raf1975 napisał(a):
:1 ...kop kop...ten drugi słoik jest juz blisko ...
Co do słoika..hmm szczerze mówiąc miałem o tym nie pisać..ale napiszę.
Pierwotnym(nie jedynym) powodem kupna mojej wyrywki była chęć zlokalizowania słoika z pewną suma pieniędzy,który to słoik sam zakopałem w pewnym lasku w niedalekiej okolicy wioski moich dziadków.Mniejsza o motywy tej decyzji..było to w 1997 roku,tamte tereny znam bardzo dobrze więc pewne wytyczne miałem co do późniejszej lokalizacji.Z pewnych osobistych powodów nigdy nie próbowałem go wykopać bo nie było że tak powiem takiej konieczności...ba miałem okres w zyciu że chyba nawet o nim zapomniałem...ale sobie przypomniałem:)
Cóż ostatnio pojechałem w to miejsce z wykrywaczem i przeżyłem szok...
Lasek w którym bawiłem się od małego były tam brzózki,sosny..zniknął..a w tym miejscu został nasadzony nowy las..sądząc po wielkości sadzonek 1-2 lata..czyli teraz odkryty...na dodatek zniknęło kilka ,,moich pkt. wytycznych,, i troszkę straciłem orient..a gwoździem do trumny jest stojący obok nowo wybudowany domek jednorodzinny B+
Słoik był litrowy z met. pokrywką schowany w reklamówkę...zakopany na gł. ok. 40-60 cm..już sprawdzałem...na allmetal delta wyłapie to.
Tylko teraz zadaję sobie pytanie....bo teren przed nasadzeniem został wykarczowany .. myślicie ze ryli na takie głębokości że ktoś mógł to wyjąć,w ogóle jak wygląda przygotowanie pola pod nasadzenie młodego lasku??
pozdrawiam