Ułaaa szkoda ...nikt nie lubi Wielkiej Wojny.
Bitwa pod Mesen 7 - 14 czerwca 1917 r była można powiedzieć wstępem do ofensywy pod Ypres.Zakonczyła sie sukcesem aliantów - dzięki uzyciu potężnych 19 min podłozonych pod stanowiskami niemieckimi. I to było owe....Buuuummm. Generał Plumer - dowódca 2 armii był "ojcem " tego zwycięstwa.
Niezmiernie ciekawe opracowanie działań minierskich w czasie WW. jest opisane w książce 'Wojna pod ziemia ". Polecam wszystkim .
Tu na temat rzeczonej ksiązki.
http://www.konflikty.pl/a,3327,Ksiazki, ... ones_.htmlTu ciekawostka zwłaszcza dla poszukiwaczy :1
Cytuj:
Archeolodzy zaczynają najbardziej szczegółowe w historii badania pola bitwy z I Wojny Światowej, gdzie leży pochowanych 28 brytyjskich budowniczych tunelu. Historycy nazywają to miejsce „Świętym Graalem” I Wojny Światowej.
plan tuneli pod La Boisselle
Kiedy Jeremy Banning, historyk wojskowości, wszedł na teren prywatywnej posiadłości w miasteczku La Boisselle w północnej części Francji, włosy mu się zjeżyły. Było to pole bitwy pod Sommą praktycznie nietknięte od 1918 roku.
Większość osób kojarzy I Wojnę Światową z przebywaniem w okopach przerywanych od czasu do czasu jakąś ofensywą. Ale w tej statycznej wojnie dużą rolę odegrały inne elementy. Pomysł na podkopy pod fortyfikacjami pojawiał się w historii wiele razy, ale materiały wybuchowe w I Wojnie Światowej nadały mu nowy wymiar.
Jednym z najważniejszych epizodów była Bitwa pod Mesen w 1917 roku, gdzie 455 ton materiałów wybuchowych umieszczono w 21 tunelach, które budowano ponad rok, wywołało tak wielką eksplozję, że zginęło 10 tysięcy żołnierzy niemieckich.
Tunele budowali zawodowi górnicy wysyłanie z kopalń w Wielkiej Brytanii na zachodni front.
W latach 1915-1916 w La Boisselle obie strony walczyły, aby zlokalizować i zniszczyć tunele przeciwnika. Po 6 latach żmudnych badań historyk Simon Jones zbudował szczegółową wiedzę na temat każdej tragedii. Wraz z kolegami poznał lokalizację i głębokość, na której zginął każdy człowiek, a także okoliczności śmierci i niemal wszystkie nazwiska.
Rodzina Lejeune, która jest właścicielem tego terenu, znała wielu weteranów którzy walczyli w La Boisselle. Jednak dopiero po majowej wizycie ekipy zajmującej się wykopaliskami w pobliskim Mametz zdecydowali się udostępnić swoją ziemię dla przeprowadzenie prac naukowych.
Archeolodzy i historycy z Francji i Niemiec działają razem, aby zachować to miejsce, jako stały pomnik poległych. Wykopaliska rozpoczną się dopiero w październiku, ale już pierwsze kroki w kierunku mapowania tuneli i okopów za pomocą radaru już podjęto. Niektóre sekcje tuneli otwarto i okazało się, że są w bardzo dobrym stanie.
Zespół zamierza pozostawić ciała w tunelach, jednak wszelkie znalezione ciała w okopach zostaną ponownie pochowane. W gotowości będą saperzy, aby zająć się niewybuchami, które najprawdopodobniej także zostaną znalezione.
Intencją jest otwarcie tego miejsca dla zwiedzających. Realizacja całego projektu ma zając 5-10 lat.
http://www.historia-news.pl/wieci-z-eur ... elach.htmlZadanie pytania pozostawiam chętnemu.