest maksymalnie ograniczyć możliwości jej powstawania.
Poza tym, ja wyrażam tylko swoją opinię, która przypadkiem jest zgodna z opinią prof. Gedigi. Nie przeszkadza mi, że inni myślą inaczej.

pozdrawiam - jankos.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: środa, 4 kwietnia 2012, 08:54 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 25 stycznia 2011, 03:06
Posty: 284
Lokalizacja: Szczecin-Zd (d. Finkenwalde)
jankos napisał(a):
rewton napisał(a):
jankos pieprzycie farmazony Towarzyszu (vide saper) .


Nie pieprzę. Saper nie jest archeologiem, tylko specjalistą którego umiejętności są wykorzystywane w trakcie poszukiwań

pozdrawiam - jankos.

Dalej twierdzę ,iż jankosiu farmazony prawicie..... . Jak dla mnie Artur Troncik jest archeologiem i to przewyższającym swą wiedzą i doświadczeniem niejednego archeo-betona zwanego naukowcem (na tym kończę i jak by co zapraszam na PW ,forum nie służy raczej do wymiany prywatnych poglądów)
pozdrawiam
rewton


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: środa, 4 kwietnia 2012, 09:42 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): niedziela, 27 czerwca 2004, 16:00
Posty: 1613
rewton napisał(a):
......forum nie służy raczej do wymiany prywatnych poglądów)
pozdrawiam
rewton

A do czego Twoim zdaniem służy forum ?!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: środa, 4 kwietnia 2012, 10:07 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): wtorek, 25 stycznia 2011, 03:06
Posty: 284
Lokalizacja: Szczecin-Zd (d. Finkenwalde)
Dario napisał(a):
rewton napisał(a):
......forum nie służy raczej do wymiany prywatnych poglądów)
pozdrawiam
rewton

A do czego Twoim zdaniem służy forum ?!

A do wymiany wiedzy,a nie przekomarzania się w stylu: "ten to,a tamten tamto"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: środa, 4 kwietnia 2012, 17:08 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 24 kwietnia 2002, 00:00
Posty: 964
rewton napisał(a):
Jak dla mnie Artur Troncik jest archeologiem i to przewyższającym swą wiedzą i doświadczeniem niejednego archeo-betona zwanego naukowcem (na tym kończę i jak by co zapraszam na PW ,forum nie służy raczej do wymiany prywatnych poglądów)


Nie masz racji rewtonku (skoro tam miło zdrabniasz mojego nicka, to ja również sobie pozwoliłem zdrobnić Twojego) B+
Saper archeologiem nie jest.
Jest pasjonatem archeologii z olbrzymim doświadczeniem praktycznym i dużą wiedzą zdobytą drogą samokształcenia, ale to nie to samo.
Ty możesz oczywiście go za archeologa uważać, nic to jednak w sensie formalnoprawnym nie zmienia.

pozdrawiam - jankos.

P.S. W sprawie forum również niestety nie masz racji - od samego początku służy m.in. wymianie poglądów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Zbulwersowany archeolog :)
PostNapisane: środa, 4 kwietnia 2012, 21:16 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): piątek, 6 maja 2011, 09:26
Posty: 576
No właśnie. Chyba za dużo jest archeologów formalno prawnych, których jedynym znaczącym ośiągnięciem są ukończone studia. W zbyt wielu wypadkach wiedza jaką wynieśli z uczelni i praktyk jest porażająca. Byłem świadkiem jak taki formalno prawny archeolog z kilku letnią praktyką trzymając bryłę polepy stwierdził że pierwszy raz widzi taką ceramikę. Wracając do Sapera . Jego osiągnięcia jakie ma do tej pory pozostaną marzeniem dla większości dyplomowanych łopaciarzy A jest to początek jego kariery. Rozumiem frustrację ale lekceważące stwierdzenie że wiedz zdobyta drogą samokształcenia to nie to samo co wiedza wtłoczona na uniwerku jest chyba grubym nieporozumieniem Trąci małostkowością i zwykłą zawiścią

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL