Z góry przepraszam jeżeli dział nieodpowiedni, ale nie wiem gdzie to wsadzić.

Pod poniższym linkiem wchodzimy sobie w kulturę łużycką i kupujemy np urnę łużycką ("Pojemnik":P za jedyne 5700 )
Jednak w Polce można kupić legalnie garnki :D i to jeszcze w galerii sztuki w Warszawie.

http://www.primaporta-antiquities.com/

Państwo położyło łapę na zabytkach archeo dopiero w roku 1962. Wcześniej wszystko należało do znalazcy i w obiegu antykwarycznym mogą funkcjonować dowolne zabytki archeo pozyskane przed tą datą, a jest ich całkiem sporo. Poza tym do obiegu w Polsce trafia też mnóstwo fantów sprowadzanych zza granicy, ta urna też może pochodzić zza Odry.
Artur

ciekawe zdjęcia poglądowe:)
może się coś przydać do id

Arturze zgadzam się w 100 %.
Tylko tak sobie pomyślałem, co by się stało jak by Cię ktoś odwiedził i znalazł w domu wykrywacz oraz kilka tych pięknych "naczyn"
Myślisz że tak łatwo byś to samo im powiedział co wyżej napisałeś, czy pozwolili by Ci to powiedzieć dopiero po wielkiej aferze którą ?, kilka osób min z łodzi, czy szczecina wywołało by ku uciesze pewnej grupy ?
I tu się pojawia magiczne słowo legalizacja, no bo jak zalegalizować coś co masz po dziadku i jest to rzeczywiście jakiś zabytek archeo który w domu leży od pokoleń, albo został kupiony w sklepie z antykami a nie posiadasz do niego magicznego papieru?
Nie ma co ukrywać, jest jakie dziwne przyzwolenie na tę dziwną nagonkę:D

Ba, wiem, o czym piszesz:)) Ale nie przesadzajmy - jaki jest sens legalizowania czegoś, co posiada się legalnie? Nie dajmy się zwariować, zwłaszcza pajacom z Łodzi i Szczecina. Jak widzisz, osoby, które sprzedają te urny w antykwariacie, doskonale to rozumieją i nie przejmują się medialnymi bredniami...
Artur

tylko te ceny :n , jakiś pajac zobaczy, uwierzy że to tyle warte, rozkopie cmentarzysko łużyckie a gówno z tego nas obryzga