Także popieram apel o czczenie pamięci!!!
Pzdr

Vincent, aż tak strasznie ta nasza niewola nie wyglądała, można było spokojnie i całkiem dobrze żyć.
Oczywiście szanse rozwoju były bardzo mocno ograniczone, zwłaszcza na polu kultury i nauki.
Do tego żeby się buntować nie trzeba aż tak drastycznych represji jak to opisałeś. Poniżenie w narodowej dumie i aspiracjach jest już wystarczającym powodem, choć oczywiście są ludzie którym do szczęścia wystarcza pełna miska. Pod zaborami na nic więcej niż miska liczyć nie mogliśmy. Car Aleksander II wyrażnie to powiedział składającym adres z prośbami o reformy-"Żadnych marzeń Panowie!"
Droga Czeska czy Fińska też nie była dla nas możliwa, nie ta historia, znaczenie i położenie geopolityczne.
Powstańcy styczniowi bitwę przegrali, wojne wygrały ich wnuki. Bez otrzymanego po Dziadach spadku Wnuki były by z pewnością kimś innym i nie myśle tu o romantycznej idei walki bez szans i nadziei ale o wspaniałej tradycji uporu, organizacji i wielopokoleniowego dążenia do celu.

"dziwi mnie nie tylko to że tak zaciekle krytykuje się przegrane powstania a dlaczego tak nie piętnyje się tych którzy od wewnątrz niszczyli to powstanie nie piętnuje się tak zdrajców "napisał Fenix

No ,bo czasami niezręcznie dla władzy :lol: Jak np w powstaniu kościuszkowskim lud Warszawy powiesił na latarniach
biskupów Massalskiego i Kossakowskiego,a o prymasie powstal wierszyk:Książę Prymas zwąchał linę,wolał proszek niż drabinę
to trochę głupio w dzisiejszej sytuacji politycznej ;)

"opluwa się ludzi za to jakie podjęli decyzje np w 1863 i w 1944" napisał Fenix
Myślę,że to nie do mnie.Wielkim szacunkiem darzę bohaterów i nisko się im kłaniam.Zauważ,że każda władza ma usta pełne pochwał dla bohaterów.Co nie przeszkadza,ze kombatanci na co dzień w biedzie żyją i zapomnieniu.Z tym opluwaniem,to dobrym przykładem jest los Wojciecha Korfantego bohatera powstań śląskich,który skończył w więzieniu
i na emigracji,a jak nielegalnie do Polski wrócił,to go jeszcze latem 1939 do więzienia wtrącili.Wyszedł umierajacy
Ja krytykuje sens wybuchu powstania z góry skazanego na klęskę.

Watek pięknie się rozrósł i cel edukacyjny został osiągnięty :)

Na koniec jeszcze taka refleksja.Nie wiem dlaczego tak gloryfikuje sie powstania przegrane,a niewiele się mówi o tych,które zakończyły się sukcesem.Powstanie Wielkopolskie:doskonale przygotowane,dobre zaopatrzenie w broń,wybuchło w najlepszym z możliwych czasie.Uzyskało realne wsparcie międzynarodowe i OSIĄGNĘŁO zakładane cele.Trzy powstania śląskie również w sumie osiągnęły zakładane cele.Można ? Można.I oto mi chodzi.Jak trzeba oddać daninę krwi,to z sensem
i pożytkiem dla narodu

Watek pięknie się rozrósł i cel edukacyjny został osiągnięty

Czyli jednak "nawracasz", uprawiasz propagandę" być może Twoje argumenty trafiły do kogoś o nie ukształtowanej opinii historycznej i patriotycznej.
Co do Finlandii w 1939 r. przypominam, że jej przykład doskonale zaprzecza teorii o niepodejmowaniu walki z najeźdźcą gdyż stawili oni skutecznie czoła w beznadziejnym, wydawałoby się, oporze Armii Czerwonej, która jak zwykle szła nieść wolność uciśnionym chłopom i wieszać na latarniach szlachtę z biskupami.

