nie, nie tylko znajomy co pracuje w banku wziął mi je w stanach menniczych od razu z worka :) roczniki 2009 i 2010 tylko już przy matowiały. zawsze patrze w portfelu czy jakiegoś destruktu nie mam, ale nigdy mi się jeszcze taki nie trafił :) pozdrawiam.

zanim porobię zdjęcia reszcie monet, pochwale się złoconym zegarkiem firmy Waltham, który przetrwał wojny - zakopany, i należał do mojego dziadka. ostatnie zdjęcie to koperta zegarka którego znalazłem w rzeczach po drugim dziadku. pozdrawiam. :)

i kolejna część monet. popularny PRL. chce uzbierać wszystkie roczniki - i nawet juz niewiele mi brakuje .. na zdjęciu są raczej pojedyncze egzemplarze, jak z kompletuje roczniki, to sie pochwale :D pozdrawiam.

to jedziemy dalej :) świat . pozdrawiam.

Zegarek - ładne cacko :D
Sporo masz tych monetek.

zegarek jest według mnie piękny :D skromność.. :lol: kolejne monetki ze świata. pod koniec trochę egzotyki :) państwa-z jakich pochodzą monety są napisane znad zdjęciami, w opisie. kolejne państwa dodam jutro. pozdrawiam. :)

ciag daalszy :) pozdrawiam.

i kolejne :D dodam jeszcze, że najbardziej interesują mnie monety Polskie, a monety ze świata zbierałem jak byłem młodszy..jak dopiero zaczynałem przygodę z numizmatyką..pierwsze monety dostałem w 2004 r pod choinkę..i to był album z 2 zł NG 2004-2005 ten zielony na zdjeciach..miałem juz w nim pare monet..ii chciałem go sobie uzupełnić..ii tak mnie wciągało..zacząłem przeszukiwać strychy, piwnice i kopać w polku babci na oślep ..bez sprzętu bo wtedy nie wiedziałem że takie cudo istnieje :D ii trafiłem wtedy na 20 zł z kłosami z PRL-u..jaka była radość :D dostałem od babci słoik z monetami które zebrała jak wyjeżdzała z harcerzami za granice..od ojca dostałem coś tam z niemiec i norwegi..bo pracował za granicą..potem wyczaiłem portal alle i prosiłem wujka żeby mi kupił pare monet..ii tak przeszło prawie 400 zł które dostałem na komunie pare lat wcześniej..nie żałuje..chociaż jak sie rodzice dowiedzieli miałem zakaz kupowania monet :D chciałem uzbierać monety ze wszystkich państw..ciężkie do zrealizowania..potem zakochałem się w szkole w historii..zacząłem sie nią blizej interesować..zobaczyłem w książce do histori w gimnazjum, zdjęcie grosza praskiego..ii tak marzyłem zeby sobie go kupić ( do tej pory jeszcze go nie mam :D :D ) i zacząłem kompletować Polskie monety..ii one mnie najbardziej pociągają :)

:) Fajna zabawa, trochę jakbym słyszał swoją historię kolekcjonowania :D
Jakiś czas temu wpadłem w sidła pięknych monet cesarstwa rzymskiego, początkowo popularne destrukty za kilka złotych aby bawić się i uczyś się rozpoznawania, czytania napisów otokowych, identyfikowania tylko po popiersiach itd. Na początku widząc, jak ludzie na allegro wydają po kilkaset złotych na monetki twierdziłem, że to szaleństwo. Po kilku miesiąch już sam bez mrugnięcia wydawałem nawet do tysiąca złotych przy transakcji :lol: Tak to jest jak popada się w paranoję utrzymania kolekcji w możliwie najlepszych stanach zachowania. Miałem naprawdę ładną kolekcję kilkunastu monet w niemal pierwszych i przepięknych drugich stanach zachowania. Nie wiem jak to się stało ale oprzytomniałem i pozbyłem się kolekcji aby nie kusiło. Teraz zbieram to co znajdzie detektor i szczerze mówiąc teraz sprawia mi to największą przyjemność :1

cd

moje nowe skarby, i trochę zagranicy :) .pozdrawiam.

Ładnie opisałeś (co prawda pokrótce) swoja pasję. Ale powoli chyba czas profilować swoją „kolekcję.” Nie zbierać wszystkiego jak leci, tylko na coś się zdecydować. Wszystkich monet świata i tak nie skompletujesz. Jak na razie pokazałeś (bez urazy) takie numizmatyczne „disco polo.” Egotyczny popularny bilon, pomięte banknoty, „gazetowe edycje.” Zdaję sobie sprawę, że wszystko wiąże się z kosztami (oraz, że te monety też są dla Ciebie skarbami). Ale przy reorganizacji „zbiorów” dużą część polskich (i nie tylko) monet mógłbyś niewysokim kosztem zdobyć w dużo lepszych stanach. Nie słuchaj początkujących kolegów zbieraczy, chwalących jaka to „piękna kolekcja” – tylko realnie sam lub z kimś bardziej doświadczonym pomyśl co dalej z nią zrobić. Sam piszesz historia/numizmatyka wciągnęła Cię kilka lat temu. Po Twojej kolekcji tego nie widać. Gratuluję pasji i życzę powodzenia w dalszej drodze kolekcjonerskiej.

rozumiem. :) dziękuje za opinie. pozdrawiam.

Dokładnie tak. Kolekcjonerstwo to sztuka wyboru i samoograniczania się. Kolekcja nie musi być wielka, ważne żeby była w miarę kompletna. Wybór tematu też zależy od możliwości finansowych. Oprócz różnych znajdek: strychowych, wykopkowych czy darowizn rodziny, przyjdzie czas na zakupy. To nieuniknione chcąc skompletować jakąś całość. Nie da się liczyć tylko na szczęśliwy los. Mając skromne możliwości warto zbierać coś co nie jest popularne wśród kolekcjonerów w Polsce i na czym mniej ludzi się zna, np. ceny drobnicy carskiej w niezłych stanach są do przyjęcia. Monety polskie w Polsce mają i będą miały zawsze powodzenie, a za tym idą wyższe ceny (szczególnie rzadszych pozycji). Za to łatwiej je spieniężyć jak bieda przyciśnie :lol:
Powodzenia w poszukiwaniu własnej drogi!