Jasnowidz czy cuś??

Ja np. mam wrażenie, że już wiem bardzo dużo.

Ja zaczynam obserwować niepokojące zjawisko że w naszym środowisku tworzy sie pewna liczba żelbetonu którego nie interesuje nic innego poza własnym punktem widzenia ( czy siedzenia) .
Wyścig zbrojeń :gun: i fantyzm się nasila bez opcji "pierestrojki" i rozprężenia.

Jacku może po kolei
1. sprawa - nie było z twojej strony takiego fanatycznego oporu jak teraz
2. Cenzura niewygodnych danej osobie treści to uważasz dobra sprawa?
3.Celem szkolenia jest zapoznanie uczestników z aktualnie obowiązującym prawem i procedurami w ramach jakiego działa dany urzędnik- nie jego interpretacja własna czy poglądy
4.Szkolenie jest na prośbę stowarzyszenia w czasie prywatnym p. Magdy jednak występuje jako pracownik urzędu(chociaż tu nie mam pewności bo jestem już poza tematem)
5.wydawanie zaświadczenia o uczestnictwie w szkoleniu nie jest niczyim obowiązkiem jednak po poprzednich spotkaniach w innych miastach wyniknęło na takie " dyplomy "zapotrzebowanie.
6.Zaświadczenie do niczego nie upoważnia - możesz sobie je powiesić na ścianie lub wcale go nie brać.
Zaświadczenie będzie tylko potwierdzeniem uczestnictwa .
7.Może jeszcze prezydent ma zgodę na szkolenie wydać???

Słowo "kolaborant" z łaciny oznacza pracującego wspólnie.
W okresie wojennym nabrała pejoratywnego znaczenia jako współdziałanie z wrogiem.
Jeżeli ktoś współpracuje z instytucją, która choć nie jest do tego powołana występuje przeciwko nam to jak należy to nazwać ?
Dodam, że inaczej zareagował bym na panel dyskusyjny dotyczący ustawy z udziałem urzędnika z WKZ.
To jednak nie jest dyskusja lecz szkolenie.
Wyraziłem się zbyt dosadnie bo przecież nie wszyscy członkowie "Grupy Łódź" organizują to szkolenie za co przepraszam.
Uważam jednak, że inicjatywa jest szkodliwa bo sankcjonuje nadużycia urzędnicze.
Daruj sobie tego "żelbetonu" bo nie rozumiesz o czym piszesz.
Lepiej zradykalizować swe działania niż być usłużnym idiotą.
Na forum Odkrywcy już są propozycje wydawania pozwoleń na wzór PZW i inne idiotyczne pomysły.
Za chwilę sami nałożymy sobie kaganiec czemu osobiście do końca będę się sprzeciwiał.



Problem w tym, że owi urzędnicy nie znają prawa jakie mają stosować inaczej nie nasyłali by Policji na poszukiwaczy ani nie wymagali pozwoleń na terenach, które tego nie wymagają. Tak twierdzą prawnicy konstytucjonaliści. Zaprzeczają im urzędnicy, którzy nie mają żadnego przygotowania prawnego i oni chcą szkolić Was.

JW

Panowie pohamujcie na chwilę swoje osądy.
My jako Grupa Łódź chcemy zrobić coś dla środowiska poszukiwaczy w przeciwieństwie do tych co tylko na forum są kozakami.
Większość z nas jest eksploratorami.
Szereg naszych akcji ma na celu pokazanie dobrej strony poszukiwań za pomocą detektorów. My chcemy coś zrobić dla środowiska, pomóc.

Może by tak któryś z katów pofatygował się na stronę łódzkiego forum i poczytał co zrobiliśmy do tej pory dla środowiska.
Legalne akcje kopania, zlot, współpraca z różnymi placówkami.....

Nikt od Was żadnych danych nie wymaga, żadne nazwiska do nikogo nie trafią.
Dyplom miał być w gestii naszej jako podziękowanie za udział.

No cóż okopać się lepiej przed komputerem i dalej kozaczyć wirtualnie to potraficie.
Zróbcie coś dla środowiska to zobaczymy jak Wam wyjdzie.


Tak miała to być dyskusja z szeregiem pytań i wyjaśnień na temat interesujących nas rzeczy i terminów.

A w związku z ostatnim odkryciem naszego kolegi: grobu wojownika kultury łużyckiej, miało być przeprowadzone szkolenie z zakresu rozpoznawania stanowisk archeo.