Natomiast Twoja tęsknota za upamiętnianiem, mówieniem o zwycięskich powstaniach (np. Wielkopolskim) jest czystą hipokryzją, gdyż właśnie ci "zamilczający pamięć o patriotycznych zrywach" dbają by o tych powstaniach nie mówić wcale i to jest najlepszy dowód na ich prawdziwe intencje.

Już sie miałem nie odzywać,ale jak poczytałem tekst kol.vincent,to mną zatrzęsło.Co za bzdury.Niech kolega trochę poczyta.
Przed powstaniem:
-zniesiono stan wojenny,który obowiązywał od 1831
-spolonizowano administrację
-powstało kilka tysięcy szkół elementarnych i średnich,oraz Szkoła Główna z językiem polskim
-odbudowano samorząd miejski
-oczynszowano chłopów,trwały prace nad zniesieniem pańszczyzny i nadaniem chłopom ziemi
-pięknie rozwijała sie gospodarka w oparciu o ogromny rynek rosyjski itp itd

Szkoda czasu na dyskusję z osobą która twierdzi że tyle wie o powstaniu styczniowym a nie widzi w nim sensu i pożytku dla narodu. :n
czekam tylko na twój post przy okazji powstania warszawskiego, bitwy pod Wizną lub "bezsensownego i bez pożytku dla narodu" nie podjęcia współpracy z sowietami wielu oficerów Polskich którzy wybrali "bezsensowną śmierć".

I na koniec takie stare przysłowie "GDYBY CZŁOWIEK WIEDZIAŁ, ŻE SIĘ WYWRÓCI- TO BY SIĘ POŁOŻYŁ"

"-pięknie rozwijała sie gospodarka w oparciu o ogromny rynek rosyjski itp itd" bez komentarza...........

Odnośnie braku represji - proszę przeczytać w najłatwiej dostępnym, choć nie naukowym źródle http://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_styczniowe .
Wszystkie Powstania - te przegrane, tragiczne i te jedno wygrane - Wielkopolskie oraz przynoszące wymierną korzyść dla Polski - Śląskie mają jeden wspólny mianownik. Brali w nim udział Patrioci i Im należy się szacunek. Jedno jest tragiczne - po każdym takim zrywie mnożyły się mogiły. Na nich powinny zapłonąć znicze pamięci jako nasz hołd za te ofiary. Jakby nie patrzeć, jakby nie oceniać - życie stracili także za nas....
Życie nie jest czarno-białe. Po każdym takim zrywie, nawet wygranym pojawiały się głosy, że można było to zrobić wcześniej, później lub inaczej... tylko co to zmieni. To już się stało!
Za PRL-u nawet ci co stali z boku, mogli dostać pałą, zostać zgazowanym, wziąć "prysznic" z armatki wodnej... Może za 150 lat moje pokolenie ktoś będzie oceniał przez pryzmat Jaruzelskiego, Wałęsy i Tuska. I czy oceniając potrafi wejść "w naszą skórę", czy będzie oceniał ex cathedra z pozycji swojej niepełnej wiedzy z subiektywnych przekazów...

Drogi kolego mi chodzi o odzyskanie niepodległości przez Finlandię w 1917 roku,a nie o wojnę zimową 1939-40
Nikogo nie nawracam i nie sieję propagandy.Skąd ta spiskowa teoria?Przez cel edukacyjny rozumiem to,ze ileś osób dowiedziało się trochę o tamtych latach po prostu.Z twoich postów i moich miedzy innymi.Co do hipokryzji to ze smutkiem stwierdzam,ze niczego nie zrozumiałeś.W skrócie:nie jestem przeciwnikiem walki o wolność.Uważam,ze jeśli trzeba ponieść ofiarę,to z sensem,Nie ma bowiem nic cenniejszego niż życie.Stąd pochwała powstań wielkopolskiego i śląskich i krytyka min styczniowego.Jakie natomiast wnioski z moich postów wysuwasz,to na to już nic nie poradzę



