Wątek za gazetą wrocławską. Ktoś może napisze coś więcej o tych "potworach"?

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... a-material

Żadne "bomby" lotnicze - tylko pociski rakietowe.
Rosyjskie - najprawdopodobniej w wersji M-31UK, do
wyrzutni BM-31-12.



Tia, chyba wliczając to błoto :666 obie na raz tyle nie ważyły :666
Jak inaczej Iwan ręcznie wsadzał by je na prowadnice, gdyby ważyły po 200 kg szt :ups:

Czyli jak zwykle w pogoni za sensacją najpierw piszemy, publikujemy, a potem się zobaczy. A te 300 osób ewakuowane? To miało sens? Pytam, bo się kompletnie nie znam i jestem ciekaw. I przy okazji, poglądowo, wyrzutnia BM-31-12 zwana organami Stalina (za garnek.pl).

Pewno saper był dupa i nie mógł podnieść i palnął: 'to ze 200kg waży' i tak zostało napisane...
Pozdrawiam.

Przy tej wielkości to chyba te pociski musiałyby byc z ołowiu lub materii o nieznanej powszechnie ludzkości gestości wystepujacej np. w gwiazdach neutronowych

Jak widać na foto, pociski leżą w parze - nie są to zatem niewybuchy, tylko tzw. "amunicja porzucona" - nie użyta. Widać również, iż nie mają nawet wkręconych zapalników głowicowych.
Nie ma zatem niebezpieczeństwa przypadkowej eksplozji... no chyba że
jakiś wariat wsadzi to do ogniska :666 Pytanie tylko czy podejmujący to saperzy wiedzą
gdzie to coś ma przód a gdzie tył, nie mówiąc już o jakiś zapalnikach.
Niemniej jednak, 300mm burząca głowica rakiety M-31, zawiera już sporo MW (Amatol),
a nie wiem na jakiej podstawie obecne wojsko oblicza sobie promień ewakuacji terenu,
w stosunku do masy MW więc nie będę się wymądrzał. Gdyby nie daj bóg jednak do czegoś doszło - szyby w okolicznych blokach poszły by na pewno - a to już może kogoś zranić.

Pozdrawiam

Niedawno znalazłem i zgłosiłem taki pocisk i z jego wagą również przesadzili :lol:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /120419493
viewtopic.php?f=47&t=97390

U nas w ogole panuje psychoza (podsycnana medialnie, cześciowo celowo ale głównie przez ignorancje a wrecz głupote "dziennikarzy", w mniejszym stopniu saperów którzy chca zarobić lub popisać z jakim to oni walcza niebezpieczenstwem) pod wzgledem wszystkiego co ma cokolwiek wspolnego z uzbrojeniem. Niedługo jak znajdą nabój od pepeszy to bedą ewakuować całe osiedla i rozsiewać naokoło wieść ze panuje wielkie niebezpieczeństwo. Niemal zawsze w takich artykułach i sytuacjach:

1) Ewakuacja jest nie tyle przesadzona pod kątem ewakuowanego obszaru (choc to tez) co pod kątem obiektywnego ryzyka detonacji które niekiedy jest zerowe (nieuzbrojona amunicja) a i tak ludzi sie wygania z domów.
2) masa pocisków jest w informacji mnożona x10
3) identyfikacja jest niemal zawsze błedna, praktycznie wszystko to 200-500 kilowe bomby i to obowiązkowo niemieckie
4) bezpieczne czy nie, zabytkowo cenne czy nie, wszystko (oficjalnie) jedzie na wyjebke na poligonach

Loslau
Ja sie obawiam, ze tam mogla byc sama saletra amonowa....
nie od parady chlopi sie bili po wojnie o te "rakiety" w nich byl najleszy nawoz....

Sama saletra to bez sensu, bo co by dał sam utleniacz? Ale już proporcja 20/80 to ma sens, a tego w praktyce od czystej saletry można nie odróżnić.

Cóż, instrukcja podaje iż amatol, który jest niczym innym jak
mieszaniną trotylu i saletry amonowej.
Ale tak jak pisał Vouk, sama saletra amonowa to raczej byłoby zwyczajnie ...bez sensu :D

Sama saletra tez daje sie pobudzic, ale to cos co ja ma rozruszac musi miec z 0,5kg. Ale to nie jest wazne, wazne ze owies lepiej rosnie :)