I to miał być jeden z tematów na który odpowiedź chcieliśmy uzyskać z innej strony

No właśnie,tu udzieliłeś odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytanie,jak będzie ładne to"zaświadczenie"to można go na ścianie powiesić :lol: Do żadnych innych celów się nie nadaje,chyba,że komuś w potrzebie,ale z uwagi na strukturę tego papieru będzie się ślizgał,po "rzyci" :n
I jaki sens jest wydawania, takich nikomu niepotrzebnych na nic papierków? :ups:
Zapotrzebowanie ? :(

W zasadzie jeśli możesz i toperz sie zgodzi to przemoderuj tytuł na spotkanie i będzie po sprawie.
Czasem jedno słowo potrafi zmienić radykalnie cały zamysł.
Jeżeli tytuł np. "Spotkanie z archeo i poszukiwaczy" uznajesz za poprawny to na niego zmień.
Z tym radykalizmem sie nie zgodzę - ale to moja prywatna opinia- czasem takie podejście tylko niepotrzebnie zaognia sytuacje.
W zasadzie biorąc dosłownie tytuł SZKOLENIE -to powinno zakończyć się egzaminem , a jak Jacek słusznie napisał w tym wypadku nikt nie ma takich uprawnień więc pozostańmy przy spotkaniu z późniejszymi zaświadczeniami o udziale dla zainteresowanych tym " dyplomem".
Uznaj że słowo szkolenie jest użyte nie dosłownie tylko w znaczeniu potocznym.


Tak dokładnie ZAPOTRZEBOWANIE , popytaj organizatorów poprzednich "szkoleń"/spotkań

Jest już późno to podyskutujemy dalej na forum jutro. :666 :ang
Pozdrawiam i dobrej nocy :z
Witek

Jakoś nie przypominam sobie Ciebie z żadnej z konferencji czy innej akcji dotyczącej zmian w ustawie o ochronie zabytków. Nie widziałem efektów twojej pracy w akcji "List do WKZ" o naszych możesz poczytać w necie. O tym co robi Arturborat czy Wars nie będę pisał bo dużo jest tego w internecie.
Daruj więc sobie teksty o kozaczeniu w sytuacji gdzie jedynym osiągnięciem jest współpraca z jednym czy dwoma archeologami mając w zanadrzu łaskawe pozwolenie z WKZ na jakiś kawałek pola.

Jura Ja Ci odpowiem po co ten dyplom i szkolenie.
Nic tak nie umila współpracy jak uwiarygodnienie się
Bo komu jest potrzebny dyplom, który niczemu nie służy wydany przez Panią Madzię po godzinach ?
Chyba tylko organizatorom.

Resty rozumiem Twoje dobre intencje i chęć zażegnania sporu ale tak pogadanka chyba nie wygląda:

JW

I to ma znaczyć że każda inna inicjatywa jest gorsza niż Twoja??
No tak Ty tu jesteś adminem i możesz sobie pozwolić.

Zwróć jednak uwagę że jedna jaskółka wiosny nie czyni, i każde choćby najmniejsze kroki mogą się przyczynić do większych zmian.

Nie wymieniłem żadnej ze swoich inicjatyw lecz kilka z tych, które popieram niezależnie od tego czy lubię czy nie lubię ich inicjatorów.
Waszą uważam za szkodliwą i nieetyczną.
Nie wnikam co łączy Was z Panią Magdą ale wciąganie w to szaleństwo innych poszukiwaczy nie będących w temacie uważam za nieuczciwe. Tym bardziej, iż jej podpis widnieje pod petycją betonu archeologicznego skierowaną przeciwko nam poszukiwaczom.
Stąd ta zdecydowana reakcja.

JW

Witku,czyli jest nisza tzw.trzeba tylko napisać.Naprawdę to jest wszystko do zrobienia.Wystarczy zgłosić z jakiej epoki i do jakiego władcy np.
Zrobię Dyplom,Zaświadczenie i Upoważnienie :lol:
Czcionka do wyboru zgodnie z epoką,mogę nawet na pergaminie i pozłocić.
1.Upoważnienie do poszukiwania Św.Graala na terenie całej Europy ,Afryki i Azji, od Św.Piotra,zamiast Pierścienia Rybaka zastosuję pieczęć z kwaka.
2.Dyplom od króla Bolesława Chrobrego,za odnalezienie włóczni Św.Maurycego.
3.Zezwolenie na poszukiwanie skarbu barona Ungerna na Mongolię ,Tybet, Chiny ba nawet Japonię mogę wpisać.

I według potrzeby etc.

