Witam. Stowarzyszenie Eksploracyjno Historyczne "Grupa Łódź" zaprasza wszystkich zainteresowanych na szkolenie archeologiczne. Odbędzie się ono dnia 23 czerwca 2012 roku w Łodzi a poprowadzi je pracownica Urzędu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków- Magdalena Nowak .Zakres szkolenia obejmie zagadnienia prawne oraz procedury jakim poddać się powinien każdy kto chce legalnie działać z wykrywaczem .Na zakończenie planowane jest wydanie zaświadczeń o udziale w ww. szkoleniu. Miejsce spotkania i godzina zostanie podana wkrótce. Chętni do uczestnictwa proszeni są o zgłaszanie swojego uczestnictwa w tym wątku Wymoderowano Szczególnie zapraszam tych którzy nie biorą udziału w tego typu szkoleniach a na forach mają najwięcej do powiedzenia. W szkoleniu przewidziany jest czas na dyskusję i będzie można skonfrontować swoją wiedzę o obowiązującym prawie .

Na terenie obiektów wpisanych do rejestru czy poza nimi ?

JW

Wszędzie. Tą kwestię chcemy omówić dokładnie - czyli wydawanie pozwoleń , opłaty oraz szczegółowa analiza ustawy , kontra artykuł Warsa w gazecie policyjnej.

Jak wszędzie to wydawanie pozwoleń jest nadużyciem urzędniczym, a w takim razie to szkolenie ma na celu robienie ludziom wody z mózgu. Uściślij co chcecie tam referować bo nie wiem czy forum powinno wspierać takie inicjatywy ?
A te zaświadczenia to do czego mają uprawniać ?
Czy Ci którzy nie mają takich zaświadczeń "działają z wykrywaczem" nielegalnie ?

JW

A czy stowarzyszenie "Grupa Łódź" utożsamia się z tezami głoszonymi przez prelegenta(tkę), który(a) jest sygnotariuszem tego apelu:
http://archeowiesci.pl/2012/05/19/arche ... -zabytkow/
???

Pozdr.

Jako żywo to ta sama Magdalena Nowak.

Toż to jakieś kuriozum - podpis Magdaleny Nowak, która ma prowadzić szkolenie widnieje pod petycją o zmianę prawa na bardziej niekorzystne i restrykcyjne dla poszukiwaczy, o której ostatnio pisał w swoim wątku arturborat!
Jak ktoś taki, może być polecany przez stowarzyszenie poszukiwaczy?

jankos

Edit: widzę, że wpadliśmy na ten sam pomysł, aby sprawdzić kim jest ta pani B+

To szczyt bezczelności.
Grupa Łódź powinna może zmienić nazwę na "Grupa Łódź - KOLABORANT" :666

JW

Nie tylko oni, niestety...

Znam osobiście przykład, gdzie członkowie jednego ze znanych stowarzyszeń monitorowali Allegro w poszukiwaniu wykopanych "zabytków". Kolega, zupełnie nieświadomy co wystawia, chciał sprzedać trupa fibuli.
Najpierw otrzymał maile od członka stowarzyszenia, że ma to przekazać do muzeum. Potem zadzwonił do niego osobiście (skąd miał nr? :8) ). Kolega zignorował te nagabywania. Krótki czas potem miał w domu rewizję (policja dokładnie wiedziała, czego szukać) i założoną sprawę. Przypadek? :cop

Oczywiście wystawiając fibulę na Alle... niejako sam się podłożył, jednak sprawa miałaby zupełnie inny charakter, gdyby mundurowi sami go namierzyli. A stał się ofiarą donosu "kolegów" ze środowiska....

Hamuj kolego z tymi emocjami. Raczej wychowania Ci brakuje za takie teorie.
Nic o NAS nie wiesz a trzepiesz bzdury.

Zapraszam przyjedź i sam spytaj jak to jest z tym podpisem.
Ja na pewno nie pozostawię tego bez komentarza.

Przeczytaj kolego pierwszy post i odpowiedź toperza na temat "legalnego działania z wykrywaczem"
Pomijam fakt zamieszczania takich ogłoszeń bez uzgodnienia z administracją forum.
Podsumowując: Chcąc wytykać brak wychowania uderz najpierwej do przedstawiciela "Grupy Łódź"
"Współpracujcie" z kim chcecie ale nie róbcie ludziom wody z mózgu.
Organizujecie szkolenie prowadzone przez urzędasa, który nie ma pojęcia o stosowaniu prawa a na dodatek nazywa poszukiwaczy złodziejami.
Współpracę z kimś takim z pozycji poszukiwacza można nazwać tylko kolaboracją.
Jeżeli nie podoba Ci się to określenie to twój problem nazywajmy jednak rzeczy po imieniu.
Uświadomię Cię jednak, że urzędnicy z WKZ nie są od interpretacji przepisów prawnych lecz od ich wykonywania na użytek obywateli.

