viewtopic.php?f=34&t=107074
:)

No to teraz rozumiem czasem Twoje sobotnie niedyspozycje :666 ja nie chciałbym jednak tej imprezy pamiętać akurat z tej strony :ups:
Nie bądź zły... jak wieprzowina nie będzie pochowana w zakamarkach nie powinieneś mieć już takich problemów :cfa

Kasa przelana...teraz zależy od banku jak szybko pójdą formalności... :D
Zamawiam świńskie ucho dobrze wypieczone ;) choć jestem wegetarianką... :lol: ale nie fanatyczną ;)

Lista zamknięta....
Zamówienie zrobione,prosiak do odbioru w Opolu 26.01. o 10.00
Autobusu nie zamawiam,bo przy tej ilości uczestników kwota za przejazd by was powaliła na plecy.Transport muszę przemyśleć jeszcze.
Lepiej przyjechać ze dwie godz. wcześniej do motelu.
Z kasą szału nie ma,ale na koryto starczy.
Gorzej jednak z drewnem i kosztami obsługi - ale zawsze jakoś sobie radziłem.
Dobra Panie i Panowie szkoda produkcji - czekam na Was w sobotę 26.01. pod motelem...
Jakieś pytania,to proszę na halo lub bractwo7gwiazd@vp.pl
Na forum mogę być sporadycznie.
Pzdr.
Miro.

ale jak to tak, panie? dziś jest 15.01 :666

:h

Taaa... a jak się zarzekał, że przed "Przełamaniem" dzioba nie bedzie moczył :666

Wiem,wiem ale babka dzwoniła o potwierdzenie,bo jakaś firma chciała mi się wkręcić w termin a piec ma tylko na dwie sztuki... I godzinę odbioru zamówiłem taką nietypową dla niej- musi w nocy wstawić ryja do pieca.Dlatego przesunięcie....
Jeśli by ktoś chciał się dopisać do listy,to by coś naskrobał wcześniej,że np.czeka na finanse czy coś w tym stylu...

Zapraszamy do polubienia :)

https://www.facebook.com/Mikolin1945

Miro ile zdrowasiek ten ryj ma leżeć w piecu :666
Miro jeśli chodzi o drewno to zawsze dawaliśmy sobie rade. Tym razem też poprosimy dobre wróżki drzewiuszki i natną. Najważniejsze żeby pogoda wytrzymała. Bo klimat musi być ... :mg: :pub :czo

Ma być - 20 :)

cztery lata temu było - 26

Myślę,że tak z osiem godzinek.
Pamiętam jak kiedyś (jakieś 25 lat temu) piekliśmy basiora 40 kg na ognisku 2 dni :D .... I trzy razy zdążyliśmy się nayebać i wytrzeźwieć :666 Z baranami to już było inaczej,4-5 godzinek nad ogniem i mięsko odchodziło od kości :za .
A co do drewna,to nie ma się czym martwić... Kaliszaki nawiezo pewnie kocyków i krzesełek... :1

Drewno zapłacone,trzeba tylko wyciąć i nanosić.Zaczynamy w sobotę o 6.00
Będą fronty z piłą (do wiadomości Jacka :666 )będzie grmar,robgnia,Ty i ja. Będę musiał zerwać się o 9.00 po ryja.

:1 :1 :1 ... też chciałbym być wcześniej... niestety muszę liczyć na PKP :(

Wszystko wskazuje , że "Kalisz" dotrze Przewozami Regionalnymi,
do stacji Wrocław Główny o 09:49 . Mam sygnały , że będziemy mieli wsparcie z Lublina ! :1

Kolo godziny 10.45 mijam z Robroyem3801 Belany Wroclawskie, jak ktos dostanie sie na orlen przy a-4 to dwie osoby moge zawinac.