Oczywiście na samym spodzie takowego "papsirka"(W.Witos)będzie widniał drobną czcionką zapis,że:
"Wydaje się na prośbę beneficjenta,z uwagi na jego stan psychofizyczny i Zapotrzebowanie :1 .
Powyższy zapis nie upoważnia do żadnych działań prawnych"

Widzicie jakąś różnicę pomiędzy takim "Papsirkiem",a "Dyplomem" lub "Zaświadczeniem"wydanym przez Panią Magdę?
Nie ma. :666
Żaden nie posiada umocowania prawnego i nie powoduje żadnych skutków prawnych. :ang

Dobranoc Państwu :z








I etc.według życzenia :lol:

Rozumiem dobre chęci i intencje kolegów z Łodzi ale po dokładnym przeczytaniu tego http://archeowiesci.pl/2012/05/19/arche ... -zabytkow/ z kimkolwiek tam podpisanym "nie miałbym ochoty ubić nawet muchy"

Widzę że normalnej dyskusji nie będzie .
Osobiście popieram w 100% to co robi m.in. Arturborat ale "uwalenie z miejsca" jakiejkolwiek innej inicjatywy jest nie fair ze strony Jacka i jego klakierów.
Tak kopiemy wspólnie z kilkoma różnymi archeo (głownie na stanowiskach archeologicznych ) i z różnych firm- ostatnio nawet razem z saperem na Starachowickim rynku.
Tak organizujemy różne wystawy w muzeach
Tak bierzemy udział w imprezach plenerowych gdzie pokazujemy działanie sprzętu i prezentujemy swoje kolekcje.
Sapera , JMSa i innych też Jacku uważasz za kolaboranta bo współpracuje razem z archeo na wykopie?!
Staramy się właśnie na kolegach wzorować .
Wątek sapera jest przyklejony we wszystkich działach - więc o co chodzi?
Współpracować - czy nie współpracować?

To co w tym momencie zaczynacie reprezentować to jest dokładnie lustrzane odbicie " Betonu archeo"
Na zasadzie "nie bo nie- musi być po mojemu i koniec".
Mało tego - zaczynacie "wojnę domową" w samym środowisku bo ktoś coś robi nie po waszej myśli.

Posunę sie dalej działania takie są właśnie na rękę "betonowi archo" bo nie ma nic lepszego jak wróg (w tym wypadku poszukiwacze) sam się wytłucze.
O to ci Jacku chodzi?
A może to celowe działanie a nie skrajny radykalizm?

Chcemy dialogu a żremy sie sami ze sobą - i po co?

Witam.Nie przewidziałem że powstanie tu taka burza. Postaram się wyjaśnić parę spraw. Może rzeczywiście zamiast użyć słowa szkolenie bardziej na miejscu byłoby spotkanie. Chcemy je zorganizować aby wyjaśnić wszystkie kwestie sporne dotyczące różnic w interpretacji ustawy przez urzędy WKZ i prawników. Jak do tej pory właśnie to jest największy problemem. A jak na razie to wodę z mózgu w całym środowisku zrobił właśnie wymieniany wcześniej Wars.Panowie możecie uważać go nawet za Boga , ale ktoś kto walczy o zmianę ustawy po to aby mógł swoje znajdki spokojnie sprzedawać za granicę ( i jawnie o tym mówi )nie jest dla mnie osobą wiarygodną.Po za tym powszechnie znane są jego donosy na poszukiwaczy. Co do raportu ze strony archeowieści - nie utożsamiamy się z tym co zostało tam napisane. Nie wiem dlaczego pani Magda to podpisała i nie mnie to oceniać. Natomiast jeśli chodzi o poprowadzenie przez nią spotkania to robi to na naszą prośbę jako pracownik Łódzkiego WKZ. Nasza współpraca z nią układa się bardzo dobrze i nie zamierzamy tego przerywać z powodu jednego podpisu.To że w Łodzi stacjonuje policyjna spec-grupa nie oznacza że WKZ sprzedaje im dane poszukiwaczy ( jak to ktoś wcześniej sugerował) .Podsumowując - jeśli chcecie podyskutować na ww. tematy to zapraszamy .Morze wreszcie ktoś z osób które na forach mają najwięcej do powiedzenia odważy się przedstawić swoje racje w realu .Spotkanie ma być w formie dyskusji.Wiem że najłatwiej przemawia się gdy nikt nie może odpowiedzieć. Nikt nie musi rejestrować się z imienia i nazwiska .A dyplom , certyfikat czy jak go tam nazwać ma być pamiątką udziału.