Dzisiaj po raz pierwszy zawiodłem sie na kanarku. Otóż przed godzina moja mama zgubiła zloty kolczyk, przechodząc przez sad i zahaczając nim o gałąź . Długo nie zastanawiając się biorę sprzęt i jazda szukać . Myślałem że szybka sprawa wpadnę przejde ze dwa razy koło drzewa i kolczyk wyskoczy . Nic mylnego , łaziłem koło godziny a tu cisza , aż mama sama zauważyła go w trawie jak błyszczał sie do lampy. Mowie do niej niech rzuci go na ziemie sprawdz bo cos sprzęt szfankuje. Jeźdze cewka nad koczykiem a ACE nawet niezapiśnie , dodalem drugiego kolczyka to samo. Sprzęt sprawny 100 % w tamtym tyg. wyciagnalem zlota obraczne na polu. Dodam ze koczyk zrobiony ze zlotego drucika srednicy 1 mm , w kształcie koła o średnicy 3 cm. Zacząłem sie poważnie zastanawiac nad zmiana sprzętu :/ i tu pytanie co byście polecili zeby sytuacja sie nie powtórzyła . Jaki sprecik dałby rade wykryc taki kolczyk bez problemu ?Wiem ze w sadzie leży jeszcze jeden podobny kolczyk i teraz sie kapnąłem dlaczego go nie moge znaleźć , a przeszedlem kazdy cm sadu. Pozdrawiam i czekam na wasze opinie

Z mojego doswiadczenia,T2 jak nie to GOLDMAX POWER.

może dyskryminacja jest zbyt wysoka i odrzuca niska wartość
ustaw na alle metal i na pewno będzie inaczej

nie znam tego sprzętu ale bywa czasami ze łańcuszki i drobna biżuteria dają niska wartość
częstotliwość jest tez ważna czym wyższa tym lepiej na drobna biżuterie

Próbowałem tak i tak , kolczyk był niewidzialny :/

poczekaj trochę a na pewno ktoś ci pomoże z forum
albo dzwon do serwisu

Niestety Kanarek nie łapie drobnego złota, przerabiałem to i wymieniłem na Fisher F70 i nie żałuję. :1

Mysle ze do serwisu nie ma co dzwonic tylko jest tak jak kolego pisze wyzej w poscie

na kolorki i biżuterie, Fisher to rekin, w tym lecie swoim F4 wyciągnąłem złoty medalik na plaży, teren mocno zaśmiecony, pełno kapsli, pull tabów, śmieci...a medalik mial 5x7mm..

F4 kolorki dobrze tnie, ale i kanarek powinien ten kolczyk wychwycić. Z f4 szperałem 2 lata, a z kanarkiem pożyczonym około pół roku. W terenie nigdy złotka nie chwyciłem, ale na próbach dżwieków i głębokości mój 250 drobne złoto chwytał bez problemu-a przynajmniej pierdział jak na folijce aluminiowej-zapewne kwestia odpowiednich ustawień.

kolego tumek2000,witam.są dwie możliwości:źle ustawiłeś sprzęt albo masz rozstrojoną sondę w kanarku.na powierzchni i pod powierzchnią ziemi ale z bliskiej odległości,kanarek łapie nawet malutkie złoto.znajdowałem złote drobiazgi o średnicy 7,5mm i to nie jeden raz.proponuję zrobić reset a potem próbę ze złotem,bez dyskryminacji.jeżeli w dalszym ciągu,wykrywacz nie zasygnalizuje drobnego złota,to zostaje strojenie sondy w serwisie.

Po przeczytaniu posta zrobiłem test swojej 250 i niebyło opcji aby niełapał złota a w szczególności z tak bliska jak piszesz.

Musze potestowac moze akurat chodzi wlasnie o ta rozstrojona cewke

Istotne jest również czy końce kolczyka się stykały tworząc zamknięty obwód (w sensie elektrycznym) czy były rozpięte. W drugim przypadku nawet mały medalik będzie lepiej wykrywalny niż taki kolczyk.

kolczyk byl odpiety wiec na pewno sie niestykaly

Istotna jest wielkość tego kolczyka masa jak i pozycja w jakiej leżał , przy niewielkich rozmiarach będzie sygnalizowany jako niewielki żelazny śmieć . W normalnych warunkach do pominięcia . Jeśli chodzi o złoty mały łańcuszek sam be wisiorka to nie będzie sygnalizowany w ogóle przez kanarka