Wiem sporo,ale nie wszystko.Zamiast siać demagogię,to wskaż mi sens i pożytki dla narodu wynikające z powstania.Zawsze dobrze dowiedzieć się czegoś nowego



:? Też ci sie nie podoba?A w oparciu o jaki gospodarka miała się rozwijać?No chyba ,ze z pobudek patriotycznych nie miała się rozwijać i ludzie mieli zdychać z głodu.Przecież to co zbudowano,to zostało i pożytek wolnej Polsce przynosiło.
Okręg łodzki z Łodzią-wtedy powstała,kłania sie "Ziemia obiecana",zagłębie staropolskie i dąbrowskie,okręg białostocki.
Resztę doczytaj.Dzięki możliwości zbytu towarów na ogromnym rynku rosyjskim produkcja bardzo się opłacała
Czysta ekonomia.Tak jak dzisiaj,polityka Rosji sie nie podoba,ale wszyscy chcą tam sprzedawać.



Odnosiłem sie do tych bzdur kol.vincenta o gwałconych żonach,palonych domach i życiu w głodzie.Nie twierdzę,ze szykan nie był,ale to był pikuś w stosunku do tego co działo sie PO powstaniu

Czytając twoje przemyślenia to nie dziwie się że mieliśmy te wszystkie rozbiory i wspaniałe co dla nie których lata komuny bo jak by wszyscy tak myśleli jak ty to teraz pisałbyś te swoje posty po rusku albo niemiecku. tak że możesz kolego zdzicho jeszcze tylko się śpiesz podyskutować na ten temat czy było warto z ludzmi którzy walczyli w POWSTANIU WARSZAWSKIM NIESTETY TYLKO ONI NAAAAM CZYTAJ POLSCE ZOSTALI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Twój styl i jakość wypowiedzi, są dowodem na słuszność tezy postawionej przez Zdzicha: powstania były daremne. Chyba, że powyższy tekst jest (cyt.) "po rusku"?
Renald

Po co karmić trola?

Niczego nie mam zamiaru Ci wskazywać. Jeśli sam nie zobaczysz sensu i pożytku wynikającego z powstania żaden argument Cię nie przekona bo tkwisz jak słup soli w swoim zdaniu nie dopuszczając do siebie innego spojrzenia.

Gdzieś,kiedyś wbiło się ludziom do głowy,ze dzięki przegranemu powstaniu możemy dzisiaj mówić po polsku :nicnie
Po powstaniu,to się rusyfikacja zaczęła dopiero,ze ho,ho.Zlikwidowano język polski w życiu publicznym,wyrzucono ze szkół
wprowadzając przymusowy rosyjski,gazety po rosyjsku,walka z kościołem.To,ze język polski przetrwał zawdzięczamy matkom,które dbały żeby przynajmniej w domu dzieci po polsku mówiły,odważnym duchownym katolickim i wszelkiej maści pozytywistom,którzy poszli szerzyć oświatę wśród ludu.Przykładem doktor Judym z "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego i "Siłaczka" tegoż autora


Kol.Renald,nie postawiłem tezy,ze powstania były daremne.Teza brzmi;Powstanie Styczniowe sensu nie miało.Przyniosło same szkody.Powstanie Wielkopolskie i trzy śląskie miały sens jak najbardziej i był z nich wielki pożytek :)

Witam
Panowie, dajcie pokój i obejrzyjcie dziś na TVP Historia o 21:45 fabularyzowany dokument, tak na rozluźnienie. 2 lata trudów, chłopaki i dziewczyny nieźle się spracowali.

Pozdrawiam

Piękny manewr."Wiem,ale nie powiem"A ja jestem otwarty na argumenty,czekam,wręcz proszę o o nie.Rzuć twarde dowody na stół,oświeć mnie