JW
Ps. Rozumiem, że baza danych osobowych poszukiwaczy biorących udział w szkoleniu trafi do łódzkiego WKZ ?
Kilka przykładów z akcji wspólnych WKZ Łódź i Policji
http://www.policja.pl/palm/pol/1/55972/ ... arbow.html
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,5709943.html
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8136 ... torzy.html
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... arbow.html

Kolegę Toperza znam osobiście. Jestem członkiem Grupy Łódź i znam temat dokładnie.
Skoro tylko potrafisz coś przypuszczać to powinieneś hamować te wyzwiska.
Nie pasuje, że ktoś chce coś zrobić dla środowiska? Nie przyjeżdżaj i tyle. Ktoś może jednak będzie chciał skorzystać.
Reszta na PW

Odpowiem może ja , choć nie mogę sie wypowiadać w imieniu stowarzyszenia.
Moje doświadczenie z kontaktu z naszym łódzkim urzędem w 2011:
W ubiegłym roku z racji załatwiania spraw urzędowych na poszukiwania podczas zlotu w WKZcie były poruszane dwie sprawy poszukiwań.
1. dotyczyła poszukiwań na oznaczonym stanowisku na poligonie Brus- i tu trzeba było składać wszystkie dokumenty i wnosić opłatę
2.dotyczyła poszukiwań podczas mistrzostw-w tym przypadku okazało się że na danym terenie nie ma stanowisk i nie trzeba był stosować procedury jak wyżej wystarczyło powiadomienie przy okazji załatwiania sprawy nr.1

Idąc w teren bez rozeznania w aktualnie naniesionych stanowiskach nigdy nie wiesz czy nieświadomie nie złamiesz prawa.

A wracając do szkolenia, takie spotkanie i rozmowa oko w oko z oponentem to zupełnie inna sprawa niż dysputa na forum .
Wola uczestnictwa jest dobrowolna - nikt nikogo nie zmusza - jest to zatem okazja do bezpośredniego poznania punktu widzenia drugiej strony.

Pomysł zorganizowania takiego spotkania wypłynął osobiście z mojej strony do zarządu Grupy Łódź po wstępnej rozmowie z p. Magdą jesienią tamtego roku więc biorę na siebie ewentualne oskarżenia z waszej strony- a nie należe obecnie do żadnego stowarzyszenia mimo że z kolegami współpracuje.
Poprzednie szkolenia w Toruniu i Bydgoszczy jakoś admini popierali - czyżby tym razem nastąpił zwrot o 180 stopni i okopanie się na swoich zabetonowanych stanowiskach?!
TAK ZABETONOWANYCH bo gdy daje się okazje do spotkania i bezpośredniej wymiany poglądów lejecie od razu pomyje na organizatorów.

Prawo admina i moderatora to usuwanie niewygodnych tematów- ale tym potwierdzisz tylko swoją ignorancje. :cop

No i właśnie Resty wyjaśniłeś wszystko rzeczowo, jak było trzeba od początku. :za
Toperz użył niepotrzebnie enigmatycznego i ogólnikowego słowa "wszędzie"co
wywołało niepotrzebne emocje :(
Panowie,nie dajmy się zwariować :roll:
Pzdr.Jura

A gdzież to przeczytałeś ?



Obowiązkiem moderatorów i administratora jest dbanie o porządek na forum.
Jeżeli jakieś treści uznajemy za szkodliwe to również je usuwamy.
Nieuczciwe natomiast jest to o czym napisałem wcześniej czyli robienie ludziom wody z mózgu.
Polemikę na temat Ustawy o Ochronie Zabytków można prowadzić ze środowiskami ustawotwórczymi a nie z urzędnikami. Oni są od wykonywania zadań powierzonych w ramach ustaw o administracji publicznej a nie do interpretacji, opiniowania czy tworzenia prawa.
Przekładając z polskiego na nasze nie mogą być urzędnicy sędziami we własnej sprawie.
Czy w ramach obowiązków służbowych Pani Magdy jest robienie szkoleń i wydawanie takich zaświadczeń ?
Do czego one niby mają upoważniać ?
Czy program tego "szkolenia" został zatwierdzony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ?
Odpowiedz rzeczowo na te pytania a ignorantów szukaj raczej we własnym otoczeniu nie tutaj.


JW